Lancia Klub Polska

Witam.
Jak zdemontowac przyciski w panelu klimatyzacji? Bylo cos o tym na forum i byl podany link do clublybra.it, jednak strona nie dziala. Podejrzewam ze mozna je jakos podwazyc i wyjac, jednak wole sie upewnic, bo z plastikami roznie bywa i mozna latwo cos polamac. Czy moze trzeba wyjac caly panel?

yanouch pisze:Witam.
Jak zdemontowac przyciski w panelu klimatyzacji? Bylo cos o tym na forum i byl podany link do clublybra.it, jednak strona nie dziala. Podejrzewam ze mozna je jakos podwazyc i wyjac, jednak wole sie upewnic, bo z plastikami roznie bywa i mozna latwo cos polamac. Czy moze trzeba wyjac caly panel?

Może to Ci się przyda
Mam prośbę,pisz z polskimi znakami

Dzięki, na pewno się przyda Ale chciałbym wyjąć tylko przyciski, gdyż niektóre bardzo ciężko się wciskają i po wciśnięciu bardzo powoli wracają do normalnego położenia. A z tego co widać na zdjęciach z podanego linka, to wyjęcie panelu nie ułatwi wyjęcia przycisków.

yanouch pisze:Dzięki, na pewno się przyda Ale chciałbym wyjąć tylko przyciski, gdyż niektóre bardzo ciężko się wciskają i po wciśnięciu bardzo powoli wracają do normalnego położenia. A z tego co widać na zdjęciach z podanego linka, to wyjęcie panelu nie ułatwi wyjęcia przycisków.

Tak,ale żeby dostać się do przycisków i tak musisz wyjąć panel dlatego chciałem Ci ułatwić robotę.
Wydaje mi się,że należy zdjąć (jakoś nie wiem) ,, przedni,siwy panel''
Zobacz jak to zrobił kolega Zielony
Widać,że trzeba zdjąć osłonę.Pewnie ta gąbka podłazi pod przyciski i dlatego się zacinają.
Jeszcze mam jeden może głupi pomysł jednak prosty w wykonaniu-odkurzacz i wyssać syf z przycisków.
To tyle.Powodzenia i daj znać jak poszło.A W profilu napisz proszę gdzie mieszkasz (regulamin)

No z takimi instrukcjami to myślę, że dam rade coś z tym zrobić tylko zajmę się tym jak pojadę do rodziców poza miasto, bo w stolicy pod blokiem raczej ciężko będzie cokolwiek zrobić. Ale na pewno dam znać jak poszło.

Ok. Wyjąłem, wyczyściłem i działa aż miło okazało się, że poprzedniemu właścicielowi prawdopodobnie wylał się jakiś napój z uchwytu i pociekło wszystko po panelu. I to wszystko zaschło tworząc jakąś warstwę zeschniętego karmelu ( nie wiem co on pił ). W każdym razie, wyjęte, wymyte i jest pięknie Dzięki jeszcze raz za instrukcje, bo się trochę przydały

yanouch pisze:Ok. Wyjąłem, wyczyściłem i działa aż miło okazało się, że poprzedniemu właścicielowi prawdopodobnie wylał się jakiś napój z uchwytu i pociekło wszystko po panelu. I to wszystko zaschło tworząc jakąś warstwę zeschniętego karmelu ( nie wiem co on pił ). W każdym razie, wyjęte, wymyte i jest pięknie Dzięki jeszcze raz za instrukcje, bo się trochę przydały

Cieszę się,że mogłem pomóc.Jednak po to tu wszyscy jesteśmy żeby sobie pomagać w taki czy inny sposób