Lancia Klub Polska

Witam, mam taki dil, mam silniczek 2.0 Turbo do lanci delty hf integrale ten 186KM i taka sprawa-wał zatarty-mam drugi nominalny lekko chwycony na czopie głównym-ale problem polega na tym ze wał z silnika wyjęty ma 4-ry otwory olejowe w czopie głównym a dwa w korbowodowym , a ten drugi co go chcę zamontować ma po dwa we wszystkich czopach.
Pytanie brzmi -czy to bedzie chulało-czy juz ktos cos takiego robił.Czy bedzie ok z smarowaniem.Proszę o konkretne odpowiedzi
Pozdrawiam GUGI

wywierć jeszcze po dwa jak były? to nie zaszkodzi

Według mnie 4 otworowy wał to jakaś wydumka .
2 otwory wystarczają jak czysto poskładasz i dobrze wyważysz będzie latało. Jesteś z Kraka to od wałów polecam Kusia.

"bryś" pisze:wywierć jeszcze po dwa jak były? to nie zaszkodzi

Niezgadzam się Rafał z tobą, dwa dodatowe osłabiaja cały czop - można tak robić w wolnossaku ( mniej ageswny przyrost momnentu) ale w turbo - może popękać

wywiercic to sobie moge ale chyba wiertłem z NASA
Wał po obróbce cieplnej nie jest podatny na wiertło
silnik bedzie wywazony ale nie u kusia
Jak kiedyś szukalem go tam po wsi w staniątkach to jego serdeczni sasiedzi mowili mi niech sobie gosc mozg zważy albo kolo do traktora.
Znajomy chciał wywazyc kolo od M3 to on powiedzial ze nie potrzebuje docisku ani wału bo ma jakiś tam od subaru to sobie na nim zważy-ja zwariowałem jak to usłyszałem.
Wał jedzie do azotowania -potem polerka na wymiar wazony bedzie z odchudzonym kolem i dociskiem ale najpierw dorobie do niego sprzeglo spiekowe

Dziwne bo rok temu jak bylismy z kolega jego silnik u Kusia robic to wywazal calosciowo i nic nie dobieral .
Te info mowil Kus tobie czy znajomy ?

PS: GC robil takie "lezki" na czopach , ponoc ma to wplyw na nie wywalanie panewek jakis

ja kiedyś szukalem go sam to sasiedzi mowili do mnie
a ze znajomym jak bylem to mowil to do nas ze nie potrzebuje wału bo sobie przykreci kolo do jakiegos od subaru