Lancia Klub Polska

Od Grzole dostałem namiar na lakiernika z Sulejówka P.Sławek Kowalczyk 227835821 .....POLECAM WSZYSTKIM czekałem na wykonanie auta, wiadomo czas urlopowy, ale piszę warto, polecam,
wszystko zrobione perfekt, kolor dobrany super, zrobione z pietyzmem i z SERCEM z własnej inicjatywy polakierowana maska! i lusterka!, i inne detale, sąsiedni bok też, gęba mi się otworzyła do kolan...... tu cytuję taki samochód musi wyglądać...... /Kappa/. Myślę że śmiało można, trzeba polecać klubowiczom i wszystkim Tego Pana! naprawdę SUPER pełna Kultura przyjemnie sie rozmawia, wszystkie detale pracy widać DZIĘKI Grzole

pozdrawiam

Ten warsztat to wiedza, doświadczenie, perofesjonalizm. Tandety, jak widzisz, nie wciskałem a polecałem gdyż jest tego wart. Cieszę się wraz z Tobą z udanej restytucji auta.

"grzole" pisze:Ten warsztat to wiedza, doświadczenie, perofesjonalizm. Tandety, jak widzisz, nie wciskałem a polecałem gdyż jest tego wart. Cieszę się wraz z Tobą z udanej restytucji auta.

Pierwsza rozmowa telefoniczna dawała nadzieje, że jest to dobry namiar, a po pierwszej wizycie, gęba mi się uśmiechnęła, ale czekałem na rezultat,
dziś to właśnie nastąpiło, jeszcze raz dzięki

Fajnie, że są tacy fachowcy. Oby było o podobnych przypadkach glosniej I wiecej Mam tylko pytanko odnosnie do cen. Jak one sie ksztasltuja, bo coraz powazniej zastanawiam sie nad blacharka w mojej delcie...
Pozdrawiam,
Borys

malowany element 400
zdecydowałem się na pomalowanie całego boku,/plus uszkodzenie/, a wz z tym dostałem rabat, z uwagi na ogólną ilość elementów pomalowanych/ jw / rabat wyszedł duży i jest zrobione !!!
pozdro

Dzieki za informacje
Pozdrawiam

Polecam Pana Sławka. Rzetelne i terminowe podejście do sprawy. Przemalowałem u niego kawałek samochodu i jestem zadowolny. Cena jest adekwatna do jakości, oczywiscie wszystko jest do dogadania. Ogólny efekt popsuła przednia szyba zabrudzona mgiełką z pistoletu lakierniczego. Ponieważ odebrałem auto i od razu pojechałem w daleką trasę, niestety nie mogłem wrócić z reklamacją, więc musiałem samemu skrobać żyletką szybę. Ale to juz chyba bardziej wina niechlujengo pracownika, niż samego zakładu.