Strona 3 z 4
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 05 kwie 2011, 21:19
autor: aro
Szkoda, że nie kappa, bo bym sobie oblukał, poniewaz swego czasu szukałem własnie kappy:)
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 05 kwie 2011, 21:41
autor: MacioBA
Moja Kappa to raczej przykład - jak skutecznie zdewastować fajny samochód - kobita (poprzedni właściciel) usilnie przez 3 lata próbowała umęczyć Kapiszona - udało jej się

, ale tak poważnie, to może jak się spot faktycznie przedłuży - to pojadę zawieźć rodzinkę do domu (zrobimy kąpiel, siku z psem, etc) i może wrócę na chwilę Kapiszonem. Aro - długo zamierzasz tam być?
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 05 kwie 2011, 21:53
autor: aro
No własnie musiałbym byc do końca, ale mam dziecko 3 miesieczne które chyba zostanie z babcią na ten czas i raczej nie moge nic obiecac przez to.
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 05 kwie 2011, 21:55
autor: MacioBA
Trzy miesięczny Człowiek wymaga dużo poświęcanego czasu - to przecież zrozumiałe - sam przez to przechodziłem

Spoko - zobaczymy jak się sytuacja rozwinie

Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 06 kwie 2011, 9:46
autor: Kris
to ja mam starszego - 4miesięcznego

i też nie wiem czy nie pojadę tylko ze starszym 2-latkiem:) Bo mały musiałby zostać z mamą w domu.
Co do zgrupowania lancii to ja z aro mam zamiar się spotkać na orlenie w Wodziu z innymi alfami, także spotkamy się już na kąpielisku ruda
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 06 kwie 2011, 15:08
autor: aro
Tak jak kolega declamer pisze. Spotkanie przedspotowe mamy w Wodzisławiu na Orlenie. Godzine jeszcze sobie ustalimy.
Spotykamy sie zaraz za Orlenem na stacji kontroli pojazdów, bo tam jest wiekszy parking i lepszy wyjazd teraz przez remont tej drogi! Od 14.00 do 14.20 czekamy później jazda na rybnik.
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 09 kwie 2011, 11:47
autor: aro
Wiec od 15.00 na osrodku już powinien byc jeden kolega alfą 166 - Andrzej, który tam to wszystko przygotuje:) Spotykamy sie własnie tam nie robimy zbiórki tak jak to było wczesniej pisane przy kapielisku tylko bezposrednio jedziemy na osrodek.
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 09 kwie 2011, 21:16
autor: MacioBA
ok

przyjąłem

Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 10 kwie 2011, 7:24
autor: KRIS86
To dzisiaj dołączy jeszcze jeden kolega z Wodzia KRIS86+Basia. Przepraszamy że czekaliśmy na ostatnio moment ale niestety ząb potężnie sie dawał we znaki ale tak blisko spot to szkoda odpuścić

Jeszcze raz sory i dozobaczenia o 14 przy KREG-u.
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 10 kwie 2011, 8:44
autor: aro
No i super:) Zapraszamy. Jedziemy prosto na osrodek. Imprezka zaczyna sie od 15, ale jak sie ktos spóźni to nic sie nie stanie.
Bede brał laptopa, kabel i programy. Wiec ajkby ktos chciał belle podpiac to bedzie taka możliwosc gratis - oczywiscie jak laptop wytrzyma (bateria).
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 10 kwie 2011, 10:45
autor: KRIS86
No i elegancko

Ja właśnie swoją Y jechałem umyć bo ostatnio nie było okazji na sprzątanko a kobite już wysłałem do skelpu żeby kupiła kiełbaski

. To w taki razie dozobaczenia o 14....w Wodziu.
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 10 kwie 2011, 21:30
autor: MacioBA
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 10 kwie 2011, 21:41
autor: mr.kura
Niestety tym razem inne plany weekendowe wzięły górę, ale następnym razem postaramy się pojawić. Widzę, że frekwencja dopisała.

Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 10 kwie 2011, 21:44
autor: aro
Ludzi było dużo. Jak już Lancisici odjechali to jeszcze alfisci przyjechali:) Mysleliśmy, że miejsc pargingowych braknie. Było jakos ok. 40 auto.
Dzieki koledzy z LKP za przyjazd:) jutro postaram sie dac jakies fotki na alfaholikach i dam wam linka do nich.
Re: Wiosenny regionalny spot z siostrą Lancii:)
: 11 kwie 2011, 6:27
autor: Kris
MacioBA A ja się zastanawiałem po co Ci te zdjęcia...

Dzięki za pogawędkę nt Lancii. Było fajnie ale krótko, niestety w moim przypadku krótko było bo synek miał jazdy przez cały wieczór i noc... nad ranem już było lepiej, chyba jakieś zatrucie go dopadło...