Lancia Klub Polska

Witam

Mam problem z chłodzeniem. Tzn temperatura nagle mi wzrasta tak do ok 100C i zaczyna płyn ze zbiorniczka wyrzucać, wygląda to tak że z tego węża od dołu zaczyna się cofać płyn. Na bagnecie ani pod korkiem od oleju nie ma śladów po wodzie, mam wrażenie, że się wentylatory nie załączają bo przy temp 90C już powinny się chyba włączyć, z dmuchawy leci normalnie ciepłe powietrze. Ogólnie układ już odpowietrzałem, i wszystkie węże są gorące a chłodnica jest chłodna. Może macie jakiś pomysł co to może być.

mdenis

Zacięty termostat lub opornik wentylatora chlodnicy, w najgorszym wypadku uszczelka pod głowicą.

W najgorszym przypadku to raczej pęknięcie głowicy, oryginalna uszczelka jest metalowa i stosunkowo rzadko zawodzi. Niestety wyrzucanie płynu niczego dobrego nie rokuje... Może to tylko termostat...
Co do wentylatorów na chłodnicy to włączają się powyżej 90 stopni na wskaźniku (klima w trybie eco). Są dwa biegi, bezpieczniki i przekaźniki od nich są w skrzyneczce na nadkolu-50-cio amperowe.
Pozdrawiam.

Termostat wymieniłem, przez jakiś czas było ok. Jednak znowu coś zaczęło się grzać i zaczął kopcić na biało, oddałem do mechaniora jutro będę więcej wiedział.

Ja sie głowiłem co to mogło byc u mnie, a okazało się ze przekaźniki (te pod maską) od wiatraków stopiły sie od środka i przez to nie ruszały.

"mdenis" pisze:Termostat wymieniłem, przez jakiś czas było ok. Jednak znowu coś zaczęło się grzać i zaczął kopcić na biało, oddałem do mechaniora jutro będę więcej wiedział.

Obstawiam głowicę. Bolesne.

grzole dobrze mówisz, zwłaszcze że dymi na biało. smuteczek..

Witam

Dziś odebrałem autko już naprawione.
Ogólny kosztorys tak dla potomnych:
- głowica 1100 zł
- szlif + docieranie zaworów i reszta roboty z głowicą 500 zł
- pompa wody, paski, uszczelki, uszczelniacze, koło rozrządu i reszta pierdół 550 zł
- robocizna 350 zł

A teraz historia w stylu rozbierz silnik a opowie ci swoje dzieje.
Po rozbiórce okazało się że był w przeszłości urwany pasek rozrządu co było widać po tłokach i po nowych zaworach.

I teraz dobre strony . Mam głowice rocznik 2000 :] mogę powiedzieć że różni się trochę od tej przed zmianą w 98, inne znaki i parę innych małych różnic aczkolwiek wszystko do zrobienia. Autko w końcu przestało kopcić (może dlatego , że w jednej z 2 głowic które dostałem były nowe wtryski), obroty przestały falować i ogólnie kultura pracy silnika jest teraz OK.

I tutaj muszę pochwalić firmę Italcar z krakowa za profesjonalne podejście do klienta. Przysłali mi 1 głowicę która niestety była pęknięta, aczkolwiek bez problemu przysłali mi następną już sprawdzoną.

I to koniec tej historii, najważniejsze że autko już jeździ

Pozdrawiam

Cieszymy się wraz z Tobą udaną kuracją i rehabilitacją Blue Lady.