Witam
No i zaczęło się. Przyszły mrozy i powrócił problem zamarzających szyb

. O ile z przednią na zewnątrz można sobie poradzić zabezpieczając ją odpowiednią matą (w handlu jest dosyć duży wybór) to wewnątrz "porażka"

. Przy kilkustopniowym mrozie po szybie wewnątrz można jeździć na łyżwach. Odmrożenie przy pomocy klimy (nastaw na HI) trwa w nieskończoność, a czyszczenie skrobaczką - można się załamać

.
Moja prośba - może ktoś zna sposób na tę udrękę, może jakiś preparat żeby ta szyba tak nie parowała i tak nie szroniła.
Napiszcie, proszę jak sobie z tym radzicie.
Pozdrawiam
