Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Moderator: stabraf
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Pamiętam to auto jak stało na otomoto około 1-1,5 roku temu. Pamiętam bo w ogłoszeniu napisano, że użytkował je prezydent Wrocławia. Przebieg był konkretny~350 tys.km albo troche lepiej, więc to nie przez olej przekręciło panewki. Silnik się po prostu skończył.
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Po prostu realny przebieg. 350 tys to chyba nie jest dużo jak na ten silnik?korser pisze:Pamiętam to auto jak stało na otomoto około 1-1,5 roku temu. Pamiętam bo w ogłoszeniu napisano, że użytkował je prezydent Wrocławia. Przebieg był konkretny~350 tys.km albo troche lepiej, więc to nie przez olej przekręciło panewki. Silnik się po prostu skończył.
Były:
Dedra 1.6 IE, Dedra 1.8 16v VVT, Dedra 2.0 16v, Dedra 1.6 16v LPG
Delta 1.6 16v, Delta 2.0 16v,
Delta VVT i 2.0 16v Turbo na części
Lybra 2.0 20v Emblema
Megane mkI ph2 1.9dCi, Polonez Caro Plus GLI, Golf mk2 GT, Poldolot Cargo Plus GSi
Ulysse, Doblo Malibu, Peugeot 207, Fiat Doblo, Pro_Ceed, IS200
GTC, Meriva, Vectra
Berlingo
Są:
BMW + 3x Dedra + K V6 + Yaris Verso + Vibe + SC Sporting
Dedra 1.6 IE, Dedra 1.8 16v VVT, Dedra 2.0 16v, Dedra 1.6 16v LPG
Delta 1.6 16v, Delta 2.0 16v,
Delta VVT i 2.0 16v Turbo na części
Lybra 2.0 20v Emblema
Megane mkI ph2 1.9dCi, Polonez Caro Plus GLI, Golf mk2 GT, Poldolot Cargo Plus GSi
Ulysse, Doblo Malibu, Peugeot 207, Fiat Doblo, Pro_Ceed, IS200
GTC, Meriva, Vectra
Berlingo
Są:
BMW + 3x Dedra + K V6 + Yaris Verso + Vibe + SC Sporting
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Jeśli był regularnie serwisowany (a jest duża szansa że był) to przebieg nie jest porażający. Aczkolwiek 350 tys. km na silnik benzynowy to jednak dużo, czego dobrym przykładem jest Kappa o której mówimy.
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
A myślisz, że jakie przebiegi mają auta w tym wieku? Szczególnie sprowadzane? Bo 172 kkm to mają tylko na liczniku. Sam na własne patrzałki widziałem samochody przywożone z Holandii, dziesięciolatki które miały nakręcone 500kkm, 700kkm. Że nie wspomnę o pewnym pasku z przebiegiem ponad 900 kkm. Poszły do ludzi z przebiegami poniżej 200kkm. Stąd bierze się mit, że 350kkm to już koniec silnika, skoro 99% starszych aut w handlu ma "przebiegi" w okolicy 170kkm.korser pisze:Jeśli był regularnie serwisowany (a jest duża szansa że był) to przebieg nie jest porażający. Aczkolwiek 350 tys. km na silnik benzynowy to jednak dużo, czego dobrym przykładem jest Kappa o której mówimy.
Pozdrowienia z ziemi Połczyńskiej
Lybra SW '99 1.9 jtd,
Lybra SW '99 1.9 jtd,
- topcio
- Prezes Lancia Klub Polska
- Posty: 12147
- Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
to fakt, ArturG ma już tyle i nic się nie dzieje, moja miała więcej (robiłem szlif wału)vanisch pisze:
Po prostu realny przebieg. 350 tys to chyba nie jest dużo jak na ten silnik?
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
W pełni się zgadzam że auto tej klasy co Kappa przejeżdża na Zachodzie ~30 tys. km rocznie i 80% samochodów na otomoto ma kręcone liczniki. Racją jest, że są auta które bez remontu silnika przejeżdżają i 1 mln km ale to raczaj rzadkość. Nie oszukujmy się ale 2.4 VIS nie przejedzie 600 tys. km bez remontu. Każdy silnik ma z założenia przejechać określoną ilość kilometrów- ciężarówki ponad milion, diesle bez turbiny trochę mniej, benzyniaki jeszcze mniej, o wysilonych jednostkach turbo nie wspominając. Producent po prostu zakłada jakąś trwałość podzespołów. Oczywiście ogromny wpływ na trwałość ma sposób eksploatacji, to czy auto jeździ w trasy czy kręci sie po mieście, czy coś dźwiga, co mu się wlewa i kilka innych okoliczności. Czasy poczciwych merców-beczek minęły bezpowrotnie. 350 tys. km to dla Kappy spory przebieg, co biorąc pod uwagę fakt, że najmłodsze egzemplarze mają 9 lat, każe liczyć się z koniecznością różnych napraw, w tym głównych. Oczywiście na pewno łatwiej trafić Coupetę z niskim przebiegiem jak sedana czy kombi.Sharuga pisze:A myślisz, że jakie przebiegi mają auta w tym wieku? Szczególnie sprowadzane? Bo 172 kkm to mają tylko na liczniku. Sam na własne patrzałki widziałem samochody przywożone z Holandii, dziesięciolatki które miały nakręcone 500kkm, 700kkm. Że nie wspomnę o pewnym pasku z przebiegiem ponad 900 kkm. Poszły do ludzi z przebiegami poniżej 200kkm. Stąd bierze się mit, że 350kkm to już koniec silnika, skoro 99% starszych aut w handlu ma "przebiegi" w okolicy 170kkm.korser pisze:Jeśli był regularnie serwisowany (a jest duża szansa że był) to przebieg nie jest porażający. Aczkolwiek 350 tys. km na silnik benzynowy to jednak dużo, czego dobrym przykładem jest Kappa o której mówimy.
- brygadzista1
- Klubowicz
- Posty: 2675
- Rejestracja: 23 lis 2009, 21:48
- Imię: Hubert
- Lokalizacja: Solec/Wolsztyn/Reklinek
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
A czy nie prosciej byloby koledze nabyc jakis sprawny silnik z rozbitej Lanci niz remontowac ten stary? Jesli sie trafi na dobra jednostke to jest w tym duza oplacalnosc. Kiedys ze starszym montowalismy 1.7TD od skasowanego punciaka do Fiata Fiorino i gdyby nie rozsypala sie kasta to ojciec dalej by jezdzil.
Była:Piękna Lybra 1.9 JTD 115
Tysiące części do modeli: THESIS/LYBRA/PHEDRA/KAPPA oraz inne włoskie marki
SZUKASZ WŁOSKIEGO AUTA? POMOGĘ CI W ZNALEZIENIU ZADBANEGO EGZEMPLARZA
SPROWADZANIE SAMOCHODÓW NA ZAMÓWIENIE - 781952180
WYBIERZ MAILA ZAMIAST PW - it.carczesci@gmail.com
Tysiące części do modeli: THESIS/LYBRA/PHEDRA/KAPPA oraz inne włoskie marki
SZUKASZ WŁOSKIEGO AUTA? POMOGĘ CI W ZNALEZIENIU ZADBANEGO EGZEMPLARZA
SPROWADZANIE SAMOCHODÓW NA ZAMÓWIENIE - 781952180
WYBIERZ MAILA ZAMIAST PW - it.carczesci@gmail.com
Re: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
z rozbitkami ,anglikami i innymi wynalazkami to roznie bywa ,
na tyle roznie ,ze drugi raz silnik zmienialem ,tym razem na stary/oryginalny naprawiony :]
na tyle roznie ,ze drugi raz silnik zmienialem ,tym razem na stary/oryginalny naprawiony :]
- dj_tygrys
- Forumowicz/ka
- Posty: 250
- Rejestracja: 11 mar 2010, 13:09
- Imię: Grzechu
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Oj kolego chyba nie o tym samochodzie mówimy, mój ma książkę serwisową, praktycznie do samego końca kończy się przy przebiegu 197 (w roku 2006) obecnie ma 240 tys. Po prostu albo na aukcji ktoś ścieme walił albo może urząd miał kilka takich aut. Moje w internecie nie było, miało być na wypadek gdybym ja go nie kupował ale że kupiłem nie było na necie
więc raczej to nie jest to
Poprzedni właściciel od 2006 roku nim jeździł więc raczej mało prawdopodobne by stał na otomoto
nawet go zamiaru sprzedawać nie mieli ale wyszło jak wyszło kasa potrzebna wiec poszedł za grosze, aktualnie prace stanęły na kołku i to dosłownie
auto już stoi na "kołkach" około weekendu chyba zdejmujemy skrzynię (z braku czasu) i w przyszłym tygodniu już chyba będzie śmigać.
Powiem Wam że ładnie wszystko się odkręca nie jest "pozapiekane", pdłużnice wszystko prościutkie żadnych śladów "bicia" nic nie zgnite, zero oznak rdzy, zawieszenie bez luzów, wahacze w b.dobrym stanie (przynajmiej na oko).
ps. nie sądzę żeby przez przebieg to się stało, raczej przez ciężką nogę właściciela poprzedniego w połączeniu z kijowym olejem, zrobiło swoje nie trzeba wcale mieć na liczniku 400tys. bo są i nowe auta z przebiegami 50-60 tys i mają usterki typu głowica, urwane tłoki itp.
Z tego co czytam to jest to dość typowa usterka w tych silnikach więc nie ma się co dziwić zwłaszcza że poprzedni własciciel nie ukrywał że ma ciężką nogę, co do przebiegu to wydaje się być wiarygodny, wnętrze nie zniszczone, ja sobie o to autko należycie zadbam, a lubię wyzwania
obecnie mam też stare 18-letnie bmw e36 w dieslu przy mega mrozach młode auta klękały a mój odpalał i nie powiem że to super hiper auto bo ogólnie kosztuje by je utrzymać, i to dzieki mojej pracy doprowadziłem je do porządku, złwaszcza jesli chodzi o silnik, tak też będzie i w lancii, wiem co kupiłem i od kogo, wiem też że nie jest to auto które się nie psuje bo takich po prostu nie ma ale właśnie swoją pracą będę je utrzymywał na możliwie największym poziomie. Uważam że trafiła mi się okazja i to nie z żadnych ogłoszeń tylko po znajomości, a co do aut z ogłoszeń to ja wiem co ludzie sprzedają i wiem co te auta są warte
nikt też mi nie wciśnie byle czego
trochę pojęcia o motoryzacji mam




Powiem Wam że ładnie wszystko się odkręca nie jest "pozapiekane", pdłużnice wszystko prościutkie żadnych śladów "bicia" nic nie zgnite, zero oznak rdzy, zawieszenie bez luzów, wahacze w b.dobrym stanie (przynajmiej na oko).
ps. nie sądzę żeby przez przebieg to się stało, raczej przez ciężką nogę właściciela poprzedniego w połączeniu z kijowym olejem, zrobiło swoje nie trzeba wcale mieć na liczniku 400tys. bo są i nowe auta z przebiegami 50-60 tys i mają usterki typu głowica, urwane tłoki itp.
Z tego co czytam to jest to dość typowa usterka w tych silnikach więc nie ma się co dziwić zwłaszcza że poprzedni własciciel nie ukrywał że ma ciężką nogę, co do przebiegu to wydaje się być wiarygodny, wnętrze nie zniszczone, ja sobie o to autko należycie zadbam, a lubię wyzwania



Lancia Kappa 2.4 Benz. LX 2000 rok
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Nie upieram się,że to było akurat Twoje auto-może faktycznie mieli kilka. Życzę szybkich i pomyślnych prac remontowych. Do zobaczenia na drodze 

Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Książka serwisowa Tutaj książki kupują zapewne miłośnicy swoich aut, szczególnie ten, co kupił trzydj_tygrys pisze:Oj kolego chyba nie o tym samochodzie mówimy, mój ma książkę serwisową, praktycznie do samego końca kończy się przy przebiegu 197 (w roku 2006) obecnie ma 240 tys.


Na youtubie kiedyś leżał filmik, pokazujący książkę serwisową z wpisami bodaj od 1998 roku, ale sama książka wydrukowana była chyba w 2006

Pozdrowienia z ziemi Połczyńskiej
Lybra SW '99 1.9 jtd,
Lybra SW '99 1.9 jtd,
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Książki serwisowe "made in china" to bardzo stary temat... osobiście widziałem jak jeden magik wypisywał sobie taką książke na stare e34 przy piwku i to tak pięknie że gdybym nie wiedział że on to pisał to nie ma szans nie zorientujesz sie... do tego jeszcze 3 pieczątki serwisów bmw i już masz piękną przeszłość samochodu od turka za 250ojro...

A595 Competizione `17
- dj_tygrys
- Forumowicz/ka
- Posty: 250
- Rejestracja: 11 mar 2010, 13:09
- Imię: Grzechu
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Odp: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Temat książka serwisowa to temat rzeka ja nie żyje na tym świecie od wczoraj
wiem jak się robi wiem także że atutem nie jest też auto serwisowane w ASO, mam znajomego w aso który zalewa lury zamiast oleju a firmowy wynosi w butelce po 1,5litra, kompletuje i sprzedaje. Dlatego wszystko robię sobie sam i wiem jak to jest zrobione na jakich częściach itp i wiem że mi nic "przy okazji" nie zniknie albo nie zostanie podmienione.
Co do mojej książki to wątpliwa sprawa żeby urząd bawił się w jakieś fałszerstwa, widać także że nie jest to książka drukowana w 2006
bo same strony itp a to są gdzieś przybrudzone, widać jej już podeszły wiek, poprzedni właściciel tak jak pisałem serwisował u szwagra więc co do tego mam pewność duuuuuużo większą niż na papierku z pieczątką, ostatnia wymiana oleju nie była u szwagra tylko właśnie na ul lubuskiej we wrocławiu, jest karteczka itp. z tym że to co zostało wlane to jedna wielka tajemnica ponoć z beczki lotosu ale co w beczce było to nie wiem, są różne teorie i wiele możliwości, być może sam zakład jest wporządku ale trafił im się trefny olej, zanim taka beczka oleju trafi na warsztat przechodzi przez las rąk i magazynów (sam w takim pracuję) i wiem jak jest, niektórzy to po prostu świnie spuszczą oleju a doleją wody albo jakiegoś tanszego, co prawda nie wiele ale może to własnie być na tyle szkodliwe że dzieje się to co się dzieje, po prostu stało się i tyle, trzeba naprawić i jeździć
wiem jedno że od tej chwili nic złego się lanci nie stanie, szkoda że czasowo jest kiepsko bo chętnie już bym nią pośmigał, ale cierpliwości i niebawem stanie na 4 koła.

Co do mojej książki to wątpliwa sprawa żeby urząd bawił się w jakieś fałszerstwa, widać także że nie jest to książka drukowana w 2006


Lancia Kappa 2.4 Benz. LX 2000 rok
- dj_tygrys
- Forumowicz/ka
- Posty: 250
- Rejestracja: 11 mar 2010, 13:09
- Imię: Grzechu
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka
Niestety z braku czasu nie mogłem sam zrobić sobie remontu mojego silnika (przekręcona panewka), więc 14.05 postanowiłem wprowadzić go na warsztat do znajomego, dość powoli to idzie ale chłopaki robią dokładnie, mają też nawał pracy pozatym mi się nie spieszy, wczoraj już silnik został założony na "wózek" i teraz tylko opuścić auto i zaczepić wózek do samochodu i silnik już siedzi.
Zakres wykonanej pracy niestety nie był tylko odkręcenie skrzyni i wyjęcie wału tak jak sądziłem na początku, trzebabyło wszystko rozpinać i wyjąć silnik, oczywiście jak już go chłopaki rozebrali to oprócz wału i panewek, zmieniłem także korbowody, pierścienie na tłokach, uszczelniacze na wale, skrzyni.
Napiszę też za co i ile zapłaciłem być może się to komuś przyda.
Lista zakupów:
Pasek Rozrządu - 40 zł
Filtr Paliwa - 36 zł
Filtr Powietrza - 16 zł
Simering mały - 10 zł
Pasek 6pk1675 - 41 zł
Filtr Oleju - 14 zł
Filtr Pyłkowy - 19 zł
Olej Mobil 10w40 - 70 zł
Płyn chłodniczy 2x4L + 1x1L VALEO - 63 zł
Uszczelka Kolektora ssącego - 38 zł
Uszczelka pokrywy zaworów - 28 zł
Uszczelka głowicy - 63 zł
Simering duży - 66 zł
Uszczelka Kolektora wydechowego - 29 zł
Do tego od razu zmieniłem sobie 2 sworznie wahacza na febi koszt za 2 to 120 zł
Koszt robocizny to jak narazie:
350 zł szlif wału
150 zł panewki
200 zł korbowody
120 zł planowanie głowicy
Chłopaki za robote wezmą około 1000 zł więc łatwo podliczyć łączny koszt i stwierdzić czy się opłaca czy nie.
Części załatwiałem sobie w sklepie w którym pracuje i uważam że dałem bardzo mało więc generalnie mi się ten remont opłaca, doliczając koszt zakupu auta wychodzi fajna cena, dodatkowo mam znajomego co za 2.000 zł instaluje dobry gaz sekwencyjny więc pojeżdżę troche i zobacze ile pali, potem oszacuję ile mniej więcej tym autem bedę jeździł i jak się bedzie kalkulować to gaz zamontuje.
Zakres wykonanej pracy niestety nie był tylko odkręcenie skrzyni i wyjęcie wału tak jak sądziłem na początku, trzebabyło wszystko rozpinać i wyjąć silnik, oczywiście jak już go chłopaki rozebrali to oprócz wału i panewek, zmieniłem także korbowody, pierścienie na tłokach, uszczelniacze na wale, skrzyni.
Napiszę też za co i ile zapłaciłem być może się to komuś przyda.
Lista zakupów:
Pasek Rozrządu - 40 zł
Filtr Paliwa - 36 zł
Filtr Powietrza - 16 zł
Simering mały - 10 zł
Pasek 6pk1675 - 41 zł
Filtr Oleju - 14 zł
Filtr Pyłkowy - 19 zł
Olej Mobil 10w40 - 70 zł
Płyn chłodniczy 2x4L + 1x1L VALEO - 63 zł
Uszczelka Kolektora ssącego - 38 zł
Uszczelka pokrywy zaworów - 28 zł
Uszczelka głowicy - 63 zł
Simering duży - 66 zł
Uszczelka Kolektora wydechowego - 29 zł
Do tego od razu zmieniłem sobie 2 sworznie wahacza na febi koszt za 2 to 120 zł
Koszt robocizny to jak narazie:
350 zł szlif wału
150 zł panewki
200 zł korbowody
120 zł planowanie głowicy
Chłopaki za robote wezmą około 1000 zł więc łatwo podliczyć łączny koszt i stwierdzić czy się opłaca czy nie.
Części załatwiałem sobie w sklepie w którym pracuje i uważam że dałem bardzo mało więc generalnie mi się ten remont opłaca, doliczając koszt zakupu auta wychodzi fajna cena, dodatkowo mam znajomego co za 2.000 zł instaluje dobry gaz sekwencyjny więc pojeżdżę troche i zobacze ile pali, potem oszacuję ile mniej więcej tym autem bedę jeździł i jak się bedzie kalkulować to gaz zamontuje.
Lancia Kappa 2.4 Benz. LX 2000 rok
Re: Kupuję Lancia Kappa 2.4 benzynka


We Wroclawiu utworzylem mały klub kappy można poznać nas po rejestracjach wszystkie zaczynaja sie DW 222 mam tez duzo czesci lanci... Tel.691-771-549 A teraz do stadka dołączy Thesis 2.4 jtd mojej żonki DW 898