Strona 1 z 1

Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 10:36
autor: Sebastian
Cześć,
piszę ażeby skonsultować z Wami co powinienem podziałać, ażeby uniknąć jakiś nieprzewidzianych rzeczy: nie mam do końca pomysłu co zrobić ażeby zabezpieczyć swoje interesy przy jednoczesnym nie przesadzeniu ogólnym z ostrożnością.
Ale do meritum:
Oddałem skuter na przegląd ogólny, gdzie ASO Piaggio u mnie na wsi przejrzało go na wskroś i zrobiło listę co będziemy robić przed oddaniem skutera do garażu na zimę. Odebrałem pierdzikółko w sobotę, wjechałem sobie na obwodnicę autostradową celem dotarcia do domu. Niestety ni udała mi się ta sztuka, ponieważ niedokręcony korek od oleju z silnika zniknął sobie gdzieś w niebyt przez co wychlapało olej na rozgrzany silnik/kolektor/etc. i przez dym po zatrzymaniu zorientowałem się że mam problem. Zatrzymałem się już w mieście (przejechałem łącznie gdzieś 12-15 km, przy dosyć mocnym obciążaniu silnika): i od razu zgasiłem oczywiście bolid.
Reasumując:
- nie zauważyłem (w sensie nie świciła się) zapalenia kontrolki od oleju. Mechanik po przyjechaniu na miejsce (zadziałali szybko), odpalił na chwilę silnik i też kontrolka się nie zapaliła,
- mechanik wkręcił nowy korek do silnika i na miejscu dolał 0,5 litra oleju (wchodzi ogólnie lekutko ponad 1 litr przy wymianie),
- silnik odpala i pracuje normalnie,
- powiedział, że daje sobie rękę uciąć że wszystko jest ok. Ale ja oglądałem Chłopaki nie płaczą i wiem że rękę można k...a stracić ;)
- pacjent to Piaggio X8 125 cm3

Mam się bać, że coś padnie np. po zimie i obudzę się z ręką w nocniku? Czy taka sytuacja nie nadwątli niczego w silniku jednak i odpuścić temat? Myślicie, że powinienem oficjalnie z czymś wystąpić do serwisu z tą sprawą?

Pzdr,
Sebastian

Re: Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 11:36
autor: Bartek-Lodz
Jeżeli jest na gwarancji to powinieneś zażyczyć sobie wpisu do książki o takim incydencie aby później nie było, że oni nic nie wiedzą. Ogólnie sytuacja ta nie powinna mieć wpływu na żywotność jednostki ale lepiej dmuchać na zimne. A na przyszłość wlej sobie Moto-life aby się zabezpieczyć na wypadek nagłego wycieku oleju. Ja leję go do wszystkich aut łącznie z ich skrzyniami i przekładniami. Do agregatów prądotwórczych też leję, i jest ok. Nie lałem go tylko do jednej Thesis i akurat w niej poleciały mi panewki.

http://allegro.pl/motor-life-250ml-mili ... 40763.html

Re: Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 12:05
autor: Flyman
Rozumiem, że straciłeś korek z bagnetem, a nie spustowy. Zakładając, że faktycznie pozostało pół litra, i że kontrolka ciśnienia jest sprawna, silnik posiadał odpowiednią ilość oleju, by specjalnie nie doznać obrażeń. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nic mu nie będzie, ale wpis do książki będzie jakimś zabezpieczeniem, ale również czytelny będzie dla potencjalnego przyszłego nabywcy.
A u nas kupujący boją się wszystkiego.

Re: Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 13:21
autor: Johnny
Bartek mialem na temat podobnego specyfiku pare lat temu w szkole wykład przedstawili to obiecująco i przekonująco działanie tego specyfiku i sie zastanawiałem czy to będzie warte zachodu tyle że wtedy to kosztowało ok 150 zl a teraz widzę 35. Chyba też zaleję pozdrawiam sory za offtop

Re: Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 13:54
autor: Bartek-Lodz
Kiedyś nazywało się to Militec - później jakoś chyba interesy się rozjechały i zmienili na Motor-Life. Koszta były w okolicach 50 PLN za 250 ml co wymianę oleju. Efekty były takie, że na silniku w Ładzie 2107 1.3 na pasku przejechałem 200 tys km a jak kupowałem auto to miała 90 tys. Silnik sprzedałem znajomemu, który najechał 80 tys. i silnik odsprzedał jeszcze komuś. Dodam, że to były czasy młodości - pedał do oporu i czerwone pole na obrotomierzu - silnik był zagazowany.

Re: Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 14:42
autor: Sebastian
Pany,
systematyzując:
- mówimy o pierdzikółku, które mamy w domu od lat, brak tematu gwarancji, etc. skuter jest po prostu serwisowany jak książka każe, a ma u nas najprawdopodobniej już dożywocie,
- tak wyleciał korek z bagnetem (od góry silnika),
- chodzi mi o ewentualne zabezpieczenie się przed tym, że jednak mechanik nie miałby "k@#$% ręki" ;),
- nie podejrzewam żeby na dzień dzisiejszy ASO chowało głowę w piasek ale jak pewnie przyjadę z roszczeniem np. za pół roku to będą kombinowali bez twardych dowodów czy aktualnego poprawnego załatwienia przeze mnie tematu,
- ja też od lat używam Militeca. W skuterach obydwóch mam go zaaplikowanego przy każdej wymianie/uzupełnianiu oleju. Też sobie chwalę ten specyfik: pamiętam że już w czasach Poldiniego (wczesne lata 90`) laliśmy go z rodzicielem do silnika i nie dałem rady zamęczyć żadnego ;)

Re: Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 15:13
autor: Bartek-Lodz
Jak w tym skuterze miałeś Militeca to praktycznie temat do zamknięcia - nic się pierdółce nie stało.

Re: Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 15:25
autor: Sebastian
Tak, od K2.

Re: Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 22:37
autor: Tomzik
Wg mnie nic się nie stało.

Re: Błąd mechanika - co czynić

: 25 paź 2015, 23:11
autor: Flyman
12 km przejechane, wychlapywało powoli, pół miski oleju zostało, Militec osadzony.
No i jeśli masz w X8 Quasara, to bądź spokojny. Nawet nie poczuł.
Ale nie należy tego powtarzać :-)