Lybra- co lepsze skóra czy Alcantara?

mglod7 · Post autor: **mglod7** » 14 mar 2008, 13:22

Witam, no wlasnie mam wybór Lybra ze skórzaną (licowa skóra- beżowa) tapicerka, albo Lybra z Alcantara (zeby ukrocic niepotrzebne dyskusje przyjmijmy ze cala reszta obu aut jest identyczna).
Co lepiej sie sprawdza w samochodzie? Jak myslicie co lepiej miec przy posiadaniu rowniez malego brzdaca (coreczka- 8 miesiecy)?
Z góry dziekuje za spostrzezenia.
Pzdrawiam

Post autor: **Nat** » 14 mar 2008, 13:26

było sto razy.
Jak lubisz co jakis czas golić golarką zmechacenia - wybierz alcantarę
Jak lubisz przylepiac się w lecie do fotela jadąc w tych porciętach z avatarka- kup skórę.

Co do urody sie nie wypowiadam, bo to kwestia osobnicza.

A tak wogóle to powtórzę to, co zwykle- wybierz tę w lepszym stanie technicznym i bardziej zadbaną

Post autor: **Taz** » 14 mar 2008, 13:33

Tak jak Nat napisał - obydwa rodzaje tapicerki mają minusy i plusy. Ja bym wybrał albo jasną skórę, albo ciemną alcantarę. Nie wybrałbym natomiast ani ciemnej skóry (nagrzewa się strasznie), ani jasnej alcantary (skoro masz małego brzdąca).

Post autor: **Nat** » 14 mar 2008, 13:37

Dodam tylko, ze pomimo wielu drastycznych usiłowań, junior przez całe swoje zycie nie wygrał z alcantarą w kolorze blue. A to juz 20 miesięcy...
Oby tak dalej, ze w tej nierównej walce to dzidziuch jest pragnienie, a alcantara- sprite

Na razie szacun dla Miyoshi Okamoto.

Pablo · Post autor: **Pablo** » 14 mar 2008, 15:56

Zawsze możesz jeszcze szukać z welurami

http://www.lanciateam.pl/_przyg/p7/f05.jpg[/img]

Post autor: **Nat** » 14 mar 2008, 16:09

welury trudno znaleźć, bo były tylko w najtańszej wersji.

Pablo · Post autor: **Pablo** » 14 mar 2008, 16:15

"Nat" pisze:welury trudno znaleźć, bo były tylko w najtańszej wersji.

Nie do końca. Tapicerka welurowa była opcją, alcantara była standardem. Opcja ta była dostępna od 2002 roku.

Post autor: **Nat** » 14 mar 2008, 16:29

"Pablo" pisze:
"Nat" pisze:welury trudno znaleźć, bo były tylko w najtańszej wersji.
Nie do końca. Tapicerka welurowa była opcją, alcantara była standardem. Opcja ta była dostępna od 2002 roku.

Nie do końca. w biednej wersji biznes była w standardzie. Rozumiem, że tam, gdzie byla w opcji (jesli była) i to jako alternatywa dla alcantary, nie dopłacało się za nią, lecz wręcz przeciwnie?

Pablo · Post autor: **Pablo** » 14 mar 2008, 18:53

"Nat" pisze: Nie do końca. w biednej wersji biznes była w standardzie. Rozumiem, że tam, gdzie byla w opcji (jesli była) i to jako alternatywa dla alcantary, nie dopłacało się za nią, lecz wręcz przeciwnie?

Oczywiście była to opcja wymienna z alcantarą. Swoją drogą nazwanie tej tapicerki welurem mnie osobiście trochę dziwi. Nie wiem, czy widziałeś ją kiedyś Nat na żywca, ale wygląda dużo solidniej niż taki typowy welur

Post autor: **Taz** » 14 mar 2008, 19:02

"Pablo" pisze:
"Nat" pisze: Nie do końca. w biednej wersji biznes była w standardzie. Rozumiem, że tam, gdzie byla w opcji (jesli była) i to jako alternatywa dla alcantary, nie dopłacało się za nią, lecz wręcz przeciwnie?
Oczywiście była to opcja wymienna z alcantarą. Swoją drogą nazwanie tej tapicerki welurem mnie osobiście trochę dziwi. Nie wiem, czy widziałeś ją kiedyś Nat na żywca, ale wygląda dużo solidniej niż taki typowy welur

Jako student towaroznawstwa jestem zobowiązany przypomnieć, czym jest prawdziwy welur

Pablo · Post autor: **Pablo** » 14 mar 2008, 19:49

No to ***

To ze zdjęcia welurem nie jest

Post autor: **Simon** » 14 mar 2008, 21:15

"Nat" pisze:było sto razy.
Jak lubisz co jakis czas golić golarką zmechacenia - wybierz alcantarę

Te, kolego.. a jeszcze niedawno polewałeś ze mnie, że wiara w to, że alcantra jest niepraktyczna i sie mechaci, jest godna neofity

To na zdjęciu to tkanina jakaś taka grubo pleciona to jest.

Wygląda na bardzo solidną i łatwą w utrzymaniu ( dotykałem, siedziałem, jeździłem ).

Dość estetycznie się prezentuje i sprawia wrażenie, że zabrudzenia można czyścić pumeksem a i tak się nie zmechaci

Jeśli brać pod uwagę tylko kwestie pragmatyczne to jest to najlepsze rozwiązanie. Nie pęka i nie poci sie jak skóra, nie mechaci sie jak alcantra, wytrzymała i łatwa w utrzymaniu ( tak przynajmniej wynika z mojego bardzo skromnego doświadczenia i zdjęć aut, które widziałem z tą tapicerką ).

Dostępna była w tym kolorze co na zdjęciu i jeszcze w takim szarym-mysim. Ciemnej chyba nie było. Ciężko ją dostać bo dawali to tylko w najuboższych wersjach a takich, jak na ironię, jest mało.

Post autor: **Nat** » 14 mar 2008, 21:24

Chyba Klaudek ukuł na tę tkaninę okreslenie szmatex.

Post autor: **Łukasz** » 15 mar 2008, 9:23

"Nat" pisze:Chyba Klaudek ukuł na tę tkaninę okreslenie szmatex.

hhehe ale slowo "szmatex" to juz moj wymysł

Post autor: **Nat** » 15 mar 2008, 9:57

"Łukasz" pisze:
"Nat" pisze:Chyba Klaudek ukuł na tę tkaninę okreslenie szmatex.
hhehe ale slowo "szmatex" to juz moj wymysł

Nie wykluczone, że to Ty Łukasz.
Alzheimer chyba mnie powoli zżera.