Znudzenie samochodem ...
: 24 lis 2015, 23:13
Taki temat w sumie o niczym ... choć uprzedzam że pada w nim słowo thesis więc znając życie może być ostro
Nie wiem czemu ale ostatnimi czasy nudzą mi się auta ... Miałem tak z BMW, gofrem, a teraz złapało mnie przy hultaju. Auta jeszcze roku nie mam a już łapę się że przeglądam olx, otomoto w poszukiwaniu czegoś "innego". Żebym to jeszcze wiedział czego dusza pragnie
Już nawet kątem oka spoglądam na thesisa
Najgorsze, że obecnie mam auto pewne, do bólu poprawne, nie psujące się, nie rdzewiejące, bezwypadkowe a mimo wszystko gdzieś tam w głowie świdruje żeby zmienić
Jak żyć ? Też tak macie ? Czy czas do psychoterapeuty ? 

Nie wiem czemu ale ostatnimi czasy nudzą mi się auta ... Miałem tak z BMW, gofrem, a teraz złapało mnie przy hultaju. Auta jeszcze roku nie mam a już łapę się że przeglądam olx, otomoto w poszukiwaniu czegoś "innego". Żebym to jeszcze wiedział czego dusza pragnie



Najgorsze, że obecnie mam auto pewne, do bólu poprawne, nie psujące się, nie rdzewiejące, bezwypadkowe a mimo wszystko gdzieś tam w głowie świdruje żeby zmienić

