A długo tam " bawisz" jak już jesteś w Jabloncu?Alan pisze:Aaaaaaaaa... tego nie wiem,u mnie jest tak że dowiaduję się czasem kilka godzin czasem kilka minut wcześniej że trzeba jechać
Jak coś, to może uda nam się kiedyś tam spotkać


Moderator: wujekp
A długo tam " bawisz" jak już jesteś w Jabloncu?Alan pisze:Aaaaaaaaa... tego nie wiem,u mnie jest tak że dowiaduję się czasem kilka godzin czasem kilka minut wcześniej że trzeba jechać
Alan pisze:Ja do Jablońca wpadam-spadamZostawić przesyłkę i wio do domu,no może czasem jakaś szybka kawa na miejscu
Dziś znów Moravy,ale nieco inny kierunek...mają śnieg
A ja dołożęAlan pisze:...... te 70km nadłożę
Jak na razie, to ja jadę w 95% - i jak coś, nie ma problemu, zresztą jak pisałem na PW - z chęcią zabiorę Faraona w tę i z powrotem.Alan pisze:Zobaczym co Jarek napisze,jak trzeba to te 70km nadłożę
heh - nawwet nie wiesz, jak chce tam byćAlan pisze:Jak termostat nie dojedzie to karton przed chłodnicęMam nadzieje że się pojawicie,i wcale nie o człowieka orkiestrę mi chodzi...bo tego już znam
Toteż działam, dzialamAlan pisze:Jako to mówią...dla chcącego nic trudnego