Lancia Klub Polska

Mam problem z odpalaniem Dedry 1.6 16V 99' LPG STAG 4. Od zakupu był taki problem i jakoś mnie to nie przeszkadzało ale powoli małymi kroczkami zbliża się zima i boje się że któregoś dnia nie odpali.
Problem występuje jedynie na zimnym silniku. Pierwsze kręcenie przez 3s i odpuszczam. Drugie coś tam łapie i próbuje. No i przy 3 próbie odpali ale zaraz zgaśnie lub mega faluje lub trzęsie się. No chyba że będę pompował delikatnie pedałem gazu to jakoś utrzymam obroty.
O jeździe nie ma mowy bo zdławi się. Motor po zagrzaniu się i przełączeniu na LPG chodzi dobrze. Na ciepłym odpala bez problemu na Pb i przełącza się na LPG.

Wymieniony został już aku, kable na MM i świece na NGK bo stare nie wyglądały za dobrze.

Może na postoju wtryski gazu puszczają LPG w komory i silnik odpalany na PB ma za "bogato"...może wtryski Pb nie wydalają przez swoją leniwą robotę dzięki LPG...a może słaba kompresja w silniku...trza badać po kolei

Kurcze jeszcze tyle opcji? hehehe

A tak na serio to mam zamknąć dopływ elektromagnesem z kabiny (przycisk) czy zakręcić kompletnie dopływ na butli?

Czytałem gdzieś że można zrobić reset ustawień kompa pod FES'em. Problem u mnie jest taki że za cholerę nie potrafię znaleźć złącza diagnostycznego.

rafio pisze:Mam problem z odpalaniem Dedry 1.6 16V 99' LPG STAG 4. Od zakupu był taki problem i jakoś mnie to nie przeszkadzało ale powoli małymi kroczkami zbliża się zima i boje się że któregoś dnia nie odpali.
Problem występuje jedynie na zimnym silniku. Pierwsze kręcenie przez 3s i odpuszczam. Drugie coś tam łapie i próbuje. No i przy 3 próbie odpali ale zaraz zgaśnie lub mega faluje lub trzęsie się. No chyba że będę pompował delikatnie pedałem gazu to jakoś utrzymam obroty.
O jeździe nie ma mowy bo zdławi się. Motor po zagrzaniu się i przełączeniu na LPG chodzi dobrze. Na ciepłym odpala bez problemu na Pb i przełącza się na LPG.

Wymieniony został już aku, kable na MM i świece na NGK bo stare nie wyglądały za dobrze.

Miałem ten sam problem- kwestia odpowiedniej regulacji lpg, najpierw zresetuj kompa za pomocą FES/MES, na jakiś czas pomoże.
Złącze jest pod maską, zaznaczyłem to z grubsza strzałeczką

vanisch pisze:Złącze jest pod maską, zaznaczyłem to z grubsza strzałeczką

Ehhhh to nie u mnie w tym miejscu mam graty wsadzone od podtlenku elpigi i gdzieś przenieśli moje złącze lub je schowali buhahahahaha.
Cocos mówił że sam ustawiał LPG więc może jemu coś nie poszło tak.

Możliwe, przez złe ustawienie LPG rozjeżdżają się mapy paliwa, "fachowcy" u których montowałem LPG nie mogli sobie poradzić z tym problemem, dopiero zmiana serwisu i regulacja przez nich sprawiła że problem nie powtórzył się ani razu.

Witam, a może chodzi o powietrze? Ja mam podobny problem, tylko że założyłem instalację starego typu - na mikser. U mnie jest zaś tak że na zimnym silniku też czasem się dławi, odpala za 3 razem, ale jak złapie 1100-1200 obrotów to trzyma i bez problemów jedzie na benie. Problem polega właśnie na tym że mój mikser ma za mały prześwit co powoduje obniżenie objętości powietrza w mieszance - a na rozgrzewkę zapewne zasysa więcej A pamiętam doskonale że przed założeniem instalacji nie miałem tego problemu. Więc może układ dolotowy, filtr powietrza? Moim skromnym zdaniem to będzie jakaś wada mechaniczna (na pewno nie jakaś poważna) a nie elektryczna. Pozdrawiam!

W przypadku 1.6 16V to jednak pewnie będzie problem z mapami, bo te sterowniki są na to wrażliwe, a na 2 generacji na pewno nie ma mowy o optymalnej mieszance.

Ama pisze:Więc może układ dolotowy, filtr powietrza? Moim skromnym zdaniem to będzie jakaś wada mechaniczna (na pewno nie jakaś poważna) a nie elektryczna. Pozdrawiam!

No u mnie jest sekwencja więc odpada. No chyba że ta opcja z przepuszczającym zaworem i zbyt "bogatą" mieszanką ???
Dolot sprawdzony, filtr nowy wiec to też nie jest wina tego. Może jutro otworzę tą maskę i będę na spokojnie szukał złącza diag. Jak znajdę to odpalę FES'a i reset. Jak to pomoże to na 100% będą rozjechane mapy.

Na 100% są to rozjechane mapy i kwestia regulacji instalacji.

Dobra, tak jak mówiliście. Przez 2 dni śmigałem na samej beni. Odpala od rączki bez problemu więc poleci na regulacje gazu i zobaczymy.

No to minęło półtorej roku od opisania problemu. Minęła zima, druga zima i teraz na wiosnę klapa. Autko nierówno chodzi, gaśnie na benzynie a na gazie szaleją obroty aż w końcu gaśnie. Dziś wymieniłem kable WN bo wczoraj wyciągając urwał się - dalej to samo. Ogólnie pojazd po wkręceniu powyżej 2,5k jedzie i zbiera się normalnie. Puszczam i gaśnie

W czasie falowania na benzynie z czuć paliwo.
Filtr powietrza nowy ale biorąc pod uwagę mapy i tak myślałem nad cewką lub sondą.

Sprawdź sposób Faraona, tu cytat z innego tematu:

faraon pisze:Popatrz na przepustnicę (luzy) i czujnik położenia przepustnicy. Może on daje nieprawidłowy sygnał do centralki, która poda wtedy mniej paliwa.
To częsta usterka przy silnikach 1,6 Fiata, szczególnie z gazem. Chodzi o kąt otwarcia przepustnicy przy wolnych obrotach. Jak jest za mały - silnik gaśnie. Usterkę usuwałem w prosty sposób (nie wiem jak jest u Ciebie umocowany czujnik przepustnicy) - przy podłączonym urządzeniu mierzącym kąt (np. Examiner) delikatnie luzowałem śruby mocowania czujnika (stożkowe łby) i delikatnie pukałem aby zwiększyć kąt (pokazał się na urządzeniu - zmiana była do 0,5 stopnia), Wtedy do...kręcałem śruby, w centralce dawałem ustawienia fabryczne i hulało.

Problem rozwiązany a przyczyną była cewka. Została wymieniona i jak ręką odjął. Wymieniałem po kolei układ zapłonowy bo na szczęście miałem stare świece i kable. Nie widziałem różnicy więc pozostała cewka.