Strona 3 z 5

dylematy - czyli co wybrać (Lybra vs. Stilo)

: 12 wrz 2007, 13:26
autor: Nat
17-18 tys za lybre 2002 i 168 tys przebiegu (sprawdzonego :!:) to podejrzanie mało. Jesteś pewien, że osoba sprzedająca Ci to auto (i jeszcze czekająca cierpliwie) to jakas siostra miłosierdzia :?:

dylematy - czyli co wybrać (Lybra vs. Stilo)

: 12 wrz 2007, 13:32
autor: Petrus
Mam LYBRĘ 1.8 i namawiam Cię do rezygnacji z tego auta.
1. Po zakupie musisz wymienić rozrząd. Jest to wydatek wg mnie od 1500 zł. w górę. Mam tutaj na myśli kompletny rozrząd (pasek, rolka napinacza i prowadząca, pasek wałków balansu i rolki tego paska, wariator wymienny co 80 tys km). Robocizna to minimum 300/400 zł prywatnie, a w ASO sam się zapytaj.
2. Mieszkam w terenie podgórskim, ale nie w górach, gdzie często jeżdżę krętymi drogami. LYBRA kołysze się niemiłosiernie. Na każdym łuku trzeba zwalniać. Mam porównanie do PUNTO II i AUDI B4. Małe PUNTO lepiej wchodziło w zakręty, a AUDI szło jak po szynach.
3. Silnik przy 120 km/h na V biegu wchodzi w dość wysokie tony i wydaje się, że auto jedzie bardzo szybko. Poniżej tej prędkości jest cicho, ale powyżej słychać wycie, tak jakby był zbyt niski bieg. Nie można wtedy mówić, że w aucie jest cicho.

Nie miałem STILO i nie mam porównania.

Chyba trzeba też pomyśleć o drugim szczęśliwym dniu kierowcy, czyli nie tylko o dniu kupna, ale i sprzedaży. Wydaje mi się, że łatwiej będzie Ci sprzedać STILO niż tą LYBRĘ.

Jeżeli pytałbyś się z jakiego powodu kupiłem LYBRĘ, to odpowiem Ci, że dla urody i ceny.

dylematy - czyli co wybrać (Lybra vs. Stilo)

: 12 wrz 2007, 14:34
autor: kartonik
Rada jest jedna: kup sobie jakiś PORZĄDNY samochód, a nie włoskie wynalazki.

dylematy - czyli co wybrać (Lybra vs. Stilo)

: 12 wrz 2007, 14:47
autor: Endrju
"kartonik" pisze:Rada jest jedna: kup sobie jakiś PORZĄDNY samochód, a nie włoskie wynalazki.
: nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee :

dylematy - czyli co wybrać (Lybra vs. Stilo)

: 12 wrz 2007, 14:54
autor: bolek
"kartonik" pisze:Rada jest jedna: kup sobie jakiś PORZĄDNY samochód, a nie włoskie wynalazki.
nie, no cóż za odwaga, i to w takim miejscu : nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee :

dylematy - czyli co wybrać (Lybra vs. Stilo)

: 12 wrz 2007, 15:08
autor: Endrju
"bolek" pisze:
"kartonik" pisze:Rada jest jedna: kup sobie jakiś PORZĄDNY samochód, a nie włoskie wynalazki.
nie, no cóż za odwaga, i to w takim miejscu : nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee :
ale patrząc na podpis to lubi srebrne włoskie wynalazki...chyba że ma lybre za kare :) :) :)

dylematy - czyli co wybrać (Lybra vs. Stilo)

: 12 wrz 2007, 15:09
autor: kartonik
"Endrju" pisze: ale patrząc na podpis to lubi srebrne włoskie wynalazki...chyba że ma lybre za kare :) :) :)
Raczej za karę... i to chyba ciężką jak cholera :?

hmmm...

: 12 wrz 2007, 15:13
autor: Duch-Dziadka
...mozesz Kartonik uscislic swoje zdanie...
...chcialbym poznac Twoja opinie na temat Lybry... :D
...bo kiedys jak juz kappa bedzie zbyt leciwa to pewnie trzeba bedzie usiasc za kolkiem innej moze Lanci...

dylematy - czyli co wybrać (Lybra vs. Stilo)

: 12 wrz 2007, 15:22
autor: Taz
Marcin, to już nie Volvo lub Saaba? :P

Ja w miarę możliwości szybko będę chciał wsiąść w Mercedesa :) (marzenie od dzieciństwa, jak na razie to w domu była tylko beczka)

Re: hmmm...

: 12 wrz 2007, 15:24
autor: Nat
"Duch-Dziadka" pisze:...mozesz Kartonik uscislic swoje zdanie...
...chcialbym poznac Twoja opinie na temat Lybry... :D
...bo kiedys jak juz kappa bedzie zbyt leciwa to pewnie trzeba bedzie usiasc za kolkiem innej moze Lanci...
uprzejmie proszę ==>klik :D
ZTCP kartonik tez sie tam wypowiadał

hmmm...

: 12 wrz 2007, 15:26
autor: Duch-Dziadka
...no wiesz Taz w sumie to SAAB ale lancie bede miala jakas taka na zloty moze jakas wypasiona Theme(zabytkowa)...a moze moja Kappa juz na zawsze zostanie ze mna jako samochod na niedziele a na codzien bede sie wozil Saabem... :D

Re: hmmm...

: 12 wrz 2007, 15:39
autor: Endrju
"Nat" pisze:
"Duch-Dziadka" pisze:...mozesz Kartonik uscislic swoje zdanie...
...chcialbym poznac Twoja opinie na temat Lybry... :D
...bo kiedys jak juz kappa bedzie zbyt leciwa to pewnie trzeba bedzie usiasc za kolkiem innej moze Lanci...
uprzejmie proszę ==>klik :D
ZTCP kartonik tez sie tam wypowiadał
to już wiem czemu Kartonik ma takie podejście :) ahh te parujące szyby...
ja latam sterą deltą i choć ma pare wad to i tak najbardziej rozbawiają mnie właściciele golfów 3 którzy patrzą i nie wierzą...dzisiaj miałem przykład jak koło mnie zaparkował koleś takim golfem gt popatrzył z pogardą...przyjrzał się i mina mu siadła :) do tego jak wyszedł ze sklepu to nie odpalił :)
ale wracając do tematu...nadal jestem za lybrą...ale poszukał bym w dieslu...oczywiście kombi :) chyba taka opcja będzie po mojej delcie...choć chodzi mi po głowie themka Cromika :)

Re: hmmm...

: 12 wrz 2007, 15:48
autor: kartonik
"Nat" pisze:
uprzejmie proszę ==>klik :D
ZTCP kartonik tez sie tam wypowiadał
Nie nie, Nat. Tam krytycznych uwag nie bylo :) Zreszta, chyba nie jestem odpowiednim miernikiem awaryjnosci i niezawodnosci Lybr. Albo nie kocham swojego samochodu na tyle, zeby wybaczac mu wiekszosc wystepujacych co chwile usterek.

dylematy - czyli co wybrać (Lybra vs. Stilo)

: 12 wrz 2007, 15:48
autor: Anonymous
"Nat" pisze:17-18 tys za lybre 2002 i 168 tys przebiegu (sprawdzonego :!:) to podejrzanie mało. Jesteś pewien, że osoba sprzedająca Ci to auto (i jeszcze czekająca cierpliwie) to jakas siostra miłosierdzia :?:
można powiedzieć, że mam "układ". Jeżeli szuka się samochodu pół roku to uda się trafić na prawdziwą okazję. Prawda? Poza tym miałem trochę farta i znajomości w Niemczech też pomogły. Dzięki temu zaoszczędziłem jakieś 400 EUR na samych formalnościach. Poza tym na cenę ma też wpływ to, że autko miało już 3 właścicieli...


Mam LYBRĘ 1.8 i namawiam Cię do rezygnacji z tego auta.
1. Po zakupie musisz wymienić rozrząd. Jest to wydatek wg mnie od 1500 zł. w górę. Mam tutaj na myśli kompletny rozrząd (pasek, rolka napinacza i prowadząca, pasek wałków balansu i rolki tego paska, wariator wymienny co 80 tys km). Robocizna to minimum 300/400 zł prywatnie, a w ASO sam się zapytaj.
Właśnie też to trzeba wziąść pod uwagę. Nie wspomniałem o tym. W Stilo mam jeszcze 20tys. km do rozrządu, czyli prawie rok bez tego kłopotu.

2. Mieszkam w terenie podgórskim, ale nie w górach, gdzie często jeżdżę krętymi drogami. LYBRA kołysze się niemiłosiernie. Na każdym łuku trzeba zwalniać. Mam porównanie do PUNTO II i AUDI B4. Małe PUNTO lepiej wchodziło w zakręty, a AUDI szło jak po szynach.
3. Silnik przy 120 km/h na V biegu wchodzi w dość wysokie tony i wydaje się, że auto jedzie bardzo szybko. Poniżej tej prędkości jest cicho, ale powyżej słychać wycie, tak jakby był zbyt niski bieg. Nie można wtedy mówić, że w aucie jest cicho.
Właśnie takie informacje są dla mnie cenne. W A3 przy 120-130km/h jest słyszalny hałas od silnika. Słychać go ale...nie jest tak źle. Przy 160 już tragedia, no ale na co dzień nie jeżdżę takimi prędkościami. Moje optimum to 120-130 właśnie. Starczy do szybkiego i w miarę jeszcze bezpiecznego poruszania się po terenie niezabudowanym. Powiedz, czy twoja Lybra ma duży problem z rozbujaniem się np. z 80 do 120?
Masz także rację co do kwestii sprzedaży...chyba Stilo pójdzie łatwiej niż Lybra.
Ale jeżeli kupiłeś Lybrę dla ceny i wyglądu to chyba nie możesz powiedzieć, że jest to złe auto i faktycznie ma spore niedomagania w aspekcie trakcji/dynamiki/komfortu(wyciszenia) ?

A może jest tu ktoś z okolic Częstochowy (lub Wielunia) z Lybrą w benzynie? Chętnie bym się spotkał...

Re: hmmm...

: 12 wrz 2007, 15:55
autor: kartonik
"Endrju" pisze:
to już wiem czemu Kartonik ma takie podejście :) ahh te parujące szyby...
Co wiec ma byc miernikiem uzytecznosci auta? Niebieska tapicerka, kolorowy ekranik, okragle reflektory z przepalajacymi sie co chwile zarowkami? Co to za samochod, w ktorym zima przez pol godziny nie mozna wyjechac z parkingu, bo swiata nie widac? I tak przez cztery miesiace. A mnie, w przeciwienstwie do Ciebie, malo obchodza lysole w golfach 3 i ich blond-laski. Nie kupuje samochodu, zeby robic na nich wrazenie.