Lancia Klub Polska

U mnie sytuacja wyglądała tak że na podwórku niechcący zatrzasnąłem kluczki w aucie
Na szczęście drzwi były otwarte ale w tym schowku gdzie mają być narty , niestety u mnie była 90l butla z gazem więc wejść się nie dało ;/A przełącznik nie działał.
Mój sposób to:
Ściągamy siedzenie tylne
mamy wiązke kabli
Zwieramy dwa kable i bum:)
Bagażnik się otwierał
Jeśli ktoś będzie zainteresowany to wstawie zdj

Dawaj fotkę wrzucimy do Zrób to sam
Tylko będzie z tego lipa, jeśli ktoś ma uwaloną wiązkę do klapy...

momo1234/momo11 pisze:U mnie sytuacja wyglądała tak że na podwórku niechcący zatrzasnołem kluczki w aucie
Na szczęście drzwi były otwarte ale w tym schowku gdzie mają być narty , niestety u mnie była 90l butla z gazem więc wejść się nie dało ;/A przełącznik nie działał.
Mój sposób to:
Ściągamy siedzenie tylne
mamy wiązke kabli
Zwieramy dwa kable i bum:)
Bagażnik się otwierał
Jeśli ktoś będzie zainteresowany to wstawie zdj

Chwila...gdzie zatrzasnąłeś te klucze? Skoro środek miałeś otwarty, to musiałeś zatrzasnąć klucze w bagażniku..przez otwór po nartach, nad butlą się ich nie udało odnaleźć w przepastnym bagażniku ??

Dla (odpukać) potencjalnych Pechowców zrób jakieś zdjęcie i powiedz która to wiązka i który z niej kable zwierałeś, żeby coś nie wybuchło

Też miałem walec wstawiony za siedzeniem niestety nie można tamtędy dokonać poszukiwań chyba że jest wyłamana klapa która dzieli kabinę od bagażnika. Może wystarczy podłączyć odpowiednio (+) w innym miejscu i nie niszczyć izolacji przewodów. Jak myślisz?

Zdj Podam jutro

Witam,

Chciałbym odkopać temat gdyż przytrafiła mi się właśnie taka sytuacja Zamknięta klapa bagażnika a w nim kluczyki + piękna wielka butla lgp zaraz za wlotem od nart dlatego też pomysł z dostaniem się przez niego odpada, może by dało się wykombinować coś z ta wiązką ale chciałbym prosić o więcej info gdzie się znajduje jakie kable trzeba spiąć ze sobą. Proszę o pomoc

Znaczy kabinę masz otwartą, ale nie możesz otworzyć bagażnika bo przycisk w schowku nie działa?

Przycisk działa, lecz tylko na zapłonie a że kluczyk w zamkniętym bagażniku jest więc zapłonu nie włącze.

To jakoś dziwnie masz ,bo zazwyczaj działa właśnie bez zapłonu a na zapalonym silniku nie działa.Sam zapłon nie ma tam wiele znaczenia.
Przed lift tak ma fabrycznie.

Dokładnie przycisk tak działa.
Spróbuj jakimś płaskim wkrętakiem, u mnie jeden zamek otworzysz byle czym płaskim.
Może tak.

Próbowałem, nic z tego, ale już sobie poradziłem rozbierając trochę oparcie kanapy. a jeśli chodzi o zapłon to myślałem ze to normalne ze tylko na zapłonie działa przycisk w schowku. pozdrawiam.

O ile mi wiedza dobrze podpowiada, to w "przed-liftach" przy wyłączonym zapłonie otwieranie bagażnika z kabiny nie działa. W "po-liftowych" wersjach jest to niezależne od stacyjki... Nie badałem jeszcze zamka pokrywy w Kappie, ale w Gammie, na forum brytyjskim, zalecają podłączenie cięgła Bowdena (linki jak w rowerze) i wyprowadzeni jej do kabiny - tam też nie ma dostępu do bagażnika po awarii zamka/zatrzaśnięciu kluczyków...
W moim Kappiszonie (11.98. - "polift") przycisk w schowku działa zawsze - niezależnie od zapłonu...
Pzdr.
R.

rob_13376 pisze:W moim Kappiszonie (11.98. - "polift") przycisk w schowku działa zawsze

Robert - qp nie było przedliftowych w znaczeniu takim jak sedana .

Poza tym w poliftowych właśnie uniezależniono przycisk w schowku od zapłonu, aczkolwiek zdawało mi się że to własnie na zapłonie bagażnika nie dało sie otworzyć - wiecie, żeby nie otwierać w trakcie jazdy. Taka awaria to jednak dobra okazja by go przerobić.
Zamiast rozbierać oparcie można było właśnie rozebrać okolice tego przycisku (trzeba schowek wyjąć) i tam na któryś kabelek podać 12V.

rob_13376 pisze:O ile mi wiedza dobrze podpowiada, to w "przed-liftach" przy wyłączonym zapłonie otwieranie bagażnika z kabiny nie działa.

Jest odwrotnie. W przedliftowych nie da się otworzyć bagażnika przy uruchomionym silniku, kiedyś wyczytałem na forum że masa odpowiedniego przekaźnika jest poprowadzona przez obwód czujnika ciśnienia oleju (?) - w każdym razie da się otworzyć tylko jak silnik nie działa, bez względu na obecność kluczyka w stacyjce.
Mnie to rozwiązanie wkurzało, bo człowiek chciałby turbinę schłodzić, a żona już chciała zakupy z bagażnika wyciągać - więc zmodyfikowałem układ podpinając masę przekaźnika bezpośrednio do masy samochodu - teraz mogę otworzyć zawsze.