Lancia Klub Polska

Witam, mam pytanie: może dość proste, ale niestety nie miałem z tym styczności, wiec wolę dopytać, mianowicie chodzi o wymianę żarówki z lampki oświetlenia wnętrza. Jak dostać się do środka ? Pewnie są zaczepy , może ktoś miał do czynienia z rozbiórką tego ?

Żarówek nie wymieniałem ale dłubałem przy alarmie i mogę ci powiedzieć że zdejmujesz dwie zaślepki(od szyby) i odkręcisz całą "lampkę" od podsufitki, powinna ci zawisnąć na jednej wiązce(u mnie dwie ale mam alarm, tam powinna być jeszcze trzecia kostka z dwoma przewodami ale od czego nie wiem) i odbłyśniki zdejmiesz do "góry" i elegancki dostęp.
Może po czasie pewnie już to zrobiłeś ale może komuś innemu się przyda.

Komak250 dzięki ale wychodzi na to ze masz inna wewnętrzną lampkę ( z tego co zauważyłem na pewno są zaczepy których nie chce uwalić) , moja lampka wygląda następująco foto poniżej

Bez obrazy ale twoja lampa do mojej to "Niebo a ziemia" (chcesz to fotkę mojej z tela mogę zapodać) u mnie jest kompletnie inna...
Ps: w punto 1 jest BARDZO podobna(jeśli nie identyczna) mogę zapytać wujka jak tam się zmieniło(-ło bo punto poszedł na żyletki), ale to bym wiedział dopiero na jutro(albo środę)..

Na pewno masz inna lampkę bo z tego co opisane wyżej nic u mnie nie pasuje , podejrzewam jaka masz lampkę bo możliwe ze takie lampki występują w wersji 1,2. Jak możesz dopytaj wujka być może ma jakiś patent

Taka jak w Punto z boku ma zatrzaski.

siwyX twój szczęśliwy dzień, wujek wpadł na kawę(i obejrzeć Lancie na lokalnych blachach) mówi że tam w punto były zatrzaski i trzeba je płaskim wkrętakiem delikatnie(z wyczuciem) nacisnąć i wtedy powinna wylecieć... Możesz spróbować zwłaszcza że Lukasz_TG pisze że "Tak jak w Punto..." więc wyjmowanie też powinno zadziałać. Powodzenia ja lecę szybkę pasażera nasmarować(jeszcze trochę i będzie jej trzeba pomagać ręczne)

moja lampka jest tu.

ok dostałem się do wnętrza lampki , a teraz napisze dlaczego było mi to potrzebne mianowicie chcę "uszkodzić" lampkę żeby po przełączeniu czy to w lewo czy to w prawo nie świeciła wcale nawet przy otwartych drzwiach.Z tego co zaobserwowałem to są 3 kable 2x masa i 1 plus z tym ze jak odepnę jeden z minusów to lampka wcale nie świeci , podejrzewam ze te 2 minusy trza złożyć w 1 całość na 1 pinie ?. Bo nie ukrywam ze trochę mnie denerwuje brak wyłączenia...

ooo..właśnie i mnie to interesuje ... myślałem że mam zepsutą.. ..rozwiązałeś ten problem ?

leszekmw pisze:ooo..właśnie i mnie to interesuje ... myślałem że mam zepsutą.. ..rozwiązałeś ten problem ?

tak rozwiązałem ten problem metoda prób i błędów mam wypięty kabel od czujnika z drzwi , fakt nie zapala się podczas otwierania drzwi ale włączyć i wyłączyć mogę kiedy chce

hmmm..ja mam uszkodzony jeden czujnik ale nie mogę jej włączać i wyłączać kiedy chce ..jedyny plus to to z nie pali sie gdy mam otworzone drzwi z uszkodzonym czujnikiem..
mieszałeś coś w kablach przy lampce ?
ile palą takie lancie 1,2 60KM spytam przy okazji.. ?

Tak jak pisałem, kupujesz sprawną lampke z Punto I i po sprawie. A pali tak około 8 na 100. 1.2 16V pali mniej.

U mnie spalanie waha się między 6 a 8/100 km. Więcej niż 8/100 km chyba jeszcze Magdowóz nie spalił. Tyle, że nadchodzi zima

zima to wiadomo , cuda..
żona jeździ GVI 1,4tsi , wraca z pracy 3km w korku i spalanie pod garażem ma 15l ...

aaa..zapomniałem , dla ścisłości - lampka od punto daje sie wyłączyć ?