Lancia Klub Polska

Witam,
Pieprzony łącznik, który był dostępny na allegro rozlatywał się i trzea było kleić, spawać lub podkładać blaszkę żeby zamontować na drążku, kosztował ok. 120zł z przesyłką postanowiłem zmienić. Zastosowałem łącznik od Toyoty Camry. Łącznik kosztuje 40zł. Pasuje po modyfikacjach idealnie. Nie potrzebuję kombinowania z klejem, spawaniem lub blaszkami. Wymiana bezproblemowa.
Pozdrawiam

A te modyfikacje to na czym polegały?
I jeszcze która generacja tej camry-jaki rocznik i łącznik też z przodu?

jest o tym odpowiedni temat,moderacja...poscalajcie posty

Łącznik pochodzi od Camry 1991r. przód. Należy wykonać element łączący drążek z nowym łącznikiem oraz element łączący łącznik z wahaczem. Co do trwałości łącznika, to za wiele nie mogę powiedzieć. Zrobiłem ok. 200km i jest ok. Najważniejsze, że kosztuje 40zł, wymiana 20min bez klejenia i spawania. Pozdrawiam

Ciekawy pomysł z tym łącznikiem .Oby służył długo -mój od Themy działał przez prawie 60tysi do wypadku

Goto4 dzięki za wyjaśnienia.
Rozumiem, ze tą śrubę z elementu b dokręcamy do wahacza na sztywno bez żadnych tulejek gumowych?

jakoś mnie to nie przekonuje,ja miałem z Bravo bez klejenia,bez spawania i bez widocznej rzeźby

Tak- element b bez żadnych gum do wahacza na stałe przykręcony. Odnośnie łącznika od Bravo- miałem Bravo i z tego co pamiętam to, łączniki szybko zaczynały stukać. Może się teraz coś zmieniło jakościowo?

A co w łączniku z bravy może stukac bo nie rozumiem -chyba że guma się rozerwie lub był zle zamocowany bo innej ewentualności nie widzę.

Gumy, które były na wahaczu od łącznika, szybko się odkształcały i na nich powstawał luz i co za tym idzie często je musiałem wymieniać. Sama guma na drążku od łącznika trzymała. Łącznik w Lancii przemieszcza się do przodu i do tyłu, dlatego wolę, aby był na przegubie a nie na gumach.
Pozdrawiam

58 zł dwie sztuki-od fiata Ulysse-bez żadnych przróbek i kombinacji z frezami-działał w poprzedniej działa w obecnej kappie-jedyna róznica że jest to sztywny a nie przegubowy-dobrze skrecony i wszystko hula

No pięknie, cena wspaniała, drążek ma 12mm, łącznik 12,1mm, a więc mamy pierwszy luz. Ktoś już się chwalił na forum, że bezprzegubowy łącznik już mu się urwał. Ten przegub jednak po coś tam jest. Ja pozostaje przy Toyocie, a Ty przy Fiacie, no i cześć.
Pozdrawiam

goto4 pisze:No pięknie, cena wspaniała, drążek ma 12mm, łącznik 12,1mm, a więc mamy pierwszy luz. Ktoś już się chwalił na forum, że bezprzegubowy łącznik już mu się urwał. Ten przegub jednak po coś tam jest. Ja pozostaje przy Toyocie, a Ty przy Fiacie, no i cześć.
Pozdrawiam

EEEEE kolego nie nerwuj się Ty podałeś przykład-ja podałem przykład i gra gitara po co te nerwy i złośc-0,1 mm na łaczeniu łacznik stabilizator nie robi nic mówię to z doświadczenia bo tak miałem i mam-ty zrobiłeś na razie 200km-zrób 20 tysi to wtedy mozesz mówic ze patent wart małego rzeżbienia-i wcale nie mówie że nie wytrzyma-pozatym mozliwośc założenia innego "zamiennikia"jest bardzo cenna
Pozdro pozytywne

Nie złoszczę się. Daję tylko przykład, że można zastosować inne łączniki przegubowe. Łącznik podczas jazdy pracuje non-stop, a więc z małego luzu z czasem zrobi się większy i to już nie będzie drążek 12mm, ponieważ wytrze się od łącznika. Dam znać, po jakim czasie będzie do wymiany mój łącznik.
Narazie

Goto,
mam prośbę: z racji tego, że temat przetrenowałeś, może dysponujesz jakimiś dokładnymi rysunkami Twojego patentu?
A może masz kogoś, kto jest w stanie wykonać takie końcówki?