Pamiętajmy też w całej dyskusji że system prawny w Stanach jest zdecydowanie inny niż w szeroko pojętej Europie, która działa na kodeksach.
Tam głównie rządzi prawo kazuistyczne- bazujące na precedensach. Jak jeden wygra kretyńską sprawę o oblanie się gorącą kawą, bo na kubku nie było napisane że kawa gorąca- to otwiera drogę dużej rzeszy innych pozwów.
U nas jest norma, jest test, - i w sądzie się okaże że:
1) test przeprowadzony zgodnie z normą/ustawą.
2) egzemplarze przedstawione do testów zgodnie z normą/ustawą (nie ważne że wybrane przez producenta)
no i nie ma do czego się przy*@ebać kropka.
Tak samo ze spalaniem - też czytałem że softy inne, super ubogie bo to egzemplarze testowe i nikt się nie przejmuje że normalnie za 15k km by wypaliło tłoki.
Softa zmienią na taki sam w Europie, w USA może będzie problem - ale to i tak rynek marginalny ciągle da VW. Europa jest kluczem -a nikt VAG'a nie udupi.
I tak w PL się wycina DPF'y, robi czipy itp - czy KTOKOLWIEK na forum się zastanowił jak robił czipa jak to w jakikolwiek sposób wpływa na ekologię?
nie sądzę- radocha z koni i niutków i koniec.....
Pozostaje się tylko zaśmiać pod nosem 4 zamiast 3 razy z VAG'a i tyle.
To tylko potwierdza