Strona 4 z 12

Odp: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 25 mar 2014, 19:18
autor: Alley
Flyman pisze:Czyli gwarancję na silnik dał Ci mechanik nr 1, a w rzeczywistości silnik był naprawiany przez Argentę.
Nie zrozum mnie źle, ale na razie o Argencie nie chce pisać. Jeżeli nie dotrzyma mojego warunku, głównie dogada sie ze mną.

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 25 mar 2014, 23:13
autor: Flyman
No nie rozumiem, ani dobrze, ani źle. Jaki to warunek musi spełnić mechanik, u którego samochód był pół roku temu, i ten warunek definiuje opinię o tym mechaniku. Ale gwarancję masz od jeszcze innego mechanika.

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 18:29
autor: LUKIThesis
A tutaj też się udzielę jak już napisałem w temacie Desdemo.
Grzegorzu prosiłeś o niezaśmiecanie Twojego tematu o zlocie więc proszę stosuj się również do tego o co nas prosiłeś.
Alley napisał jasno i ja nie mam żadnych wątpliwości co do jego wypowiedzi , proszę czytaj ze zrozumieniem.
Alley pisze:
rafix86 pisze:Przeżycia masz niesamowite! :roll: Pytanie tylko czy naprawdę masz takiego pecha, czy ten mechanik nie ma o niczym pojęcia? Dobrze, że przynajmniej stara się być honorowy... :roll:

Na razie nie chce nic pisać na temat mechaników. Mechanik numer 1 tak to przyjmijmy na prawdę się spisał, nie tyle co z robotą, co z tym, że zapłacił wszystkie pieniądze za wyrządzone szkody argencie. Mechanik numer dwa tj. argenta ma czas do 30 marca odesłać mi kluczyk zapasowy od thesisa, który również się nie spisał, ale tego nie chcę na razie opisywać. Z góry Ci argento napisze, żebyś nie wypisywał mi na emaila nic. Nie chcę Cię znać, nie chce Twojej roboty, nie chce nic od Ciebie oprócz odesłania kluczyka na podany adres w mailu.


rob_13376 pisze:Co za trefny egzemplarz Ci się trafił.... Aż przykro czytać... Pozostaje tylko współczuć oraz życzyć przełomu i pozytywnego obrotu spraw....:!: :!: :!:
Dzięki, z pewnością kiedyś musi być lepiej, skoro jest przez 11 miesięcy źle. Człowiek się czuje tak jakby po prostu tego samochodu nie miał. Tyle, że go czasem odwiedzić można.
Pozdrawiam

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 18:34
autor: szajbus
tak jak napisałem wcześniej taki mechanik pownien mieć nick spartakus67

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 19:31
autor: szerszen
Hehe ;-)

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 20:21
autor: Flyman
Drogi Łukaszu, być może jestem niedorozwinięty, ale śmiem twierdzić, że to co napisał Alley jest napisane ciemno.
Jeśli chcesz zastąpić Alley'a, to mi rozjaśnij.
Kto naprawiał silnik (pierwotny :-))?
Dlaczego po naprawie u mechanika 1 auto trafiło do Mechanika 2 (Argenta)
Co naprawiał Argenta?
Dlaczego mechanik nr1 kupił kolejny silnik do auta Alley'a?
Który silnik się rozsypał?
Co musi zrobić Argenta, aby Alley o nim napisał.
A jeśli tego nie zrobi, to co napisze Alley?

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 20:40
autor: LUKIThesis
O to pytaj Alley-a, mi wystarczy to co było w poście który zacytowały ( post Alley-a ) .
Czas wszystko pokaże, cierpliwości :)

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 20:51
autor: Flyman
Alley na razie nie chce nic pisać na temat mechaników.
Mechanik numer 1 tak to przyjmijmy na prawdę się spisał, nie tyle co z robotą, co z tym, że zapłacił wszystkie pieniądze za wyrządzone szkody argencie.

Czyli poszkodowany to Argenta, skoro dostał jakieś pieniądze. W sumie Argenta, to niezły gość, dostaje kasę od innych mechaników! A mechanik numer 1 się spisał, nie tyle z robotą, czyli z robotą się nie spisał ten mechanik numer 1 :-) :-)
Mechanik numer dwa tj. argenta ma czas do 30 marca odesłać mi kluczyk zapasowy od thesisa, który również się nie spisał, ale tego nie chcę na razie opisywać.
A co robi kluczyk zapasowy od samochodu Alley'a u Argenty? Kluczyk, który wg słów Alley'a, również się nie spisał, dobrze rozumiem?
Tyle z cytatu. I wszystko jasne.

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 21:24
autor: LUKIThesis
Kurde miałem już napisane ale uznałem, że po cholerę mam Ci wszystko podać na tacy. Czytaj cały tekst ALley-a a nie wyrywkowo i wyciągaj wnioski.
Tak bronisz argentę, że aż nie mogę się pozbyć myśli czy nie jesteście jakoś spowinowaceni .
Jakoś chyba krótko masz thesis żeby zrozumieć po co dobrze mieć przy sobie dwa kluczyki jak grzebie się przy tym aucie.

Pozdrawiam

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 21:40
autor: Flyman
Ha ha!
Nie dalej jak wczoraj, rozmawiałem z nim przez telefon i powiedziałem, że zaraz ktoś pomyśli, że ja syn albo ojciec. No niestety, Argentę poznałem w lipcu 2013.

Szkoda, że nie chcesz mi podać na tacy, bo ja poważnie nie mogę tej historii jakoś ułożyć w całość.

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 21:48
autor: LUKIThesis
Kurde to on nie dość że "wspaniały" mechanik to jeszcze czarodziej no ewentualnie jasnowidz :lol:
Ciekawe z czego wróży, z kuli czy z fusów ?
A tak poważnie to jak tak dobrze gadacie ze sobą to pewnie jeden serwis masz gratis ;) tylko czy części będą wymienione czy tylko czymś zalepione to już nie wiem, mogę tylko domniemać po tym czego byłem świadkiem :)

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 21:56
autor: FXX
Grzegorzu - zarzucasz innym, że wszędzie ciągną wątki o Argencie, a jak na razie to Ciebie w każdym wątku widzę i sam dbasz, aby tym wątkom nie spadła popularność.
LUKI - nie podsycaj już, nie ma sensu tego robić, jedni wiedzą swoje, inni swoje ;)

Apeluję o zaprzestanie kontynuowania tutaj wątku Argenty i poczekanie na wypowiedzi samego zainteresowanego (Alley'a). W przeciwnym wypadku pozamykam Wam wszystkie te wątki, zostanie jeden w mazowieckim i skończy się rozrywka.

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 26 mar 2014, 22:03
autor: szajbus
Alley pisze:
rafix86 pisze:. Z góry Ci argento napisze, żebyś nie wypisywał mi na emaila nic. Nie chcę Cię znać, nie chce Twojej roboty, nie chce nic od Ciebie oprócz odesłania kluczyka na podany adres w mailu.

To chyba tłumaczy, że to nie kluczyk się nie spisał tylko argenta :) znaczy spartakus.
Nie ma sensu zamykać tematów, bo to tylko zaogni sprawę i będzie podejrzenie wyciszanie sprawy.

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 20 kwie 2014, 13:10
autor: Alley
Epilogu ciąg dalszy :lol:


Po miesiącu od decyzji że wymieniam silnik z pewnego źródła, a nie remontuje przyjechało 3.2. 4 dni uzbrajania na ziher, pierwszy odpał strzał zaworów. Okazało się być luźne koło od rozrządu. Ktoś przy demontażu pogmerał i wyszło jak wyszło. Silnik został oddany, pieniądze zwrócone.

Zdobyłem namiar do gościa, który zajmuje się sprowadzaniem aut powypadkowych z Europy. Pojechałem, zostawiłem zaliczkę i powiedziałem, że chcę 3.2 w jak najlepszym stanie z jak najmniejszym przebiegiem. Po miesiącu oczekiwania przyjechała tereska ubita du.. : cenzura : ale z silnikiem jak dzwon. Manometr w rękę i wyruszyłem po silnik. 90 tysięcy najazdu, jeszcze na ori rozrządzie. Kompresja jak z fabryki, ciśnienie oleju również. Cichutkie, nie stuka, nie puka. Wszystko jeszcze na oryginale. Chłopacy przy mnie demontowali silnik, jeszcze był ciepły :) Nie mogę się doczekać wtorku by zacząć montować : yesyes : tym razem zrzucę dekle i sprawdzę rozrząd i ew. dociągnę dynanometrykiem koła rozrządu :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek






Jedyne czego mi brakuje do szczęścia to wiązki wtrysków/cewek, ale już została zamówiona w ASO, na czwartek ma być :)

Re: Thesis - utopiłem zakup? Epilog.

: 20 kwie 2014, 13:36
autor: LUKIThesis
Trzymam kciuki :D
W końcu ożyje Twoja Thesis :zjezdzam: