Strona 8 z 15

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 23 gru 2015, 11:08
autor: _Rafako_
Snail pisze:Jadąc 7 od północy w okolicach Jędrzejowa było (i prawdopodobnie dalej jest) sporo robót na drogach.
Dodatkowo przez to można sporo czasu stracić...
Osobiście też się zastanawiam czy nie jechać przez Tarnów i Nowy Sącz.
Raczej zamierzałem uniknąć 7-ki i pojechać przez Kozienice, Zwoleń, Lipsko itd.
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 23 gru 2015, 19:54
autor: Rutuś
_Rafako_ pisze:Wszyscy jadą zakopianką czy ktoś proponuje jakąś alternatywę dla jadących z dalekiej północy :?: :-?
Mogę nadłożyć kilometrów ale żebym nie stał w korkach, bo wtedy się latorośl budzi i wk... ekhm, denerwuje uszy : gafa : :-P Za drogi dla ratraków dziękuję, mam nowe zimówki ale nie mam łańcuchów ;)
Myślałem o opcji Warszawa-> Nowy Sącz -> Krościenko n. D. -> Białka Tatrz. -> Murzasichle. Ktoś testował (lub testuje regularnie) :?:
Serdecznie pozdrawiam.
Nie wiem jak jest teraz ale lata temu jeździłem przez Korbielów i Słowację (Namiestów Twardoszyn) i znowu do Polski do Chochołowa.Dużo dłuższa droga ale w tym czasie(święta) na pewno szybsza, na Słowacji ruch nie wielki.Może ktoś jechał tą drogą nie dawno i może się podzielić informacjami

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 23 gru 2015, 23:33
autor: Wilkin
67 km , ale podoba mi się ;)

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 23 gru 2015, 23:34
autor: _Rafako_
Wilkin pisze:67 km , ale podoba mi się ;)
Co Ci się podoba :?: Nowy Sącz czy Słowacja :?:
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 23 gru 2015, 23:39
autor: Wilkin
Słowacja
i tędy się pokulam ;)

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 23 gru 2015, 23:41
autor: _Rafako_
Tylko zapytam, a winietku nie trza :?: ;) No i pamiętaj, na Słowacji to lepiej jechać 5 km/h mniej niż znaki, bo na Polaków tam naprawdę polują... ale jak Ty jesteś wobec przepisów ok, to i oni są wobec Ciebie : ok2 :
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 23 gru 2015, 23:57
autor: Snail
A może coś takiego: Nowy Sącz - Piwniczna Zdrój - Lubowla - Biała Spiska - Jaworzyna Tatrzańska?
Od Piwnicznej do Jaworzyny 73km.

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 24 gru 2015, 0:09
autor: faraon
A ja pojadę z północnej części Krakowa przez: Niepołomice, Bochnię, Brzesko, Nowy Sącz, Szczawnicę, Nowy Targ, Białkę i Bukowinę. Jestem świadomy, że będzie to trwało ok. 4 godziny, ale wolę ten czas spędzić na podziwianiu ładnych widoczków i jechać, niż stać w smrodzie na Zakopiance. Znam z konkretnego przykładu, że podróż z Krakowa (na wesele) do Zakopanego trwała ponad 7 godzin. ZAKOPIANKĄ :!: :!: :!: :!:

Goście spóźnili się baaaaardzo.

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 24 gru 2015, 0:14
autor: Snail
A nie łatwiej Nowy Sącz - Łącko - Ochotnica Dolna - Nowy Targ?

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 24 gru 2015, 0:22
autor: faraon
Snail pisze:A nie łatwiej Nowy Sącz - Łącko - Ochotnica Dolna - Nowy Targ?
Będziem decydować na bieżąco ;) Łobacym - heeeeej.

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 24 gru 2015, 4:54
autor: rob_76
Niezależnie od dalszego przebiegu trasy - Nowy Sącz brzmi sympatycznie...:) W końcu to niemalże moje "rodzinne śmieci"... :D

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 25 gru 2015, 18:35
autor: topcio
Na zakopiance pusto. My już na miejscu.
Śnieg jest : yesyes :

20151225_180358.jpg

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 25 gru 2015, 19:14
autor: _Rafako_
Wilkin pisze:Słowacja
i tędy się pokulam ;)
Po długich przemyśleniach, pojedziemy tak i my.
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Sylwester 2015/2016 Murzasichle w "oparach" LKP

: 26 gru 2015, 23:38
autor: kornel_95
No my już tez prawie gotowi do drogi :)
Niunia przygotowana do drogi pozostało rano załadować walizki i w drogę :)
Obrazek

: 27 gru 2015, 6:25
autor: Sebastian
Ja pojadę jak w roku ubiegłym: ciągle po zachodniej stronie drogami od zakopianki, a odbiję tuż za Krakowem, a może nawet już w Katowicach. Wyjazd w Poroninie tuż przed odbiciem na Murzazichle. W roku ubiegłym się to sprawdziło: caly czas jechałem.
Ps. Wy mi tam do wtorku ze wszystkim na mnie czekajcie, żebyście na kondycji za bardzo nie przysiadli.