od dłuższego czasu próbuję znaleźć samochód używany. Przeczytałem chyba milion opinii, testów, porównań. Zmęczyła mnie polska legenda o dobrym niemieckim samochodzie więc postanowiłem nie szukać. Kolega powiedział, że coś mi znajdzie i podeśle linki. Znalazł między innymi Lancię Lybrę 1.6 16V z gazem sekwencyjnym.
Moje potrzeby są niewygórowane. Robię około 300-600km miesięcznie. Nie zależy mi na super dynamicznym silniku. Nie dojeżdżam autem do pracy. Potrzebuje je do sporadycznych wypadów z dzieckiem, wózkiem i bagażami raz, dwa razy w miesiącu. Znalazłem samochód kupiony w polskim salonie, serwisowany w ASO do ok. 200 tys. km, teraz ma 270 tys. Drugi właściciel naprawiał już nie w ASO. Chcę pojechać je obejrzeć, ale z kim bym nie rozmawiał, każdy tylko odradza:
- że zawiecha z Alfy - beee...
- że silnik Fiata - beee...
- że dużo elektroniki - beee...
- że przebieg duży - beee...
Z tego co wiem, to ludzie Fiatami z podobnym silnikiem robili znacznie więcej kilometrów, należy dbać o rozrząd (kontrolować co 30 tys., wymieniać co 60) i powinno być dobrze.
Jest to rocznik 2000 z dość bogatym wyposażeniem (w porównaniu do innych aut z tej półki). Oczywiście pełna elektryka, BOSE, 4 poduszki i dwustrefowa klima (ale to pewnie każdy amator Lancii wie).
Opinie znajomych i nie tylko kładły nacisk na zawieszenie, że takie z Alfy to bagno i popłynę na naprawach. Na allegro kpl. wahaczy przód widziałem za 120 zł, nowe. Nie wiem sam, w co mam wierzyć i kogo słuchać.
Wiem, że trudno jest cokolwiek oceniać na sucho, ale mocno zastanawiam się nad kupnem. Jadę oglądać z mechanikiem i blacharzem. Czy mogę liczyć na jakieś podpowiedzi, co do kosztów eksploatacji, napraw. Czy ten silnik 1.6 to faktycznie takie dno? Jak wspominałem jeżdżę równo i miarowo, głównie za miasto do rodziny lub w niedaleką trasę (140 km). Po mieście bardzo rzadko.
Auto jadę oglądać w niedzielę. Będę bardzo wdzięczny, jeśli ktoś udzieli jakiejkolwiek odpowiedzi może dzisiaj, bądź jutro. Mogę ew. wkleić linka do aukcji... chociaż boję się, że ktoś mi je podbierze
