Mam problem z kapiszonem. Gaśnie mi na ciepłym. Zarówno na gazie i benzynie. Odpala w sumie od strzała. Stawiałem na czujnik położenia wału korbowego. Wymiana nic nie dała. Żeby jako tako jechać musiałem odpiąć czujnik od chłodziwa, żeby na ssaniu chodziła. Muszę to robić metodą prób i błędów, bo nie mogę się połączyć z Ecu przec MES-a. Jak jechałem drogą dodatkowo nagle przestała reagować na pedał gazu. Mało we mnie ciężarówka nie wjechała

Moja kappa to 2.4 175KM 2000r.