Andrea nie jest de facto projektantem tej maszyny ale jego dziadek Ugo. Który zaprojektował ten samochód w latach 30 jako samochód przyszłości - bo tak wyobrażał sobie że będą wyglądały samochody w trzecim tysiącleciu ............................ hmmm ............. czyli teraz (ale byłoby piknie gdyby tak było)!!! Można powiedzieć, że był to pierwszy concept car w historii motoryzacji.
Samochód został wymodelowany w CAD-ach na podstawie tylko dwóch mocno zniszczonych czarno-białych fotografii z bardzo mocno zanikającym obrazem. Jedna (ta w lepszym stanie) przedstawiona już przez Nata i druga (zdecydowanie gorszym stanie):
i na ich podstawie części karoserii zrekonstruowany w procesie zaawansowanej obróbki CNC (Computerized Numerical Control). Bułka z masłem.
Całe te "rzeźbienie" miało być hołdem złożonym Lanci na jej 100 lecie przez firmę Zagato z Mediolanu.
Silnik 48 konny (przy 4300 obrotach) Aprilia VR-4 prędkość maksymalna 126 km/h. Może to nie dużo ale wiaterek we włosy da się "chwycić" - i to wystarczy - ale nie o prędkości przeca tu chodzi.
Piękny samochód. Piękna "napięta" linia niezakłócona przez żadne dodatki.
Grazie panowie Zagato.
Zbudują tylko 9 szt. po 150 000 ojraków każda.
Odkładam i pędzę do Mediolanu.
źródła:

>
http://www.zagato.it