Lancia Klub Polska

W MOJEJ THEMIE PRZECIEKA SZYBERDACH (PRAWDOPODOBNIE). WODA POJAWIA SIĘ W MIEJSCU GDZIE DRZWI PRZEDNIE STYKAJĄ SIĘ Z DACHEM (WEWNĄTRZ OCZYWIŚCIE). PO OTWARCIU SZYBERDACHU WIDAĆ W ROGACH OTWORY PRZEZ KTÓRE PRAWDOPODOBNIE MA ODPŁYWAĆ WODA. SPRAWDZIŁEM ŻE OTWORY PRZEDNIE "IDĄ" DO PRZEDNICH SŁUPKÓW - ALE NIE WIEM GDZIE DALEJ. W SŁUPKACH BYŁA TEŻ WODA KTÓRĄ WYSSAŁEM (HAHAHA). MOŻE PO PROSTU TRZEBA JE ODETKAĆ CZYLI PRZEPCHAĆ - ALE JAK?! NIE WIEM GDZIE TE CHOLERNE ODPŁYWY SIĘ KOŃCZĄ.
POMÓŻCIE, BO SZKODA MOJEJ DAMULKI...[/

Nie krzycz ! !!

Szyberdach ma odpływy w postaci rurek, które ida przednimi słupkami i kończą się w przednich nadkolach - proponuje poszukać długiego sztywnego drutu i poprostu przetkać , najlepiej potem jeszcze przedmuchac otwory sprężonym powietrzem ( np na stacji z kompresora) wykorzystują stary bądź nowy wentyl oraz kawałek cienkiej rurki .

Sprawa się komplikuje jeżeli samochód jest po "naprawach" blacharskich i weżyki zostały stopione - czeka Cię wymiana.

jeśli wężyki są plastikowe to ja nie wiem czy sztywny drut to najlepsza opcja - lepiej jakiś średnio giętki ale o minimalnie mniejszej średnicy

miałem to samo zapchane wężyki przy zaworkach w komorze silnikowej przy podszybiu próbowałem drutem ale pogorszyłem sprawę ja wyciągnełem zaworki i uciskałem palcami wężyk ąż zanieczyszczenia się zmiękczył i wypłynęły razem z wodą



thema 2,0 16 V i.e 91r.

NA WSTĘPIE DZIĘKUJĘ ZA POMOC. JEŻELI CHODZI O DRUT DO PRZEPCHANIA, TO JA ZASTOSOWAŁEM PANCERZ LINKI HAMULCA ROWEROWEGO - JEST GIĘTKI I MA PRZEKRÓJ RURKI CO UMOŻLIWIA EWENTUALNE PRZEDMUCHANIE. JEDNAK PO WEPCHANIU OK. METRA - NAPOTKAŁEM NA OPÓR. SADZĘ ŻE TRZEBA SIĘ DOSTAĆ DO WYLOTU OTWORU OD STRONY ODPŁYWU. TYLKO PYTANIE GDZIE ON JEST - CZY W NADKOLU CZY W PODSZYBIU? NO I CO Z TYMI ZAWORKAMI? JAKĄ ONE PEŁNIĄ ROLĘ, JAK WYGLĄDAJĄ I GDZIE ICH SZUKAĆ ?
Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA POMOC I ZAINTERESOWANIE MOIM PROBLEMEM...

Opór może być, bo wężyki nie idą prosto, więc pancerz jest za miękki i się nie przepcha. Już kiedyś pisałem, że najlepszy jest pręt z włókna węglowego (stosować w rękawicach) taki jaki jest używany w kablach światłowodowch jako wzmocnienie lub

KATIMEX

We Wrocku służę ewentualnie pomocą w takich tematach, a tak trzeba popytać znajomych może ktoś pracuje w firmie gdzie mają takie rzeczy.
No jest też opcja, że rzeczywiście jakiś lewus coś grzebał i popsuł węże.
U mnie w każdym raze włókno zadziałało.

To jest właśnie XXII wiek

"bogdan" pisze:To jest właśnie XXII wiek

Czyżbym coś przespał??