@lukasz22i &
@Sprytny_Zdzichu
Trzy tygodnie temu miałem tą samą sytuację - zablokowane drzwi kierowcy. Zrobiłem tak: odkręciłem wszystkie dostępne śruby boczka, odchyliłem go i wysunąłem z szyny przy szybie (wcześnie trzeba zdjąć kierownicę nawiewu powietrza na szybę oraz znajdującą się pod nią plastikową "rurkę" doprowadzającą to powietrze). Dla łatwiejszego dostępu zdejmijcie cięgna łączące klamkę wewnętrzną z zamkiem. I teraz dużo trudniejsza część: problem polega na tym, że zamek został (najprawdopodobniej) zablokowany przez silniczek znajdujący się wewnątrz zamka - po prostu zatrzymał się (zablokował na zębatkach) w połowie drogi do otwarcia. Żeby otworzyć tak zablokowany zamek należ przy użyciu nieco większej siły przekręcić tą zębatkę i zamek się otworzy. Jednak przed tym trzeba się do niej dostać, tzn: "zdjąć" górną pokrywę zamka. Jako, że przy zamkniętych drzwiach jest to nie możliwe więc pokrywkę tę trzeba wyłamać
Odkręćcie tylko wcześniej małą śrubeczkę znajdującą na dole zamka a dalej już tylko dość mocno podciągnąć pokrywkę do góry aż pęknie. ukaże się wtedy zębatka, przekręcacie i
U mnie spalił się silniczek podczas otwierania, zatrzymał się w połowie i tydzień właziłem przez pasażera. Firmy awaryjnie otwierające zamki rozkładały ręce, mechanik chciał użyć łoma
- powiedział, że później się wyklepie
, więc uparcie grzebałem sam aż do skutku.
Życzę powodzenia
Jakby coś to piszcie.
Pozdrawiam
...nie mogę znaleźć wątku w którym ktoś ostatnio opisywał swoją przygodę z zablokowanymi drzwiami, mnie dopadła podobna sytuacja, drzwi z przodu od strony pasażera nie chcą się otworzyć, ani z zewnątrz ani od wewnątrz, ruszanie za klamkę nic nie daje, nawet gdy zamek jest otwarty! 
zacząłem juz demolke zamka od srodka, długi srubokręt i młotek, chce sie jakos dostac do tego haczyka i go podnieść! narazie mam dość, od rana przy głupich drzwiach a efektu nie widac, moze jutro sie za to zabiore! 
