Symbol Polski Walczącej 1944

Róbta co chceta ;)
Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: belial666 » 06 sie 2017, 22:33

SIWY155 pisze: 31 lip 2017, 21:08 Jeżdżę tak sobie po mieście, patrzę na auta i obserwuję dziwną, conajmniej jak dla mnie nieetyczną sytuację. Mianowicie prawie każdy ( lub wiele) VW, Mercedes, Ford, Opel a czasem BMW ma z tyłu jakże symboliczną charakterystyczną naklejkę z dodatkowym napisem "Pamiętamy 1944".
Tak sobie myślę, że może za dużo we mnie empatii skoro mnie to rusza, ale dziwię się, że tym naklejającym się to nie gryzie ideowo ? Dziadek czy ojciec jednego z drugim się w grobie przewraca.Nie wydaje wam się to dziwne? Czy to we mnie jakiś nadmierny patriotyzm drzemie?
Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam oraz żeby nie było nie piję do nikogo
A na Thesis się nadaje?😜

Osobiscie uważam, że samo Powstanie było niedojrzałym, niepełnoletnim, samodestrukcyjnym wyczynem. " Powstania" powinniśmy sie wstydzić i nie przyznawać do niego, bo nie ma w nim nic impnującego- z karabinami na czołgi...

Co do naklejek- czytaj wyżej.

Nie pije do nikogo. Zobaczyłem i postanowiłem wyrazić co myślę. Starałem sie delikutaśnie. Pozdrawiam.
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: Borek » 06 sie 2017, 23:02

SIWY155 pisze: 06 sie 2017, 21:37 Dziś na A2 mnie zatkało:popyla golfik na niemieckich tablicach i "PW Pamiętamy 1944"....Szok...To Niemcy też pamiętają?
Jakbyś dysponował czołgami i lotnictwem, a nagle grupa harcerzy i dywersantów zaczęła ci robić z tyłka garaż i kontynuowała przez dwa miesiące to też byś zapamiętał na lata ;). Linda dobrze powiedział, normalny szary człowiek był wtedy tak zgnębiony i sfrustrowany, że wystarczyło mu pokazać cień szansy aby poszedł się bić.

Belial, wybacz, ale wyśmiewać się z wysyłania piechoty na czołgi (zwłaszcza w mieście) może tylko człowiek nie mający pojęcia o walce. Należy do tego pamiętać, że niejeden sprawny niemiecki czołg wpadł w powstańcze ręce.
Drop a gear and disappear!

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10687
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: FXX » 06 sie 2017, 23:30

Borek pisze: 06 sie 2017, 23:02Belial, wybacz, ale wyśmiewać się z wysyłania piechoty na czołgi (zwłaszcza w mieście) może tylko człowiek nie mający pojęcia o walce. Należy do tego pamiętać, że niejeden sprawny niemiecki czołg wpadł w powstańcze ręce.
Nie do końca masz rację.
Piechota bez broni przeciwpancernej czy materiałów wybuchowych nie stanowi dla czołgu poważnego zagrożenia.
A co mieli powstańcy?
Trochę granatników ppanc PIAT (bodaj było to w okolicach 30-40) i zdobycznego Hetzera.

A w ręce powstańców wpadły 2 sztuki Pantery i to nie do końca sprawne...
Peugeot 508 II SW 1.6pT
Peugeot 308 II 1.6bHDI


Były:
Volvo S60 R-Design D5
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: belial666 » 06 sie 2017, 23:41

Borek pisze: 06 sie 2017, 23:02
SIWY155 pisze: 06 sie 2017, 21:37 Dziś na A2 mnie zatkało:popyla golfik na niemieckich tablicach i "PW Pamiętamy 1944"....Szok...To Niemcy też pamiętają?
Jakbyś dysponował czołgami i lotnictwem, a nagle grupa harcerzy i dywersantów zaczęła ci robić z tyłka garaż i kontynuowała przez dwa miesiące to też byś zapamiętał na lata ;). Linda dobrze powiedział, normalny szary człowiek był wtedy tak zgnębiony i sfrustrowany, że wystarczyło mu pokazać cień szansy aby poszedł się bić.

Belial, wybacz, ale wyśmiewać się z wysyłania piechoty na czołgi (zwłaszcza w mieście) może tylko człowiek nie mający pojęcia o walce. Należy do tego pamiętać, że niejeden sprawny niemiecki czołg wpadł w powstańcze ręce.

"piechoty"- rozumiem byłeś w wojsku;)
Ja sie nie nasmiewam i nie wysmiewam. Naklejki tez nie naklejam. Ja ubolewam nad tym wyczynem. Ja mam swoje zdanie na temat " udziału Polski " w IIWŚ. A grono ZCHP nie można porownywac do AK. Nie masz racji, jak oni prawa na Powstanie. Ale kto im zabronił W CZASACH TAMTYCH.;)

Dodam jeszcze, że czołgi w mieście dla Niemców służyły jako tarcza jak również do rozbijania "ziemianek" Powstańców= przykre wspomnienie, a nie bohaterstwo. Pozdrawiam
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
luka
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1139
Rejestracja: 29 cze 2012, 12:42
Lokalizacja: Tczew/Subkowy

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: luka » 07 sie 2017, 6:28

Powstańcom bohaterstwa odmówić nie można, nie dziwię się wcale ludziom, którzy po tylu latach chcieli w końcu zacząć coś robić. Najgorsze jest że ktoś podjął decyzję wiedząc jakie będą konsekwencje. Mało tego, był moment gdzie już było wiadomo jak może się skończyć a i tak zwrwaliśmy negocjacje ws. kapitulacji, po tych wydarzeniach nastąpiło największe spustoszenie.

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: Borek » 07 sie 2017, 7:07

luka pisze: 07 sie 2017, 6:28 Najgorsze jest że ktoś podjął decyzję wiedząc jakie będą konsekwencje.
Raczej wiedząc, że Niemcy i tak nie mogąc w 100% podporządkować sobie Warszawy (ruch oporu był tu znaczny) zrezygnowali z planu przebudowy tego miasta na znacznie mniejsze na rzecz kompletnego zniszczenia. Jedyne co można zarzucić decyzji o powstaniu to danie idealnego pretekstu do spalenia stolicy, ale i bez tego prędzej czy później taki pretekst by się znalazł. Według mnie zamiast biernie czekać lepiej było spróbować, jedyna korzyść z czekania byłaby taka że w dzisiejszych czasach nie byłoby ludzi twierdzących, że decyzja o powstaniu to był skandal - nikt nie miałby wątpliwości że to wyłączna wina Niemców. Z punktu widzenia człowieka poddanego wieloletniemu terrorowi marne to pocieszenie.


FXX - zostaje jeszcze cudowna myśl prowizoryczna i choćby butelki z benzyną. W mieście, gdzie można podejść do czołgu bardzo blisko i z każdej strony, człowiek wyposażony w jeden taki koktajl to możliwy koniec czołgu nawet dzisiaj, gdzie w wielu czołgach są automatyczne systemy gaśnicze. Dlatego oddziały pancerne bardzo rzadko operują samodzielnie. W sumie to dziwne że taką prostą koncepcję trzeba tłumaczyć.

A w roli tarcz to Niemcom służyła ludność cywilna, także tego...
Drop a gear and disappear!

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10687
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: FXX » 07 sie 2017, 10:32

Borek pisze:
luka pisze: 07 sie 2017, 6:28 Najgorsze jest że ktoś podjął decyzję wiedząc jakie będą konsekwencje.
Raczej wiedząc, że Niemcy i tak nie mogąc w 100% podporządkować sobie Warszawy (ruch oporu był tu znaczny) zrezygnowali z planu przebudowy tego miasta na znacznie mniejsze na rzecz kompletnego zniszczenia. Jedyne co można zarzucić decyzji o powstaniu to danie idealnego pretekstu do spalenia stolicy, ale i bez tego prędzej czy później taki pretekst by się znalazł. Według mnie zamiast biernie czekać lepiej było spróbować, jedyna korzyść z czekania byłaby taka że w dzisiejszych czasach nie byłoby ludzi twierdzących, że decyzja o powstaniu to był skandal - nikt nie miałby wątpliwości że to wyłączna wina Niemców. Z punktu widzenia człowieka poddanego wieloletniemu terrorowi marne to pocieszenie.


FXX - zostaje jeszcze cudowna myśl prowizoryczna i choćby butelki z benzyną. W mieście, gdzie można podejść do czołgu bardzo blisko i z każdej strony, człowiek wyposażony w jeden taki koktajl to możliwy koniec czołgu nawet dzisiaj, gdzie w wielu czołgach są automatyczne systemy gaśnicze. Dlatego oddziały pancerne bardzo rzadko operują samodzielnie. W sumie to dziwne że taką prostą koncepcję trzeba tłumaczyć.

A w roli tarcz to Niemcom służyła ludność cywilna, także tego...
Borek na prawdę wierzysz że butelki z benzyną są jakimkolwiek zagrożeniem dla czołgu tym bardziej współczesnego?

Aby była zagrożeniem musiałbyś tą butelkę wrzucić do środka lub liczyć na to że ta benzyna się dostanie do przedziału silnikowego przez wloty powietrza co powiedzmy sobie szczerze jest obecnie mało prawdopodobne.

Nie jest dziwnym, że taka prostą koncepcję trzeba tłumaczyć. Dziwnym jest, że ktoś w takie coś wierzy.
Na współczesnych czołgach takie koktajle nawet robione nieco bardziej profesjonalnie (nie tylko na benzynie), nie robią nawet wrażenia i jeśli uda się zaszkodzić takiemu Abramsowi czy Challengerowi to wręcz cudem. Oczywiście należy do tego dodać obecne systemy obserwacji przestrzeni dookoła czołgu zwiększające świadomość sytuacyjną załogi czołgu w każdych warunkach pogodowych w dzień i w nocy.
Czołgi z okresu II wojny światowej również były już konstruowane ze zwróceniem uwagi na takowy sposób walki np. właśnie w mieście. Mowa tu zarówno o czołgach niemieckich jak i radzieckich.

Z resztą skuteczność tej cudownej myśli prowizorycznej ukazała się właśnie podczas PW, gdzie była lekko mówiąc - marna.

Tak jak napisałem Ci wcześniej bez skutecznej broni ppanc czy materiałów wybuchowych posyłanie piechoty na wojska pancerne, zwłaszcza w dzisiejszych realiach nie ma najmniejszego sensu.
Dziś nawet mając nawet świetnie wyposażoną piechotę, w pierwszej kolejności posyła się lotnictwo (o ile wcześniej uzyskana zostanie przewaga w powietrzu co jest podstawą jakiegokolwiek działania).

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Peugeot 508 II SW 1.6pT
Peugeot 308 II 1.6bHDI


Były:
Volvo S60 R-Design D5
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Awatar użytkownika
matis1906
Moderator Globalny
Moderator Globalny
Posty: 580
Rejestracja: 14 kwie 2014, 21:15
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Lublin

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: matis1906 » 07 sie 2017, 10:51

Nigdy nawet nie odważył bym się komentować i oceniać zza klawiatury Powstania Warszawskiego. Dziękuję i jestem dumny że moi przodkowie poświęcili swoje życia, dla nas przyszłych pokoleń, dla wolności. A dyskusja na forum na ten temat jest po prostu śmieszna.

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: belial666 » 07 sie 2017, 11:43

matis1906 pisze: 07 sie 2017, 10:51 Nigdy nawet nie odważył bym się komentować i oceniać zza klawiatury Powstania Warszawskiego. Dziękuję i jestem dumny że moi przodkowie poświęcili swoje życia, dla nas przyszłych pokoleń, dla wolności. A dyskusja na forum na ten temat jest po prostu śmieszna.
Raczej żaden z nich nie oddawał życia z myślą o nas. Gineli z myślą o przetrwaniu. Powstanie nie powstrzymało wojny... Po upadku IIIRzeszy zaczęła sie kolejna wojna-
" z przyjacielem" Dzisiaj sie to ubarwia ( filmy się fajnie ogląda np. Miasto 44) Również władza dziś rządząca robi to bardzo wyśmienicie.
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
luka
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1139
Rejestracja: 29 cze 2012, 12:42
Lokalizacja: Tczew/Subkowy

Re: Symbol Polski Walczącej 1944

Post autor: luka » 07 sie 2017, 13:35

Nie brnijmy w słuszność czy też niesłuszność Powstania Warszawskiego. To czy dyskutujemy o samym powstaniu za pomocą klawiatury nie jest niczym złym, czasy są takie a nie inne, gołębiami raczej na razie nie będziemy się wymieniać, żeby się komunikować.

ODPOWIEDZ

Wróć do „::: Hyde Park :::”