Lancia Klub Polska

Panowie i Panie coś czuje, że niedługo ceny naszych Lancii poszybują w górę.
Otóż nowe stawki na auta wyprodukowane przed 2004 a mające silniki o dużej pojemności czyli powyżej 2000 ccm będę jakby to powiedzieć zabójcze. I tak za Thesisa z 2003 z silnikiem 3.2 trzeba będzie wybulić akcyzy ponad 9 tys. Za Kappę będzie grubo ponad 4 tys.
Najlepiej wyjdą na tym Ci co będą sprowadzać nowe z małymi silnikami.
Z tego właśnie powodu przewiduję znaczącą zmianę na rynku naszej kochanej marki. Podejrzewam, że skończą się Thesisy po 10 tys. lux od Niemca co płakał jak sprzedawał.
Inne marki też pójdą w górę - szczególnie takie jak BMW czy Mercedes gdzie duży silnik to norma.
Coś tak czuje, że po podwyżce OC, obecnej podwyżce cen paliwa gdzie ropa na giełdzie stoi albo spada, przyjdzie nam nowa dobra zmiana czyli nowa akcyza a za rok kolejna dobra zmiana czyli nowy system podatkowy a i zapomniałem, że od przyszłego roku OC ma podrożeć o kolejne 50%.

A ja coś czuje że przyczyni się to do zaniku marki na naszym rynku.Nikt nie będzie sprowadzał Thesisa który sprzedaje się kiepsko a będzie sprzedawał jeszcze gorzej z racji ceny. Każdy normalny handlarz ukierunkuje się na auta które będą szły od ręki.

Dawid pisze:A ja coś czuje że przyczyni się to do zaniku marki na naszym rynku.Nikt nie będzie sprowadzał Thesisa który sprzedaje się kiepsko a będzie sprzedawał jeszcze gorzej z racji ceny. Każdy normalny handlarz ukierunkuje się na auta które będą szły od ręki.

Niekoniecznie - nie każdy jest zainteresowany Octavią 1.2 czy 1.4 albo małym Mercedesem czy BMW 1.6.
Dalej jest wielu chętnych do zakupu auta klasy premium z dużym silnikiem a nie stać ich na nowe czy kilkuletnie a nie chcą w miarę młodego ale małego.
Chętni się znajdą. Podejrzewam, że ceny starych aut z dużym silnikiem w DE polecą na łeb na szyję.

Cała Polska jeździ Yarisami

Projekt który ma na celu zatrzymanie importu "starych" 10 letnich samochodów cofnie Polskę motoryzacyjnie do lat 90 tych. Polacy nie kupują 10-cio latków bo tak im się podoba tylko dlatego że na takie auta ich stać i zamiast inwestować w 2-3 letnie bądź nowe auto wolą pieniądze przeznaczyć na remont domu czy wakacje z rodziną. Chora polityka doprowadzi do tego że zamiast aut w dobrym stanie z Niemiec na drogach królować będą wyeksploatowane do granic możliwości sklejane taśmą i kitem wraki które były sprowadzone przed wejściem nowych stawek akcyzowych. Czyli idziemy w stronę Białorusi i Ukrainy. Gorsza sprawa jest taka, że prace stracą instalatorzy LPG, laweciarze, blacharze i lakiernicy. Ciekawe jak długo ludzie dadzą się nabierać na to 500+. Może obudzą się wtedy gdy za te pińcet nie da się kupić nawet bochenka chleba...

Ceny na zachodzie raczej nie polecą bo nasi krajanie to nie jedyny odbiorca używki choćby zza Odry.Oczywiście że nadal jest wielu chętnych na kilkunastoletnie używki ale pytanie czy tacy chętni będą jeśli ceny tych używek zrównają się z poziomem auta kilkuletniego z nieznacznie mniejszym silnikiem.A na to się zanosi.
Myślę że sam temat nie jest zły i znacząco ograniczy napływ złomu i innych starych rozbitków z ogromnymi silnikami.Mało tego ma być wdrożona nowa polityka odnośnie przeglądów w kraju,czyli tego co już jeździ u nas i też będzie eliminacja tego co jeździć dawno nie powinno.

Dawid pisze:eliminacja tego co jeździć dawno nie powinno.

Szkoda tylko że w praktyce za wyeliminowaniem "tego" pójdzie wyeliminowanie "tych", nasi mundrzy żondzoncy znowu zapomnieli że owce się strzyże a nie zarzyna. Mi jako młodemu kierowcy odechciewa się zupełnie posiadania jakiegokolwiek samochodu. Jakbym przy zakupie wiedział co się szkuję z tymi opłatami to nigdy bym się na to nie zdecydował. Ubezpieczenie jeżeli spełnią się Wasze przepowiednie wyniesie tyle samo co kwota zakupu samochodu, podatek ekologiczny za rogiem, paliwo (to akurat nic nowego) irracjonalnie drogie. Ale cóż, za coś trzeba opłacić 500+...

Pozostanie Uber, oby najdłużej.
PS. Przepraszam jednocześnie wszystkich zawodowych taksówkarzy.

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

No co Wy, Panowie, przecież świetny budżet będzie za to

Ileż kasy na smoleńskie wariacje się z ludzi pozbiera

Panie i panowie to nie chodzi o kasę tylko i wyłącznie o ekologię.

Tylko i wyłącznie o ekologię... Właśnie! Czyli o kasę - bo przecież całe to "ekologiczne pranie mózgu" jest tylko i wyłącznie dla kasy... No bo nie dla dobra środowiska przecież...
Kiedyś się życzyło: "obyś żył w ciekawych czasach"... Jednak jak patrzę na to wszystko dookoła, to wolałbym jednak chyba żyć w czasach mniej ciekawych... Żeby nie powiedzieć - wręcz nudnych...

Tak, ekologię - bo produkcja nowych aut jest całkowicie obojętna dla środowiska.
Produkcja np. akumulatorów do "zielonych" pojazdów elektrycznych i hybrydowych to jest bardzo duże obciążenie.

To wszystko to wielki spisek producentów aut. Zobaczcie jak cisną na zachodzie żeby tylko kupić nowe auto - tyle, że ich jeszcze stać na to. Wiedziałem, że prędzej czy później i nas to spotka.
Jedyne co pozostanie to emigracja do jakiegoś normalnego kraju tyle, że tych normalnych jest coraz mniej.

Ku..wa, mam się wynieść z Polski, bo nie będzie mnie stać, by pojeździć autem?
Matko Przenajświętsza, do czego to idzie?

Do marności nad marnościami... Ot co...