Strona 1 z 1

Kappa - gaśnie- kolejny mechanior rozłożył ręce

: 18 lut 2008, 20:05
autor: batyk
I po raz kolejny klapa . Co jest grane odpala na 20 ----40 sekund i gaśnie a juz wtedy raczej drugi raz nie odpali chyba że zostawię ją w spokoju na jakąs godzinkę i znowu ten sam efekt zapala i gaśnie i trzeba czekac . czasami pompując pedałem gazu wkręcę ją na obroty ale i tak po krutkiej chwili obrotomierz leci w dół . i koniec pracy silnika to tak jakby wypalił paliwo i zgasł . czasami jak uda mi sie odpalic słychac jak strzela w tłumik poliwo dochodzi przynajmniej do listwy z wtryskami ale czy same wtryski podają nie wiem na komputerze przy wymuszeniu pracy słychać było jak pracuja . a może są zapchane jakims syfem różne paliwo się trafia a jezdziłem i na ruskim . Czekam na jakies pomysły Chciałbym zrobić wstyd tym pseudo mechanikom . Pozdrawiam POJEŻDZIŁ BYM JUZ TROSZKĘ :)

Kappa - gaśnie- kolejny mechanior rozłożył ręce

: 18 lut 2008, 20:11
autor: Gość
za mało danych by cokolwiek powiedzieć

Kappa - gaśnie- kolejny mechanior rozłożył ręce

: 18 lut 2008, 20:26
autor: Łukasz
W ogole to co to za samochod?? jaki model?? masz lpg??
Na poczatek podepnij manometr pod listwe wtryskowa i obserwuj jakie jest cisnienie i czy spada

Kappa - gaśnie- kolejny mechanior rozłożył ręce

: 18 lut 2008, 20:32
autor: batyk
Witam tak jak juz pisałem wcześniej od dłuższego czasu rano jak był zimny silnik nie trzymała obrotów ale po osiągnięciu jakiejś temperatury było juz Ok nie zawsze trzymała płynne obroty ale to dało się wytłumaczyć szwankującym przepływomierzem powietrza aż pewnego ranka strasznie falowała na obrotach więc odłaczyłem przepływomierz i sie uspokoiły za to był zamulony i nie wkręwcał się na obroty tak jak trzeba .Przejeżdziłem tak cały dzień ale juz na drugi dzień nie mogłem odpalić a jak odpalał chodził jakby nie na wszystkie cylindry . Wymieniłem świece wstawiłem przepływomierz od kumpla z jego Kappy taki sam numer i nic więc mechanik tam sprawdzanie cewek iskry i nic wymieniona pompka paliwa bo ponoć słabe cisnienie i odpaliła ale słaba moc i gaśnięcie na wolnych obrotach .zabrałem do domu jakos przyjechalem 3 km a na podwórku patrze a katalizator czerwony ale przecierz sprawdzali i jest Ok Juz nie odpaliłem tego wieczora a rano znowu pali ale 30 sekund i koniec i tak jak juz pisalem po godzinie znowu odpali i gasnie

Kappa - gaśnie- kolejny mechanior rozłożył ręce

: 18 lut 2008, 20:48
autor: Gość
Szwankujące obroty nie od przepływki po dołączeniu przepływki wyrażna różnica w ciągnięciu.jakie to auto ,brak danych

Kappa - gaśnie- kolejny mechanior rozłożył ręce

: 18 lut 2008, 21:06
autor: darkobo
Sprawdź czujnik położenia wału korbowego i temperatury (ale stawiam raczej na to pierwsze).

Kappa - gaśnie- kolejny mechanior rozłożył ręce

: 18 lut 2008, 21:54
autor: Lukasz291
jakby padł czujnik to by wogole nie paliła a jak zapali to chodzi na wszystkie cylindry?? po zpaleniu przyjmuje gaz?? sprawdz powrot pomki paliwa czy przebija wtryski

Kappa - gaśnie- kolejny mechanior rozłożył ręce

: 19 lut 2008, 8:32
autor: prezesjm
No jak katalizator był czerwony to już w nim jest pewnie bryła stopionej ceramiki. To może tłumaczyć chwilową pracę i gaśnięcie po kilkunastu sekundach. Odkręć kolektor od katalizatora to będziesz wiedział na 100%. Do sprawdzenia masz ciśnienie paliwa i koniecznie wtryski pod kątem poprawnego działania.

Kappa - gaśnie- kolejny mechanior rozłożył ręce

: 20 lut 2008, 12:10
autor: kretekpodnietek
"prezesjm" pisze:No jak katalizator był czerwony to już w nim jest pewnie bryła stopionej ceramiki. To może tłumaczyć chwilową pracę i gaśnięcie po kilkunastu sekundach. Odkręć kolektor od katalizatora to będziesz wiedział na 100%. Do sprawdzenia masz ciśnienie paliwa i koniecznie wtryski pod kątem poprawnego działania.
Prezes Dobrze mówi :D
podobne objawy były kiedyś w gulfie którego znajomy naprawiał, zdjęcie katalizatora poniżej, po wycięciu wszystko mineło.
http://images27.fotosik.pl/161/da868d04d19f8c23m.jpg[/img]