Dedra - problem przy uruchamianiu

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 20 lip 2005, 8:23

Rozrząd raczej niemyknął, bo ja wymieniałem jakieś dwa miechy temu, a i tak dalej szarpie, ale ta przypadłość szarpania wystepuje tylko na zimnym silniku

Post autor: **lancia1969** » 20 lip 2005, 8:26

oki , a jaki dokładnie masz system wtrysku z przepływką czy M-apem??

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 20 lip 2005, 8:29

A ja sie tak dokładnie na tym nieznam, ale jak coś ci da sama fotka silnika, to luknij na moją dedre

Post autor: **lancia1969** » 20 lip 2005, 8:48

Oki masz M-apa
Oglądnij dokładnie pod swiatło rurę gdzie masz założony Mixer od gazu , zobacz czy tam nie ma jakiegoś pęknięcia ( naciągaj i obracaj) potem pościągaj wszystkie podćisnienia :
1 przemyj i przedmuchaj weżyki ( gaz ( osad) mogł zmienić srędnicę)
2 gumowe króćce powinny "ciasno" nachodzić i na wężyk i na trzpień jak nie to wymień fi 4mm.

Na zimnym silniku sprawdź oporność czujnioka NTC ( niebieski ) koło króćca termostatu ( powinien mieć około 0,5K) przy 90 stopniach "0".
Odkręć dwie sruby od czyjnika położenia przepustnicy ( czerwony) i spróbuj delikatnie go ruszyć ( w lewo i w prawo) dobrze by było sprawdzić ciągłość ( może ma przerwę na zamkniętym) .
Oczywiście wykluczam nieszczelność uszczelki pod ssącym ( miałeś jakiś złoty" strzał gazowy", bo jeżeli tak to może strzeliła membrana w Mapie ( rozkalibrował się ( pod klapką lancia na scianie grodziowej , wtyczka czarna z 3 przewodami i dochodzi podciśnienie - pasuje od Opla Peugeota ) Świece przerwa 0.9?? czy wsadziłeś z pudełka??

Post autor: **dexus** » 20 lip 2005, 8:57

lancia1969 widze że jesteś poważnym znawcą tematu. Chętnie bym się spotkał i przejrzał byś mi silnik bo mam podobne objawy a meches ze mnie żaden. Oczywiście nic za darmo

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 20 lip 2005, 9:05

O wilekie dzięki, mam teraz urlop to moge sobie pogrzebać, jeszcze raz wielkie dzięki

Co do wystrzału, to niestety miałem, ale silnik jeszcze przed założeniem LPG tak szarpał

Post autor: **lancia1969** » 20 lip 2005, 9:05

dexus
No bo wiesz ja jestem z tej epoki ,że kiedy padał kondensator przy aparacie to się zabę podpinało aby do domu wróćić

Jasne jak masz chwilkę to się umówimy dzwoń- daj znać 0 601 48 37 22
Fakt nie prowadzę juz warszatu ale jakieś miejsce się na pewno znajdzie

Post autor: **dexus** » 20 lip 2005, 9:11

"lancia1969" pisze:dexus
No bo wiesz ja jestem z tej epoki ,że kiedy padał kondensator przy aparacie to się zabę podpinało aby do domu wróćić
Jasne jak masz chwilkę to się umówimy dzwoń- daj znać 0 601 48 37 22
Fakt nie prowadzę juz warszatu ale jakieś miejsce się na pewno znajdzie

Dzięki. Odezwe się gdześ tak koło 8 lipca bo teraz wybywam z Krakowa.
A tak swoją drogą to na warburgu to się trochę znałem

(postał dzień i samo się naprawiało

)

Post autor: **lancia1969** » 20 lip 2005, 9:14

mufnal
Pewnie że staraj się sam zrobić zobaczysz jaka satysfakcja a samochód nie jest "złośliwy" wiec swietny materiał do nauki . Jak coś to pytaj lub pisz postaram Ci się pomóc on-line 0601 48 37 22

Powodzenia

P.S Ja ze swoją ( dera 2.0 turbo -wtrysk Thema) walczyłem z 2 mc i doszedłem chociaz mam Galanta 2.5 v6 nowego popycham na codzień dedrą głownie dla samej satysfakcji

grzesiek

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 20 lip 2005, 9:19

Dlatego podziekowania kieruje w twoim kierunku, lubie sam grzebać w swojej niuni, no chyba że coś powarznego to lece do mechaniorów. Jeździłem juz prawie wszędzie, łącznie z serwisem fiata, ale niema to jak swoje ręce, które dojdą wszędzie i zaczną szukać problemów u podstaw a nie zaraz cały silnik wymienić

Post autor: **dexus** » 20 lip 2005, 9:44

No to poszliście mi po ambicji i sam najpierw będę próbował coś zrobić, ale w tazie czego to będę uderzał po pomoc

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 20 lip 2005, 10:44

Dlaczego zaraz po ambicji, to wszystko zależy od czasu i mamony, moja skromna osoba ma tylko czas w soboty i to tylko jak żona jest w pracy, reszta czasu poświęcam dla niej i rodziny

Post autor: **Kubek** » 20 lip 2005, 11:11

rozrzad dopiero co zmienialem a na starym bylo to samo, ta srube wlasnie sie boje odkrecac bo ona jest zaslepiona fabrycznie farba i silikonem, wiec sie nie poruszyla chyba a jak ja zaczne ruszac to cos schromole jeszcze

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 20 lip 2005, 11:21

Jaqob , jaką znowu śrube

Post autor: **Kubek** » 20 lip 2005, 11:38

kurcze nie zauwazylem ze tu juz tyle postow

ja sprawdzalem ten czujnik na glowicy i mialem 360 Oh na lekko rozgrzanym silniku.

Hmmm tak sie zastanawiam bo do krakowa nie mam tak daleko nawet