Lancia Klub Polska

Witajcie, jakby ktoś się wybierał obejrzeć do Wrocka

https://www.olx.pl/oferta/lancia-thesis ... pxG5R.html

to uwaga, po sprawdzeniu w 2013 miała 230 000 km . Aktualnie 180 000

Ja wiem, że ma przynajmniej jedną sprężynę tył utrąconą i amory

No i gościu odkupił w czerwcu, do tej pory nie przerejestrował... tez trochę dziwne

Poczekam troszkę.
Poczekam, jak przebieg będzie 120 000.
Wtedy kupię.

Helios pisze: ↑24 paź 2017, 16:11 Ja wiem, że ma przynajmniej jedną sprężynę tył utrąconą i amory

O sprężynie też słyszałem

Wiem, że nie powinienem, tajemnica handlarska, klauzula sumienia itd...
Screen z pw do mnie na olx

Helios pisze: ↑24 paź 2017, 20:28 Wiem, że nie powinienem, tajemnica handlarska, klauzula sumienia itd...
Screen z pw do mnie na olx

haha i jaki rząd wielkości mu krzyknąłes jesli to nie tajemnica
K

Generalnie świat sprężyn do Thesisów to wszyscy wiemy jaki jest...
Auta stare i co chwile pękają to przód to tył.
Generalnie nie ma co się przejmować takim problemem, amortyzatory...hmmm dziwne żeby padły, czy się kończyły.

A przebieg hmmm niby ważny...
Ale czy tak naprawdę ma to znaczenie?

Co do sprężyn to nic nie krzyczałem, bo już nie mam
Amorki tył jakoś po 150zł/szt

Kolego Auferze... Przy Thesis automatic przebieg ma duże znaczenie, bo w tym przebiegu najczęściej lecą skrzynie. O ile ktoś wcześniej nie zadbał o serwis olejowy itd.

Przebieg ogólnie to temat rzeka, widziałem auta po 600kkm w bardzo ładnym stanie, jak i wy!@#$%e trupy po 120kkm. Wiem, że w naszym kraju przebieg to baaardzo ważna rzecz, jednak nie zawsze oddający stan rzeczy.

Ojj Janku Janku, co ma przebiegu do automata jak i tak prędzej czy później trzeba będzie się nim zająć
Ten typ tak ma, że trzeba po swojemu ogarnąć skrzynię i nie liczyć na przebiegi

W sumie, plus dla gościa, że chce wymienić sprężyny i amorki.
Przecież za te pieniądze Thesis powinna być już bez wkładu.
Lać paliwo i jeździć.

Miałem jechać po ten samochód. Facet początkowo zapewniał mnie ze samochód jest bez zarzutu. Po dwóch dniach dowiedziałem się ze do wymiany są tarcze i sprężyna z tyłu. W ogłoszeniu jest webasto a faktycznie go nie ma. Przez telefon cena spadła do 11 tysięcy....właściciel powiedział ze o sprężynie dowiedział się dzień przed wysłaniem wiadomości (podobno wpadł na próg zwalniający)
Nie widziałem samochodu ale szczerze nie polecam człowieka.

Nie wiem z skąd macie takie informacje o takim przebiegu,jeżeli ktoś wie o coś więcej ode mnie na temat mojego auta proszę się podzielić,po pierwsze nie muszę tego robić ale wyjaśnię parę kwestii bo nie będzie nikt ze mnie robić oszusta!auto kupiłem w czerwcu tego roku,z takim przebiegiem jaki jest,w internecie sprawdzałem że a tyle przebiegu,chyba że ktoś ma info lepsze to proszę się podzielić,auta nie przerejestrowałem i to wytłumaczyłem potencjalnemu nabywcy dla czego ,mam pękniętą to fakt która odezwała się nie dawno,ale czy to grzech pytać się o ceny elementów które często padają ?słysząc ceny jakie krzyczą za używane sprężyny odpuściłem bo to bez sensu złoma pakować do auta lepiej kupić nowe,hamulce napisałem że trzeba będzie pomyśleć o wymianie,nic się z nimi nie dzieje teraz ale tarcze już swoje lata młodości widziały,i trzeba pomyśleć o wymianie, jestem człowiekiem uczciwym i nic nie ukrywam,mówię to co wiem o tym aucie .Auto jest wg. w bardzo fajnym stanie i do roboty wg mnie nie na za dużo,napisałem też potencjalny nabywcy że sprzedaje z powodu braku kasy ,jestem w trakcie rozbudowy domu i naprawdę mi brakuje tej kasy co zapłaciłem wcześniej za auto.ale każdy na oczy aby obejrzeć samemu auto i określić stan,nie protestuje jak ktoś chce jechać na oględziny czy na szarpali bo ja nie mam nic do ukrycia,a to że pan chciał wiedzieć jak najwięcej to co mi się przypomniało musiałem od razu ,w każdej rozmowie starałem się jak najlepiej odzwierciedlić stan auta,i chyba już wyjaśniłem również, że część opisu kopiowałem z aukcji poprzedniego właściciela i dla tego wdarł się ten sam błąd z webasto,i tyle co mam do powiedzenia na ten temat,ja nikogo nie oszukałem a po tym wątku czuje się oczerniony i zdyskredytowany.jestem człowiekiem uczciwie oraz ciężko pracującym na to co mam,i w oszustwa typu zmiany przebiegu czy też wciskanie ze auto jak z salonu nie mam zamiaru i po prostu czasu,ja chcę uczciwie sprzedać auto ,a tu takie afery koperkowe.Pozdrawiam

A kto mówił ze wczoraj wjechał na próg zwalniający i wtedy usłyszał o sprężynie? Jeśli to nie jest oszustwo to nie wiem co nim jest.
Co do przebiegu to nic nie znalazłem.

Oto fragment naszej rozmowy"nie dawała mi jedna sprawa spokoju jednak i pojechałem sprawdzić to co się dzieje a jak rozmawiamy tak uczciwie to nie chciałem z niewiedzy później się tłumaczyć i uniknąć jakiś nieporozumień,chodzi oto że wczoraj byłem w Legnicy (przetestowałem porządnie tempomat ) i przejeżdżałem przez próg zwalniający i dobiegł mnie dziwny dźwięk ,po rozmowie z panem pojechałem do znajomego na garaż i okazało się że pękła sprężyna na wysokości 2-go zwoju w tylnym prawym kole. "Jak już napisałem domyślałem się wszesniej dla tego dopytywałem się o ceny ,sprawdziłem przed sprzedażą aby nie było nieporozumień bo wcześniej ani czasu ani chęci nie było.tyle w tym temacie facet interpretuje wszystko jak chce i przedstawia tylko to co jemy pasuje.nue mam zamiaru dłużej dyskutować jak ktoś ma swój rozum kupi naprawdę dobry samochód.