Strona 10 z 10
Re: Częstochowa Lancie
: 07 maja 2012, 9:24
autor: mcendrju
Tomcjusz pisze:Pamiętam...
To przez ten cenowy zawrót głowy. Dziś ciąg dalszy - wymiana amorków, naprawa wahaczy i parę innych pomniejszych pierdółek. Znowu bardzo zaboli a wartość samochodu nie wzrośnie.

Też masz taką cholerną skarbonkę?
Pozdrawiam.
Witam
Nie mogę narzekać nie generuje kosztów oprócz kosztów eksploatacyjnych.
Pozdrawiam McEndrju
Re: Częstochowa Lancie
: 07 maja 2012, 23:51
autor: Tomcjusz
Jak nikt przy samochodzie przez lata nic nie robił to w końcu ktoś zrobić musiał. Akurat padło na mnie, choć od biedy można było jeszcze spokojnie jakiś czas pojeździć. Zawieszenie było półżywe ze starości - jak je fabryka zmontowała tak przez kilkanaście lat jeździło po dziurach. Plecionka na rurze zresztą też jeszcze oryginalna... była.
Ale za to teraz fajnie się prowadzi i w środku silnika nie słychać na wolnych obrotach.
Re: Częstochowa Lancie
: 04 cze 2012, 20:09
autor: maciek_czer
Drodzy!
Zajrzyjcie kiedyś na spot JKAR'u będzie nas więcej, a i będzie można pogadać z fanami włoszczyzny...
Szczegóły na
http://www.jkar.org