Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Moderator: stabraf

Awatar użytkownika
korser
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 174
Rejestracja: 27 mar 2008, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: korser » 16 mar 2010, 11:23

Pamiętam to auto jak stało na otomoto około 1-1,5 roku temu. Pamiętam bo w ogłoszeniu napisano, że użytkował je prezydent Wrocławia. Przebieg był konkretny~350 tys.km albo troche lepiej, więc to nie przez olej przekręciło panewki. Silnik się po prostu skończył.

Awatar użytkownika
vanisch
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6406
Rejestracja: 04 sie 2006, 0:00
Imię: Bartosz
Lokalizacja: Tarnów

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: vanisch » 16 mar 2010, 14:40

korser pisze:Pamiętam to auto jak stało na otomoto około 1-1,5 roku temu. Pamiętam bo w ogłoszeniu napisano, że użytkował je prezydent Wrocławia. Przebieg był konkretny~350 tys.km albo troche lepiej, więc to nie przez olej przekręciło panewki. Silnik się po prostu skończył.
Po prostu realny przebieg. 350 tys to chyba nie jest dużo jak na ten silnik?
Były:
Dedra 1.6 IE, Dedra 1.8 16v VVT, Dedra 2.0 16v, Dedra 1.6 16v LPG
Delta 1.6 16v, Delta 2.0 16v,
Delta VVT i 2.0 16v Turbo na części
Lybra 2.0 20v Emblema
Megane mkI ph2 1.9dCi, Polonez Caro Plus GLI, Golf mk2 GT, Poldolot Cargo Plus GSi
Ulysse, Doblo Malibu, Peugeot 207, Fiat Doblo, Pro_Ceed, IS200
GTC, Meriva, Vectra
Berlingo
Są:
BMW + 3x Dedra + K V6 + Yaris Verso + Vibe + SC Sporting

Awatar użytkownika
korser
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 174
Rejestracja: 27 mar 2008, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: korser » 16 mar 2010, 15:16

Jeśli był regularnie serwisowany (a jest duża szansa że był) to przebieg nie jest porażający. Aczkolwiek 350 tys. km na silnik benzynowy to jednak dużo, czego dobrym przykładem jest Kappa o której mówimy.

Awatar użytkownika
Sharuga
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 806
Rejestracja: 21 mar 2009, 20:28
Lokalizacja: Połczyn Zdrój

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: Sharuga » 16 mar 2010, 19:23

korser pisze:Jeśli był regularnie serwisowany (a jest duża szansa że był) to przebieg nie jest porażający. Aczkolwiek 350 tys. km na silnik benzynowy to jednak dużo, czego dobrym przykładem jest Kappa o której mówimy.
A myślisz, że jakie przebiegi mają auta w tym wieku? Szczególnie sprowadzane? Bo 172 kkm to mają tylko na liczniku. Sam na własne patrzałki widziałem samochody przywożone z Holandii, dziesięciolatki które miały nakręcone 500kkm, 700kkm. Że nie wspomnę o pewnym pasku z przebiegiem ponad 900 kkm. Poszły do ludzi z przebiegami poniżej 200kkm. Stąd bierze się mit, że 350kkm to już koniec silnika, skoro 99% starszych aut w handlu ma "przebiegi" w okolicy 170kkm.
Pozdrowienia z ziemi Połczyńskiej
Lybra SW '99 1.9 jtd,

Awatar użytkownika
topcio
Prezes Lancia Klub Polska
Prezes Lancia Klub Polska
Posty: 12147
Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: topcio » 16 mar 2010, 20:01

vanisch pisze:

Po prostu realny przebieg. 350 tys to chyba nie jest dużo jak na ten silnik?
to fakt, ArturG ma już tyle i nic się nie dzieje, moja miała więcej (robiłem szlif wału)
Delta Intergale 16v
Fulvia Coupe 1.3 S 1972
Fulvia Coupe 1.3S 1971
Beta Spider Zagato 1.6
Obrazek

Awatar użytkownika
korser
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 174
Rejestracja: 27 mar 2008, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: korser » 16 mar 2010, 23:18

Sharuga pisze:
korser pisze:Jeśli był regularnie serwisowany (a jest duża szansa że był) to przebieg nie jest porażający. Aczkolwiek 350 tys. km na silnik benzynowy to jednak dużo, czego dobrym przykładem jest Kappa o której mówimy.
A myślisz, że jakie przebiegi mają auta w tym wieku? Szczególnie sprowadzane? Bo 172 kkm to mają tylko na liczniku. Sam na własne patrzałki widziałem samochody przywożone z Holandii, dziesięciolatki które miały nakręcone 500kkm, 700kkm. Że nie wspomnę o pewnym pasku z przebiegiem ponad 900 kkm. Poszły do ludzi z przebiegami poniżej 200kkm. Stąd bierze się mit, że 350kkm to już koniec silnika, skoro 99% starszych aut w handlu ma "przebiegi" w okolicy 170kkm.
W pełni się zgadzam że auto tej klasy co Kappa przejeżdża na Zachodzie ~30 tys. km rocznie i 80% samochodów na otomoto ma kręcone liczniki. Racją jest, że są auta które bez remontu silnika przejeżdżają i 1 mln km ale to raczaj rzadkość. Nie oszukujmy się ale 2.4 VIS nie przejedzie 600 tys. km bez remontu. Każdy silnik ma z założenia przejechać określoną ilość kilometrów- ciężarówki ponad milion, diesle bez turbiny trochę mniej, benzyniaki jeszcze mniej, o wysilonych jednostkach turbo nie wspominając. Producent po prostu zakłada jakąś trwałość podzespołów. Oczywiście ogromny wpływ na trwałość ma sposób eksploatacji, to czy auto jeździ w trasy czy kręci sie po mieście, czy coś dźwiga, co mu się wlewa i kilka innych okoliczności. Czasy poczciwych merców-beczek minęły bezpowrotnie. 350 tys. km to dla Kappy spory przebieg, co biorąc pod uwagę fakt, że najmłodsze egzemplarze mają 9 lat, każe liczyć się z koniecznością różnych napraw, w tym głównych. Oczywiście na pewno łatwiej trafić Coupetę z niskim przebiegiem jak sedana czy kombi.

Awatar użytkownika
brygadzista1
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2675
Rejestracja: 23 lis 2009, 21:48
Imię: Hubert
Lokalizacja: Solec/Wolsztyn/Reklinek

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: brygadzista1 » 17 mar 2010, 0:13

A czy nie prosciej byloby koledze nabyc jakis sprawny silnik z rozbitej Lanci niz remontowac ten stary? Jesli sie trafi na dobra jednostke to jest w tym duza oplacalnosc. Kiedys ze starszym montowalismy 1.7TD od skasowanego punciaka do Fiata Fiorino i gdyby nie rozsypala sie kasta to ojciec dalej by jezdzil.
Była:Piękna Lybra 1.9 JTD 115
Tysiące części do modeli: THESIS/LYBRA/PHEDRA/KAPPA oraz inne włoskie marki
SZUKASZ WŁOSKIEGO AUTA? POMOGĘ CI W ZNALEZIENIU ZADBANEGO EGZEMPLARZA
SPROWADZANIE SAMOCHODÓW NA ZAMÓWIENIE - 781952180
WYBIERZ MAILA ZAMIAST PW - it.carczesci@gmail.com

KGB
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1456
Rejestracja: 17 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Ełk/wawa

Re: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: KGB » 17 mar 2010, 0:25

z rozbitkami ,anglikami i innymi wynalazkami to roznie bywa ,
na tyle roznie ,ze drugi raz silnik zmienialem ,tym razem na stary/oryginalny naprawiony :]

Awatar użytkownika
dj_tygrys
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 250
Rejestracja: 11 mar 2010, 13:09
Imię: Grzechu
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: dj_tygrys » 17 mar 2010, 20:47

Oj kolego chyba nie o tym samochodzie mówimy, mój ma książkę serwisową, praktycznie do samego końca kończy się przy przebiegu 197 (w roku 2006) obecnie ma 240 tys. Po prostu albo na aukcji ktoś ścieme walił albo może urząd miał kilka takich aut. Moje w internecie nie było, miało być na wypadek gdybym ja go nie kupował ale że kupiłem nie było na necie :) więc raczej to nie jest to ;) Poprzedni właściciel od 2006 roku nim jeździł więc raczej mało prawdopodobne by stał na otomoto :) nawet go zamiaru sprzedawać nie mieli ale wyszło jak wyszło kasa potrzebna wiec poszedł za grosze, aktualnie prace stanęły na kołku i to dosłownie :) auto już stoi na "kołkach" około weekendu chyba zdejmujemy skrzynię (z braku czasu) i w przyszłym tygodniu już chyba będzie śmigać.

Powiem Wam że ładnie wszystko się odkręca nie jest "pozapiekane", pdłużnice wszystko prościutkie żadnych śladów "bicia" nic nie zgnite, zero oznak rdzy, zawieszenie bez luzów, wahacze w b.dobrym stanie (przynajmiej na oko).

ps. nie sądzę żeby przez przebieg to się stało, raczej przez ciężką nogę właściciela poprzedniego w połączeniu z kijowym olejem, zrobiło swoje nie trzeba wcale mieć na liczniku 400tys. bo są i nowe auta z przebiegami 50-60 tys i mają usterki typu głowica, urwane tłoki itp.

Z tego co czytam to jest to dość typowa usterka w tych silnikach więc nie ma się co dziwić zwłaszcza że poprzedni własciciel nie ukrywał że ma ciężką nogę, co do przebiegu to wydaje się być wiarygodny, wnętrze nie zniszczone, ja sobie o to autko należycie zadbam, a lubię wyzwania :) obecnie mam też stare 18-letnie bmw e36 w dieslu przy mega mrozach młode auta klękały a mój odpalał i nie powiem że to super hiper auto bo ogólnie kosztuje by je utrzymać, i to dzieki mojej pracy doprowadziłem je do porządku, złwaszcza jesli chodzi o silnik, tak też będzie i w lancii, wiem co kupiłem i od kogo, wiem też że nie jest to auto które się nie psuje bo takich po prostu nie ma ale właśnie swoją pracą będę je utrzymywał na możliwie największym poziomie. Uważam że trafiła mi się okazja i to nie z żadnych ogłoszeń tylko po znajomości, a co do aut z ogłoszeń to ja wiem co ludzie sprzedają i wiem co te auta są warte :) nikt też mi nie wciśnie byle czego :) trochę pojęcia o motoryzacji mam
Lancia Kappa 2.4 Benz. LX 2000 rok

Awatar użytkownika
korser
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 174
Rejestracja: 27 mar 2008, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: korser » 17 mar 2010, 23:35

Nie upieram się,że to było akurat Twoje auto-może faktycznie mieli kilka. Życzę szybkich i pomyślnych prac remontowych. Do zobaczenia na drodze :D

Awatar użytkownika
Sharuga
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 806
Rejestracja: 21 mar 2009, 20:28
Lokalizacja: Połczyn Zdrój

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: Sharuga » 18 mar 2010, 18:31

dj_tygrys pisze:Oj kolego chyba nie o tym samochodzie mówimy, mój ma książkę serwisową, praktycznie do samego końca kończy się przy przebiegu 197 (w roku 2006) obecnie ma 240 tys.
Książka serwisowa Tutaj książki kupują zapewne miłośnicy swoich aut, szczególnie ten, co kupił trzy :) Widziałem takich, co kupowali kilkanaście... Ciekawe po co :D
Na youtubie kiedyś leżał filmik, pokazujący książkę serwisową z wpisami bodaj od 1998 roku, ale sama książka wydrukowana była chyba w 2006 :) Nie twierdzę, że Twoja jest fałszywa, ale obecnie książka nie jest żadnym atutem przy sprzedaży auta i nie ma nawet sensu do niej zaglądać...
Pozdrowienia z ziemi Połczyńskiej
Lybra SW '99 1.9 jtd,

Awatar użytkownika
MaxPK
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 775
Rejestracja: 09 sie 2009, 23:35
Lokalizacja: Rybnik/Żory

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: MaxPK » 18 mar 2010, 19:18

Książki serwisowe "made in china" to bardzo stary temat... osobiście widziałem jak jeden magik wypisywał sobie taką książke na stare e34 przy piwku i to tak pięknie że gdybym nie wiedział że on to pisał to nie ma szans nie zorientujesz sie... do tego jeszcze 3 pieczątki serwisów bmw i już masz piękną przeszłość samochodu od turka za 250ojro...
Obrazek
A595 Competizione `17

Awatar użytkownika
dj_tygrys
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 250
Rejestracja: 11 mar 2010, 13:09
Imię: Grzechu
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: dj_tygrys » 18 mar 2010, 21:46

Temat książka serwisowa to temat rzeka ja nie żyje na tym świecie od wczoraj :) wiem jak się robi wiem także że atutem nie jest też auto serwisowane w ASO, mam znajomego w aso który zalewa lury zamiast oleju a firmowy wynosi w butelce po 1,5litra, kompletuje i sprzedaje. Dlatego wszystko robię sobie sam i wiem jak to jest zrobione na jakich częściach itp i wiem że mi nic "przy okazji" nie zniknie albo nie zostanie podmienione.

Co do mojej książki to wątpliwa sprawa żeby urząd bawił się w jakieś fałszerstwa, widać także że nie jest to książka drukowana w 2006 :) bo same strony itp a to są gdzieś przybrudzone, widać jej już podeszły wiek, poprzedni właściciel tak jak pisałem serwisował u szwagra więc co do tego mam pewność duuuuuużo większą niż na papierku z pieczątką, ostatnia wymiana oleju nie była u szwagra tylko właśnie na ul lubuskiej we wrocławiu, jest karteczka itp. z tym że to co zostało wlane to jedna wielka tajemnica ponoć z beczki lotosu ale co w beczce było to nie wiem, są różne teorie i wiele możliwości, być może sam zakład jest wporządku ale trafił im się trefny olej, zanim taka beczka oleju trafi na warsztat przechodzi przez las rąk i magazynów (sam w takim pracuję) i wiem jak jest, niektórzy to po prostu świnie spuszczą oleju a doleją wody albo jakiegoś tanszego, co prawda nie wiele ale może to własnie być na tyle szkodliwe że dzieje się to co się dzieje, po prostu stało się i tyle, trzeba naprawić i jeździć :) wiem jedno że od tej chwili nic złego się lanci nie stanie, szkoda że czasowo jest kiepsko bo chętnie już bym nią pośmigał, ale cierpliwości i niebawem stanie na 4 koła.
Lancia Kappa 2.4 Benz. LX 2000 rok

Awatar użytkownika
dj_tygrys
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 250
Rejestracja: 11 mar 2010, 13:09
Imię: Grzechu
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: dj_tygrys » 13 cze 2010, 8:58

Niestety z braku czasu nie mogłem sam zrobić sobie remontu mojego silnika (przekręcona panewka), więc 14.05 postanowiłem wprowadzić go na warsztat do znajomego, dość powoli to idzie ale chłopaki robią dokładnie, mają też nawał pracy pozatym mi się nie spieszy, wczoraj już silnik został założony na "wózek" i teraz tylko opuścić auto i zaczepić wózek do samochodu i silnik już siedzi.

Zakres wykonanej pracy niestety nie był tylko odkręcenie skrzyni i wyjęcie wału tak jak sądziłem na początku, trzebabyło wszystko rozpinać i wyjąć silnik, oczywiście jak już go chłopaki rozebrali to oprócz wału i panewek, zmieniłem także korbowody, pierścienie na tłokach, uszczelniacze na wale, skrzyni.

Napiszę też za co i ile zapłaciłem być może się to komuś przyda.

Lista zakupów:

Pasek Rozrządu - 40 zł
Filtr Paliwa - 36 zł
Filtr Powietrza - 16 zł
Simering mały - 10 zł
Pasek 6pk1675 - 41 zł
Filtr Oleju - 14 zł
Filtr Pyłkowy - 19 zł
Olej Mobil 10w40 - 70 zł
Płyn chłodniczy 2x4L + 1x1L VALEO - 63 zł
Uszczelka Kolektora ssącego - 38 zł
Uszczelka pokrywy zaworów - 28 zł
Uszczelka głowicy - 63 zł
Simering duży - 66 zł
Uszczelka Kolektora wydechowego - 29 zł

Do tego od razu zmieniłem sobie 2 sworznie wahacza na febi koszt za 2 to 120 zł

Koszt robocizny to jak narazie:

350 zł szlif wału
150 zł panewki
200 zł korbowody
120 zł planowanie głowicy

Chłopaki za robote wezmą około 1000 zł więc łatwo podliczyć łączny koszt i stwierdzić czy się opłaca czy nie.

Części załatwiałem sobie w sklepie w którym pracuje i uważam że dałem bardzo mało więc generalnie mi się ten remont opłaca, doliczając koszt zakupu auta wychodzi fajna cena, dodatkowo mam znajomego co za 2.000 zł instaluje dobry gaz sekwencyjny więc pojeżdżę troche i zobacze ile pali, potem oszacuję ile mniej więcej tym autem bedę jeździł i jak się bedzie kalkulować to gaz zamontuje.
Lancia Kappa 2.4 Benz. LX 2000 rok

Awatar użytkownika
facio
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 412
Rejestracja: 02 gru 2007, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka

Post autor: facio » 13 cze 2010, 11:35

:lol: GDZIE jest Taki TANI sklep jutro już od rana będę tam czekał bo mnie do tej pory nie udało się kupić tylniego uszczelniacza z mniej niż 90 zł : beczy :
We Wroclawiu utworzylem mały klub kappy można poznać nas po rejestracjach wszystkie zaczynaja sie DW 222 mam tez duzo czesci lanci... Tel.691-771-549 A teraz do stadka dołączy Thesis 2.4 jtd mojej żonki DW 898

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kappa/Kappa SW/Kappa Coupe”