Strona 1 z 1

Niespotykana sytuacja na drodzę

: 27 lis 2017, 9:48
autor: Egon
Jadę w sobotę jedna z głównych ulic w łodzi, fakt że czystą kappa bo ją umyłem :D obok mnie stoi astra f za kierownicą facet obok kobieta ok 40 lat i się ona patrzy na mnie, uśmiecha coś tam macha a ja nie wiem o co chodzi. Po chwili niepewności otwiera ona okno ja również i słyszę: Zawsze mi się podobały te Lancie 8-O 8-O 8-O

Re: Niespotykana sytuacja na drodzę

: 27 lis 2017, 10:58
autor: waclawm
Do mnie w sobote machal gosc. Tez otworzylem okno a on ze mam przepalona zarowe w lewym reflektorze ... ;(

Re: Niespotykana sytuacja na drodzę

: 27 lis 2017, 17:25
autor: Borek
Jak jeszcze miałem Hondę to po minięciu skrzyżowania marszałków (jechałem do centrum) wyskoczył mi na drogę jakiś gość machając łapami - myślę sobie że albo napad albo mi coś poważnego odpadło z samochodu. Otwieram okno, a facet do mnie "panie, ile pan chcesz za to auto?" :D. A to był stareńki Civic niekoniecznie w szczycie urody.

Re: Niespotykana sytuacja na drodzę

: 01 gru 2017, 19:14
autor: Eleanor
Ostatnio jak machałem thesisowi to zgasił światła.. ;)

Re: Niespotykana sytuacja na drodzę

: 01 gru 2017, 19:29
autor: Flyman
Miał usterkę.
Chciał mrugnąć drogowymi i całe oświetlenie padło.

Re: Niespotykana sytuacja na drodzę

: 03 gru 2017, 7:31
autor: Bartek-Lodz
Egon pisze: 27 lis 2017, 9:48 Jadę w sobotę jedna z głównych ulic w łodzi, fakt że czystą kappa bo ją umyłem :D obok mnie stoi astra f za kierownicą facet obok kobieta ok 40 lat i się ona patrzy na mnie, uśmiecha coś tam macha a ja nie wiem o co chodzi. Po chwili niepewności otwiera ona okno ja również i słyszę: Zawsze mi się podobały te Lancie 8-O 8-O 8-O
Gdybyś dostał zaproszenie na loda w Macu oczywiście to dopiero byś się zdziwił.

Re: Niespotykana sytuacja na drodzę

: 03 gru 2017, 10:09
autor: Helios
Bartek-Lodz pisze: 03 gru 2017, 7:31
Egon pisze: 27 lis 2017, 9:48 Jadę w sobotę jedna z głównych ulic w łodzi, fakt że czystą kappa bo ją umyłem :D obok mnie stoi astra f za kierownicą facet obok kobieta ok 40 lat i się ona patrzy na mnie, uśmiecha coś tam macha a ja nie wiem o co chodzi. Po chwili niepewności otwiera ona okno ja również i słyszę: Zawsze mi się podobały te Lancie 8-O 8-O 8-O
Gdybyś dostał zaproszenie na loda w Macu oczywiście to dopiero byś się zdziwił.
Bartku, przecież to było istne zaproszenie na loda, czy też na pieroga, tylko z "podpierduchy" bo za kółkiem siedział facet, pewnie mąż i ciężko było zasugerować coś bardziej bezpośrednio ;) :lol: