

Moderatorzy: ciociaE, andrzej1
Dla mnie ścieżką strachu była ścieżka przed wejściem na diabelski młyn - później to już tylko czysta traumamarmal pisze:istnieje jeszcze ścieżka strachów
W kapitaliźmie funkcjonuje to po japońsku: jako-tako. Tzn. widać, że niektórym sprzętom przydałoby się doinwestowanie, nie wszystko działa, ale i tak warto. Warto bo płacisz raz na wejściu i potem wszystko masz w ramach tego biletu. Może to nie jest disneyland, ale jak ktoś nie ma ogromnych wymagań to wystarczy. Ponieważ warto, to w pogodne dni (dlatego liczcie na to, że pogoda nie będzie za dobraMICHO pisze:Ja ostatni raz byłem w szkole podstawowej wiec nie mam pojęcia jak funkcjonuje to ustrojstwo w kapitalizmiePowiedzcie moi mili jak to teraz wygląda? Kupuje się jakiś bilet wstępu ogólny czy rodzinny i ma się do dyspozycji wszystko czy każda atrakcja jest płatna indywidualnie ? Niech ci co bywają napiszą parę słów