Lancia Klub Polska

No naskarż naskarż,proszę bardzo....

Może jak jej powiesz to się w wolnej chwili wpisze

Lepiej ją zaraź lanciową chorobą.

Nie da rady...

mimo pogody jednak ktoś był

Ja wróciłem po 16 więc już nie zdążyłem, a tez się nie spieszyłem po przygodzie z czwartku.

A tu moja Lanca po spotkaniu z drogowskazem:


.
>http://picasaweb.google.pl/merenre21/DeltaIIRow#

.
Muszę się zastanowić co z tym fantem zrobić

w imieniu Cattivy i swoim bardzo dziękujemy za spotkanie Jak widać prawdziwych miłośników marki nawet mróz nie odstrasza! Do zobaczenia w przyszłym roku

DUCH GRATULUJEMY THEMY! Jak ją dopieścisz to będzie REWELKA!

Przy chwili wolnego wrzucimy też nasze zdjęcia (muszę Phedrze światła w PSie zapalić )

A kto to jest Cattiva?
Żona Vincenzo?

Nat pisze:A kto to jest Cattiva?
Żona Vincenzo?

Dziewoja...

Zgadza się, za młody jestem na żony.. yy tzn żonę

Hej. Mojej Kappie zaszkodził mróz. Odpaliłem autko i uporczywie świeciła się czerwona kontrolka temperatury silnika. Pojawiło się też Engine control system failure. Nie podjąłem się podróży do Poznania. Dziś sprawdzałem auto przy temperaturze powyżej zera. Kontrolka się nie świeci ale komunikat tak. Po lekturze forum iż przy niskich temperaturach tak może być przejechałem się i po lekkim nagrzaniu silnika komunikat przestał się świecić. Autko ładnie się grzeje do 90 st i po chwili przełącza się na duży obieg bo temp. na wskaźniku lekko spada. Musze przejechać się na komputer żeby rozszyfrowali o co chodziło z tym komunikatem.

Życzę wszystkim Wesołych Świąt

ZwierZ pisze:mimo pogody jednak ktoś był

Ja wróciłem po 16 więc już nie zdążyłem, a tez się nie spieszyłem po przygodzie z czwartku.

A tu moja Lanca po spotkaniu z drogowskazem:


.
>http://picasaweb.google.pl/merenre21/DeltaIIRow#

.
Muszę się zastanowić co z tym fantem zrobić

Przyjedź do mnie,sąsiad zreanimuje tak,że będzie jak nowa

boruch pisze:
Przyjedź do mnie,sąsiad zreanimuje tak,że będzie jak nowa

Wiesz, kwestia za ile.
Mi wystarczy tylko odklepanie aby weszły nowe drzwi i się domykały - ślady mogą byc.
Bo na dokładne klepanie i malowanie to szkoda jednak kasy.

Na razie stoi w Płocku.
Jak będę w Poznaniu to się odezwę i może kiedyś ją tam przyprowadzę

ZwierZ pisze:Wiesz, kwestia za ile.
Mi wystarczy tylko odklepanie aby weszły nowe drzwi i się domykały - ślady mogą byc.
Bo na dokładne klepanie i malowanie to szkoda jednak kasy.

Na razie stoi w Płocku.
Jak będę w Poznaniu to się odezwę i może kiedyś ją tam przyprowadzę

Zrobią jak sobie życzysz
Przyjedź,obejrzą,zaproponują cenę a Ty się zastanowisz

A tak w ogóle to na Lancie nigdy nie szkoda kasy,pamiętaj hehe