Lancia Klub Polska

Panewki, turbina, problemy z regeneracja. Koszty.

carincton pisze:Panewki, turbina, problemy z regeneracja. Koszty.

Szczegóły chciałeś chyba powiedzieć?

Ja mam 2,4 bez turbo - i też mam panewki, koszty regeneracje

Problemów z regeneracją turbo nie ma - wystarczy wymienić na nowe co 250 tyś a często rzadziej. Zresztą ciężko jest mi mówić o problemach. Większość aut które znam ma oryginalne turbo które ciągle działa.

Problem z panewkami sprowadza się do tego żeby je wymienić po zakupie auta na nowe i zapominamy o problemie na kolejne 100 tyś km.

Dobrze sobie zdawać sprawę, że to przeważnie 15 letnie auto które z racji utraty wartości i niskiej ceny rynkowej najczęściej trafia w ręce osób które gdyby mogły to by lały najtańszy 10w40 co 25 tyś km.

"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.blogspot.com

A, niestety, mogą

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Głównie chciałem wiedzieć czy mogę wał z nieturba zaaplikować do mojego TB.
Co do regeneracji turbiny. Moją turbinę 'fachowiec' naprawiał dwa razy. Raz normalnie a drugi raz w ramach naprawy gwarancyjnej i po pół roku było to samo. W końcu się zdenerwowałem i kupiłem sposobem żula zestaw naprawczy i naprawiłem sobie to sam. Po ponad pół roku nie ma dalej luzów. Polecam - 150 zł.
PS. Panewki mi rozwaliło po wlaniu mobila z beczki. Wcześniej miałem tylko castrol magnatec i nic się nie działo. Ergo nie polecam tego mobiścierwa

Problem turbin znika po regeneracji w EMP turbo Wrocław lub Turbo Lab Rzeszów. Sam mam regenerowana w Emp i problemów brak, przejechane 20 tyś na chipie i zero luzów czy dymienia. Zestaw naprawczy ok leczy tylko oryginalne części, ale jest przecież jeszcze kwestia wyważenia, a tego sam nie zrobisz.

W wypadku 16vT turbo bez problemu wytrzymuje naprawdę duże przebiegi.

"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.blogspot.com

Mam wrażenie po obejrzeniu środka turbosprężarki, że to całe wyważenie to po prostu bajka dla klienta.. Wszystkie części składowe czyli wirnik od strony ciepłej wraz z wałkiem oraz wirnik od strony zimnej są fabrycznie wyważone(mają widoczne nacięcia) i wystarczy je tylko skręcić..

Problemy z turbosprężarkami dotykają coraz większej liczby aut. Choć teoretycznie turbina powinna starczyć na całe ?życie? silnika, z wielu powodów jej żywotność okazuje się znacznie krótsza. W dieslach trwałość turbiny szacuje się na około 150-200 tys. km. W jednostkach benzynowych wytrzymują one nieco dłużej, co wynika m.in. z prostszej konstrukcji, a także z innych warunków pracy. W przypadku silników Diesla zdecydowana większość turbosprężarek ma konstrukcję ze zmienną geometrią, przez co wzrasta ich cena, a naprawa jest niemożliwa bądź nie przynosi spodziewanych efektów. W benzyniakach jak na razie stosuje się niemal wyłącznie turbosprężarki ze stałą geometrią, które się regeneruje, i to z dobrym skutkiem. Jest to możliwe ze względu na łatwy dostęp do oryginalnych części zamiennych. Jeśli do tego warsztat wykonujący ma odpowiednie wyważarki (również do wyważania dynamicznego), zregenerowana turbina pod względem jakości powinna dorównywać nowej, a koszt naprawy to 600-1200 zł. Naprawa nie zawsze możliwa Naprawa turbiny ze zmienną geometrią budzi dużo kontrowersji. Producenci nie dostarczają do nich oryginalnych części, poza tym warsztaty nie dysponują specjalistycznymi urządzeniami do pomiaru natężenia przepływu powietrza. Z tych powodów teoretycznie nie ma możliwości wykonania profesjonalnej naprawy takiej turbosprężarki, dającej gwarancję, że będzie miała ona odpowiednią wydajność przy konkretnych obrotach silnika.

dawidek6 pisze:Problemy z turbosprężarkami dotykają coraz większej liczby aut. Choć teoretycznie turbina powinna starczyć na całe ?życie? silnika, z wielu powodów jej żywotność okazuje się znacznie krótsza. W dieslach trwałość turbiny szacuje się na około 150-200 tys. km. W jednostkach benzynowych wytrzymują one nieco dłużej, co wynika m.in. z prostszej konstrukcji, a także z innych warunków pracy. W przypadku silników Diesla zdecydowana większość turbosprężarek ma konstrukcję ze zmienną geometrią, przez co wzrasta ich cena, a naprawa jest niemożliwa bądź nie przynosi spodziewanych efektów. W benzyniakach jak na razie stosuje się niemal wyłącznie turbosprężarki ze stałą geometrią, które się regeneruje, i to z dobrym skutkiem. Jest to możliwe ze względu na łatwy dostęp do oryginalnych części zamiennych. Jeśli do tego warsztat wykonujący ma odpowiednie wyważarki (również do wyważania dynamicznego), zregenerowana turbina pod względem jakości powinna dorównywać nowej, a koszt naprawy to 600-1200 zł. Naprawa nie zawsze możliwa Naprawa turbiny ze zmienną geometrią budzi dużo kontrowersji. Producenci nie dostarczają do nich oryginalnych części, poza tym warsztaty nie dysponują specjalistycznymi urządzeniami do pomiaru natężenia przepływu powietrza. Z tych powodów teoretycznie nie ma możliwości wykonania profesjonalnej naprawy takiej turbosprężarki, dającej gwarancję, że będzie miała ona odpowiednią wydajność przy konkretnych obrotach silnika.

Tyle, że my tu rozmawiamy o turbo benzynowym silniku który na rynku pojawił się coś koło 1987 roku. Później w niemal niezmienionej formie klepano go do 1999. Jakiejś technologii kosmicznej w nim nie ma, zmiennej geometrii też nie.

herakles pisze:witam
czy można bez większego problemu włożyć do kappy silnik 2.0 16v turbo z fiata coupe? tzn podmienić goły silnik i zamontować osprzęt ze starego silnika? padła mi panewka już 2 raz w historii po przejechaniu 35 tys km i nie wróżę już żywota staremu silnikowi i najchętniej zmieniłbym go na inny a mam okazję kupić z fiata coupe
pozdrawiam

Nieco się spóźniłem, ale dopiero teraz zauważyłem ten wątek.

Da się przełożyć silnik z fiata coupe do kappy, czego najlepszym przykładem jest moja kappa. Z wałkami rozrządu - tak jak było napisane, jeden trzeba zostawić z kappy ze względu na czujnik położenia wałka.
Z osprzętu z tego co pamiętam to jeszcze pompa oleju się minimalnie różniła, miała jedną śrubę mocującą mniej albo więcej, ale powinna działać mimo to. U mnie została już oryginalna pompa z kappy.
Niektóre elementy osprzętu wyglądają podobnie, ale różnią się szczegółami, trzeba uważnie pooglądać. U mnie mechanicy dali ciała z czymś w okolicach sprzęgła, jakaś pierdółka z fiata coupe (coś ze stożkiem, o stożkowatym kształcie?) nie pasowała do układu kappy i trzeba było jeszcze raz rozbierać okolice sprzęgła bo zaczęło się tłuc po kilkuset kilometrach.

Witam mam pytanie odnośnie różnic silnika 175A3000 Fiata Coupe a Lancii Kappy , szukając po internecie i forach nie znalazłem żadnej sensownej odpowiedzi oprócz tej ze są jakieś różnice w misce olejowej , zamierzam silnik z kappy przerzucić do fiata Bravo a jak wiadomo silnik z Coupe idealnie pasuje do Brawo przy czym kod silnika jest ten sam co w Kappie ,

rafalooms pisze:Witam mam pytanie odnośnie różnic silnika 175A3000 Fiata Coupe a Lanci Kappy , szukając po internecie i forach nie znalazłem żadnej sensownej odpowiedzi oprócz tej ze są jakieś różnice w misce olejowej , zamierzam silnik z kappy przerzucić do fiata Bravo a jak wiadomo silnik z Coupe idealnie pasuje do Brawo przy czym kod silnika jest ten sam co w Kappie ,

Czytałeś te tematy?

Wychodzi na to, że osprzęt może być inny. Cóż do odważnych świat należy, oby mocowania skrzyni były ok w stosunku do budy Bravo. O instalacje się nie martwię bo zamierzam uruchomić to na EMU albo EasyEcu 3+ o ile obsłuży 5 cylindrów ,

Ja zamontowałem dół silnika z coupe do kappy. Generalnie osprzęt i miskę przerzuciłem z Kappy, blok, pompa oleju, wał itp są takie same.