Lancia Klub Polska

Witajcie,
Mam dziwny problem. Podczas jazdy, baaardzo rzadko. Wszystkie kontrolki nagle gasną, gaśnie podświetlenie wewnątrz samochodu. Po sekundzie dwóch, robi się "reset" tak jak przy uruchomieniu samochodu. Wszystkie kontrolki się zapalaja i dalej jadę zostaje tylko kontrolka od temp. Która świeci na czerwono. Wskaźnik ląduje na maxa. Ale wystarczy, że się zatrzymam zgasze silnik i ponownie uruchomie i kontrolka juz jest na miejscu "w pozycji horyzontalnej"
Brak spadku mocy, silnik pracuje bez przerwy...
Co to może być?

Tak dla potomnych. Może komuś się przyda.

Problemem okazało się nie resetowanie całkowitego dystansu z komputera. Robiłem tak zawsze jak zatankowalem pełny bak. Jak wyjeździlem wszystko robiłem reset. Znowu pełny bak... Itd.
Wkoncu przestałem to robić z niedbalstwa lub lenistwa przestało mnie już interesować ile mogę przejechać na jednym baku

W każdym razie może komuś się przyda.
Pozdro!

To nie powinno mieć żadnego związku.

Yyy... sam często zapominałem zresetować przebieg I nie miałem choinki. Problem pewnie jest gdzieś indziej.

ja resetowałem ongiś a teraz nie resetuję, a choinki brak... to chyba chwilowe lepsze samopoczucie kontrolek

Po prostu resetując, kolega dociska lekko zegary i wtyczki lepiej kontaktują. Ja bym proponował wyjąć zegary, rozłączyć wtyczki, może potraktować jakimś środkiem do elektronicznych połączeń i jeszcze raz mocno połączyć.

Dudi pisze:Po prostu resetując, kolega dociska lekko zegary i wtyczki lepiej kontaktują. Ja bym proponował wyjąć zegary, rozłączyć wtyczki, może potraktować jakimś środkiem do elektronicznych połączeń i jeszcze raz mocno połączyć.

Mi rozłączenie wtyczek, siknięcie środkiem do czyszczenia połączeń elektrycznych, kilkukrotne powtórzenie cyklu rozłączanie - załączanie pomogło na wywalający się błąd poduszki powietrznej. Więc...

Spróbuję w wolnej chwili rozebrać i pogmerać. Ale.....
od 3 lat nie miałem takiej choinki. Przestałem resetować, ale na kompie (konsola centralna). Przy zegarach robiłem cały czas dla siebie
Potem choinka. Miesiąc szukania przyczyny..... W końcu zrobiony reset i 3 miesiące spokoju
Mi pomogło. Oceńcie sami.
Nie wykluczam oczywiście elektryki.... to włoszka a po drugie jestem właścicielem dopiero od kilku lat. Kto wie co tam przeżyła i z kim.

Na początku też miałem choinkę na sekundę, później komunikat na ICS aż w końcu ciemność na zegarach i w ogóle przestał działać.
Do tego światła tylne oraz postojowe przód przestały świecić.
Możesz się szykować na wymianę licznika.