Lancia Klub Polska

Witam, pojawił się u mnie problem z kierunkowskazami, tzn. zdarza się że przestają działać. Czytając niniejsze fora, zacząłem od bezpieczników, ale te wyglądają na sprawne. Dotarłem do przekaźnika w kolumnie kierownicy i tu jak nim poruszałem to kierunki zaczęły znowu działać. Jednak mam problem z wyciągnięciem tego przekaźnika, żeby oczyścić styki. Jest jakaś czarna dźwigienka zabezpieczająca przekaźnik przed jego poluzowaniem się, ale mimo że ją lekko odchylam (robię to ostrożnie bo wygląda tandetowato), przekaźnik się lekko rusza ale nie chce wyjść z gniazda. Czy ta dźwigienka odgrywa jakieś znaczenie w ogóle, jest tam jakiś dodatkowy zacisk? I jeszcze jedno pytanie, jest możliwość kupienia książki napraw do Lanci Y, było w ogóle coś takiego w sklepach? Na allegro nic nie mogę znaleźć.

Raczej trzeba wymienić cały zestaw przełączników kierunkowskazów.

Na razie zdemontowałem, przeczyściłem styki i mrugają, jak będą ponownie siadać, to wymienię, dzięki za pomoc, pozdrawiam

Odgrzewam kotleta - koledze z pracy, jego Ypsilonie po mniej więcej godzinie, nie działają kierunkowskazy. Jak auto postoi chwilę, wszystko wraca do normy (wg jego opisu). Winowajcą jest przełącznik czy szukać czegoś innego?

Jak samo cudownie się naprawia, to wszystko wskazuje na przerywacz, wypalone styki, zimny lut. Ten na kolumnie kierowniczej. Lub jakaś kostka nie łączy. Przerywacz oczywiście pasuje od Punto I.

Pozdrawiam