Lancia Klub Polska

Nie zaglądam na forum lancii aby dyskutować na sprawy polityczne ,wiary itp.Temat był o akcyzie a wychodzi jak zawsze.

Ja to chyba zacznę paciorki zmawiać aby nie wprowadzili podatku ekologicznego bo wtedy będę musiał się poważnie zastanowić na moją flotą.

Może nie będzie tak źle.
A jak podatek ekologiczny wygląda w innych krajach?U nas wcześniej to była chyba opłata recyklingowa?

karmel41 pisze:Może nie będzie tak źle.
A jak podatek ekologiczny wygląda w innych krajach?U nas wcześniej to była chyba opłata recyklingowa?

Ekopodatek Czechy:

Eko daň na auta ceník ? tabulka eko daň z vozidla

EURO 1 - 5.000 Kč
EURO 2 - 3.000 Kč
EURO 3, 4, 5 - 0 Kč
Vozidlo nesplňuje žádnou normu - 10.000 Kč

Opłata jednorazowa?

A ja ma nieodparte wrażenie, że ta nagonka z akcyzą to kolejny temat zastępczy Jak z aborcją.
Ewentualnie, że to tylko działanie psychologiczne, w celu wymuszenia na handlarzach opłacenia akcyzy za samochody, które ściągnęli, a które jak to zwykle bywa są opłacone dopiero za X czasu przez nowego właściciela w Polsce.

Może masz rację,mnie by zdopingowało do pomyślenia o opłaceniu aut które miałbym na placu.

Z tego co się orientuję to akcyze i tak się w płaci w kwocie, która obowiązywała w momencie sprowadzenia auta.

Wilkin pisze:Z tego co się orientuję to akcyze i tak się w płaci w kwocie, która obowiązywała w momencie sprowadzenia auta.

Szczerze to nie wiem jak to wygląda z prawnego punktu widzenia - czy się płaci akcyzę obowiązującą w momencie sprowadzenia samochodu czy w momencie rejestracji
Przy czym jak się określa moment w którym samochód został sprowadzony jeśli nie jest on ani zarejestrowany ani opłacony?

W przypadku aut z DE nie da się określić daty sprowadzenia. Już mamy kolejny bubel i lukę w prawie.

FXX pisze:

Wilkin pisze:Z tego co się orientuję to akcyze i tak się w płaci w kwocie, która obowiązywała w momencie sprowadzenia auta.

Szczerze to nie wiem jak to wygląda z prawnego punktu widzenia - czy się płaci akcyzę obowiązującą w momencie sprowadzenia samochodu czy w momencie rejestracji
Przy czym jak się określa moment w którym samochód został sprowadzony jeśli nie jest on ani zarejestrowany ani opłacony?

Akcyzę trzeba opłacić w ciągu 14 dni od PRZEKROCZENIA GRANICY przez samochód, data z umowy itd nie mają znaczenia- mogłeś kupić auto pół roku temu, a udało się je przywieźć np wczoraj.
Dlatego niektórzy handlarze opłacają auta dopiero przed sprzedażą
I faktycznie- może chodzić o ściągnięcie pieniędzy przed końcem roku, dlatego tak straszą podwyżkami, pewnie brakuje pieniędzy na 500+.

Zatem zakładając, że te stawki by weszły po 1 stycznia w życie, to po 14 stycznia handlarze byliby skazani na zapłatę nowej akcyzy za samochód już dawno sprowadzony?
A jaka jest kara za opóźnienie w opłacie akcyzy?

vanisch pisze:

FXX pisze:

Wilkin pisze:Z tego co się orientuję to akcyze i tak się w płaci w kwocie, która obowiązywała w momencie sprowadzenia auta.

Szczerze to nie wiem jak to wygląda z prawnego punktu widzenia - czy się płaci akcyzę obowiązującą w momencie sprowadzenia samochodu czy w momencie rejestracji
Przy czym jak się określa moment w którym samochód został sprowadzony jeśli nie jest on ani zarejestrowany ani opłacony?

Akcyzę trzeba opłacić w ciągu 14 dni od PRZEKROCZENIA GRANICY przez samochód, data z umowy itd nie mają znaczenia- mogłeś kupić auto pół roku temu, a udało się je przywieźć np wczoraj.
Dlatego niektórzy handlarze opłacają auta dopiero przed sprzedażą
I faktycznie- może chodzić o ściągnięcie pieniędzy przed końcem roku, dlatego tak straszą podwyżkami, pewnie brakuje pieniędzy na 500+.

Jest Schengen, kontroli granicznej brak, więc na jakiej podstawie udowodnić kiedy przekroczyło granice.

Bartek-Lodz pisze:Ludzie!!! - Senat poprawki sobie nałożył i natrzepał taki oto nowy projekt stawek akcyzy jak poniżej. Swoją drogą to myślałem, że widziałem już dużo ale się myliłem. Czekam kiedy suweren wyjdzie na ulice i zrobi - cięcie.

akcyza.jpeg

Popatrz jak Twoje źródło szybko zmieniło zdanie
Ten portal to można sobie serio omijać szerokim łukiem, bo jak zawieje takie pierdoły bedą wypisywali
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Akcyz ... aid=1181a6
Tak czy siak potwierdza się to co pisałem wczesniej

Ja się nadal zastanawiam co ma akcyza do "emisyjności" pojazdów, że niby plucie dymem to luksus? Samochód to nie fajka.
Już gdzieś kiedyś chyba pisałem, że tak jak lubię warkot (tudzież bulgot) cylindrów tak kupię sobie kiedyś samochód w pełni elektryczny lub ostatecznie ze spalinowym wspomaganiem, tak na wszelki W. Warunki są tylko dwa - minimum 500km po mieście lub 700km w trasie na jednym ładowaniu oraz czas ładowania max 15 minut. Aż tylko tyle.