Lancia Klub Polska

Witam,
niestety próg w mojej Lybrze "uległ wgnieceniu" Czy ktoś może orientuję się jakie są sposoby na wyciągniecie czegoś takiego i jakie to są mniej więcej koszty? Dobrze zrobione mam nadzieję, że nie będzie rdzewieć?
Pozdrawiam

Ja też miałem ten problem, tylko że mi nie "zeszło" do gołej blachy na szczęście, tylko sam lakier(najechałem na jakiś kamień na wysokości błotnika- przednich drzwi po stronie pasażera. Byłem z tym u blacharza i mógł to w sumie nawiercić, wyciągnąć, zasklepić i polakierować, bo tak to się podobno robi, ale zawsze masz ryzyko rdzy na nawierceniu. A tak to pojeździłem tak 2 lata, zero rdzy, teraz uzupełniłem żywicą, do gładkiego i lakier, bez nawiertu:)

kolego monry w poznaniu jest ktoś kto wyciąga powietrzem na przyssawkę tez mam lekko wgniecony prawy próg tak kupiłem jak chcesz to jutro poszperam w moich szwargołach i podam ci numer tel wiem że to jest w baranowie albo podjade tam to kilka kilometrów odemnie.

Na przyssawkę to można i owszem, ale raczej błotnik, dach, drzwi itp.- nie za grubą blachę i to raczej regularnie wgniecioną po gradobiciu, a nie tak gruby profil zamknięty jak próg, do tego dość nieregularnie wgnieciony...

digital pisze:kolego monry w poznaniu jest ktoś kto wyciąga powietrzem na przyssawkę tez mam lekko wgniecony prawy próg tak kupiłem jak chcesz to jutro poszperam w moich szwargołach i podam ci numer tel wiem że to jest w baranowie albo podjade tam to kilka kilometrów odemnie.

ananas1991 pisze:Na przyssawkę to można i owszem, ale raczej błotnik, dach, drzwi itp.- nie za grubą blachę i to raczej regularnie wgniecioną po gradobiciu, a nie tak gruby profil zamknięty jak próg, do tego dość nieregularnie wgnieciony...

Też się boję, że to zbyt gruba blacha i takie "niestandardowe" wgniecenie, ale nic mi nie szkodzi podjechać do tego faceta, żeby obejrzał i ocenił, więc jeśli znajdziesz numer to byłbym wdzięczny. Zawsze lepsze to niż nawiercanie lub spawanie..

wiaj monry to jest ul. biała 16 w baranowie trasa na szamotuły przed zielonym grodem po lewej stronie trzeba wolno jechac bo to jest niewidoczna droga chyba nawet polna nie byłem tam ale jak jechał do szamotuł to sie przyjrzałem. przez tel. facet mówił coś o usługach od 50 zł, lakierują i zajmują się też blacharką pozdrawiam .oj zapomniałbym tel do gościa 663-681-161 lub 604-804-672.

Dzięki wielkie!

witam jak moge zawsze pomoge.

zapomniałem dodać ze mam tanich mechaników pod poznaniem np wymiana sprzegła w poznaniu oferowano mi za 600 zł robocizna to dopiero żdzierstwo a ja zapłaciłem tylko 200 zł .oczywiście plus sprzegło.

Dołączę się do tematu.
Moja Lybra też ma takie wgniecenie progu od spodu około 10 cm od początku progu. Chciałbym to zgłosić do ubezpieczalni (AC mam wykupione) problem z tym, że nie wiem jak to się stało. Auto podczas mojej półrocznej nieobecności chyba dostało samozapłonu i wybrało się na miasto. w każdym bądź razie nikt nie ma cywilnej odwagi się przyznać. Wgniecenie zauważyłem jak zmieniali mi koła na letnie. Rana już zdążyła zardzewieć i odpadł lakier (pewnie przed zgłoszeniem muszę jakoś to odświeżyć)
Jak już wspominałem chcę to zgłosić. Ale nie wiem czy uznają mi szkodę bo nie znam ani dnia zdarzenia ani przyczyny wgniecenia. Z poprzednich wpisów wynika, że mógł to być jakiś duży kamień, który uderzył spod koła.
Moje pytanie jest takie, czy mogę to zgłosić do ubezpieczyciela przy takich okolicznościach - może jest jakiś rzeczoznawca na forum. Nie chcę wyjść na naciągacza