Strona 3 z 11

Lybra - lępiący się schowek

: 14 lip 2013, 22:00
autor: JackRM
No dobra,
Biorąc pod uwagę fakt, że posiadacze Lybry dzielą się na tych co są "przed" i "po" walce ze smołą, to ja od wczoraj dołączam się do tych "po".
Jednak środek do czyszczenia felg dał radę, (popsikałem plastiki na 30min a potem karcher wysokociśnieniowy na myjce - smoła złaziła w oczach) ale trzeba uważać aby go nie trzymać za długo (nie dłużej niż 2h) na plastiku bo zostawi białe ślady których już nie mogę niczym zjechać.
Dziś nawet pozwolilem sobie na niedzielną wycieczkę rodzinną w jasnych spodniach. Wow. :)


tapnięte ze starego jabłkofonu

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 15 lip 2013, 17:57
autor: Doodik
Ja czyszcze nitro i potem maluję lakierem czarny mat do plastików. elementy wyglądają bardzo świeżo i estetycznie. Kolor idealnie pasuje do pozostałych elekementów.

Może ktoś dysponuje zdjęciami jak rozerbac i wyciągnąć tą cześć kokpitu z lewarkiem zmiany biegów i popielniczką ?

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 15 lip 2013, 18:34
autor: krzy36
Doodik pisze:
Może ktoś dysponuje zdjęciami jak rozerbac i wyciągnąć tą cześć kokpitu z lewarkiem zmiany biegów i popielniczką ?
Co za filozofia :?: :D Odkręcić wszystkie widoczne śrubki i wszystko wychodzi bez problemu :) Sam to przerabiałem to wiem :) Myślę że zdjęcia są tu zbędne...

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 15 lip 2013, 20:09
autor: Doodik
A nie miałeś na myśli tej części z ręcznym ? Bo to faktycznie bez problemu .

Mi chodzi o te boczki ciągnące się od lewarka do modułu sterowania klimatyzacją?

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 15 lip 2013, 20:15
autor: krzy36
Doodik pisze:A nie miałeś na myśli tej części z ręcznym ? Bo to faktycznie bez problemu .

Mi chodzi o te boczki ciągnące się od lewarka do modułu sterowania klimatyzacją?
: gafa : To sorki kolego ;) mi na szczęście boczki się nie kleją więc tego tematu nie przerabiałem jeszcze.A swoją drogą ciekawe czy są one demontowalne :?: :|

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 15 lip 2013, 21:34
autor: cysiek
Są demontowane i nie jest to wielki problem. Trzeba tylko trochę śrubek poodkręcać. Właśnie wróciłem z garażu. Cały dzień walczyłem z tym cholerstwem lepiącym. Ta smołę powinni na asfalt kłaść a nie do wnętrza auta. Demontowane było: tunel środkowy, wspomniane boczki, klapa schowka, klapa bezpieczników. Te boczki sa ze sobą zespolone. Trzeba wyjąc to potrójne (uchwyt na napoje, awaryjne, wizytownik). Jest to na zatrzaski. Trzeba zdemontować panel klimatyzacji, popielniczkę i nie jestem pewny ale chyba też osłonę kierownicy. O tyle dobrze że tam idzie tylko jeden klucz (torks nr - jutro napisze bo zapomniałem). Wszystko jest poczyszczone i jutro zabieram się za składanie. Postaram się zrobić fotorelacje z montażu.
Zużyłem 1,5l rozpuszczalnika, ok 2l rozpuszczalnika nitro, szczotka z bardzo twardym włosiem oraz mega kupa szmat.
Teraz idę ja siebie doprowadzić do kultury bo smoła mi się na klawiaturę wdziera.

Lybra - lępiący się schowek

: 15 lip 2013, 22:39
autor: JackRM
cysiek pisze: Trzeba zdemontować panel klimatyzacji, popielniczkę i nie jestem pewny ale chyba też osłonę kierownicy
Dokładnie.
Trzeba zdjąć od dołu osłonę kierownicy (3 wkręty śrubokręt krzyżak)
bo za nią są 2 torxy do odkrecenia od centralnej konsoli.
Cyrk będzie z jej sciagnieciem przez stacyjkę ;)
Ja jeszcze radio wyprułem skoro już tyle było rozebrane i założyłem w końcu kabelek AUX i nareszcie iPhone gra :rullez:
cysiek pisze: Teraz idę ja siebie doprowadzić do kultury bo smoła mi się na klawiaturę wdziera.
Ja do dziś jeszcze gdzieniegdzie mam czarno wokół paznokci hehe
Doodik pisze:Ja czyszcze nitro i potem maluję lakierem czarny mat do plastików. elementy wyglądają bardzo świeżo i estetycznie. Kolor idealnie pasuje do pozostałych elekementów.
Właśnie się nad tym zastanawiam, bo za długo wyżerałem klapkę schowka środkiem do felg - dzięki za radę!
Doodik pisze: Może ktoś dysponuje zdjęciami jak rozerbac i wyciągnąć tą cześć kokpitu z lewarkiem zmiany biegów i popielniczką ?
Idziesz od dołu czyli:
1. Otwierasz popielniczkę i na górze są 2 torxy. Potem ją wyciągasz do siebie (w kierunku dźwigni ręcznego) ciągnąc za dolną część (są tam 2 "wciski" które puszczą)
2. Potem zobaczysz kolejne torxy od klimy (2 na dole po bokach i 1 centralny nad nią) - odkrecasz i wysuwasz klimę.
3. Potem idzie "wizytownik" + guzik awaryjnych + uchwyt na napoje - wychodzi sam do siebie, jak nie to po bokach masz plastikowe zapadki
4. Potem nawiewy (1 torx centralny) i też ciągniesz zdecydowanym ruchem do siebie.
5. Potem schowek pasażera i osłona dolna kierownicy - po każdej stronie centralnej konsoli bedą po 2 torxy w znanym rozmiarze.
Jak już zdemontowałeś co napisałem to są 2 torxy od konsoli które trzymają ją do budy na wysokości popielniczki.
Potem wysuwasz całą konsolę do siebie w kierunku dźwigni ręcznego odłączając rurę kwadratową nawiewu pasażera która jest pod centralną konsolą i którą należy odłączyć pociągając ją na dół ma wysokości popielniczki (tam się łączy z klimą).
Potem składasz w odwrotnej kolejności - rura nawiewu klimy, boczne torxy konsoli i reszta.

tapnięte ze starego jabłkofonu

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 17 lip 2013, 18:06
autor: cysiek
Cała fotorelacja jest zrobiona z opisem. Nie jest to może super dokładnie ale sadzę że da się dojść o co chodzi. Plik waży 23MB i nie mogę go tutaj wstawić bo jest za duży. Niech ktoś poda maila to go wyślę a ta osoba go obrobi i wrzuci na forum. Ja jestem na urlopie i chce jak najwięcej przy aucie zrobić i szczerze mówiąc szkoda mi trochę czasu na obrabianie zdjęć.
Także proszę o maila a ja się z chęcią podzielę tym co mam.
pozdr

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 17 lip 2013, 20:30
autor: Doodik

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 17 lip 2013, 21:42
autor: cysiek
Doodik pisze:doodik@go2.pl
Wysłałem maila z plikiem.
Jak dasz rade to wrzuć na forum żeby innym było łatwiej.

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 24 lip 2013, 17:49
autor: cysiek
Coś tam podziałałem i wrzucam plik PDF z moją fotorelacją.

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 24 sie 2013, 9:37
autor: lz136
Polecam płyn do felg AUTOLAND 700ml. Kaufland ok.8.00zł. Czyściłem cały środek oczywiście po demontażu,wystarczyło opakowanie.

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 24 wrz 2013, 20:34
autor: Tie
Miałem to samo z podłokietnikiem, do tego stopnia że upierniczył boczki foteli, wyglądały jak czarne skórzane z połyskiem :D Poprzedni właściciel błysną inwencją i okleił element taśmą klejącą ;) Ja zastosowałem brute force, 20 minut szorowania benzyną ekstrakcyjną zmyło cały syf, nic się nie klei, kolor podłokietnika bez zmian. Przy okazji benzyna bardzo ładnie zmyła syf z alcantry.
Początkowo był test na małej nie widoczniej powierzchni, gdy nie było negatywnych skutków pojechałem po całości. Minusem jest konieczność dłuższego wietrzenia.

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 09 paź 2013, 12:25
autor: Marcin Przewieś
Cześć.
Miesiąc temu wyczyściłem plastiki baardzo tanim środkiem "czyszcząco - nabłyszczającym". Na drugi dzień dolna część kokpitu ( w tym schowek ) zrobiła się lepka i zaczęła brudzić. W moim przypadku pomogło następujące działanie : wykupiłem w okolicznych sklepach niemal cały zapas najtańszego, najzwyklejszego zmywacza do paznokci ( z acetonem ). Przygotowałem całą reklamówkę pociętych szmat bawełnianych. Przez 4 godziny zmywałem to cholerstwo - trzeba wycierać, albo lekko skrobać, co chwila zmieniając szmatki na czyste, aż miejsce przestanie się lepić. 4 godziny ordynarnych bluzgów ;) Udało się, wszystkie klejące powierzchnie wyczyściłem. Postanowiłem pomęczyć się acetonem, bo bałem się o to co zostanie z plastików po użyciu jakiegoś silniejszego rozpuszczalnika. Doradzam najtańsze zmywacze do paznokci, zazwyczaj w szklanych buteleczkach, bo te "lepsze" są łagodniejsze i zawierają mniej acetonu - dobry pachnący zmywacz tylko rozmazywał klejącą powłokę.
Pozdrawiam.

Re: Lybra - lępiący się schowek

: 27 lut 2014, 11:40
autor: marn
Marcin Przewieś pisze:Cześć.
Miesiąc temu wyczyściłem plastiki baardzo tanim środkiem "czyszcząco - nabłyszczającym". Na drugi dzień dolna część kokpitu ( w tym schowek ) zrobiła się lepka i zaczęła brudzić. W moim przypadku pomogło następujące działanie : wykupiłem w okolicznych sklepach niemal cały zapas najtańszego, najzwyklejszego zmywacza do paznokci ( z acetonem ). Przygotowałem całą reklamówkę pociętych szmat bawełnianych. Przez 4 godziny zmywałem to cholerstwo - trzeba wycierać, albo lekko skrobać, co chwila zmieniając szmatki na czyste, aż miejsce przestanie się lepić. 4 godziny ordynarnych bluzgów ;) Udało się, wszystkie klejące powierzchnie wyczyściłem. Postanowiłem pomęczyć się acetonem, bo bałem się o to co zostanie z plastików po użyciu jakiegoś silniejszego rozpuszczalnika. Doradzam najtańsze zmywacze do paznokci, zazwyczaj w szklanych buteleczkach, bo te "lepsze" są łagodniejsze i zawierają mniej acetonu - dobry pachnący zmywacz tylko rozmazywał klejącą powłokę.
Pozdrawiam.
Niestety mnie też spotkała przygoda z lepkimi plastikami, i to w dodatku takie auto kupiłem, myśląc naiwnie, że zmyje to plakiem, czy czymś podobnym. : bredzisz :
Na szczęście przewertowałem forum i skorzystałem z doświadczeń forumowiczów... ze znakomitym rezultatem.
Chciałem tylko podpowiedzieć, że u mnie super podziałał Aceton techniczny, kupiony w Leroy Merlin po 9 pln za 0,5 litra.
Na stronę kierowcy (klapka od bezpieczników, lewa część tunelu środkowego i podłokietnik) zużyłem 0,5 litra i ok. 2 godziny szorowania szmatą, naprawdę świetnie zeszło .
czeka mnie jeszcze tylko strona pasażera ... : beczy :

Pozdrawiam