Strona 1 z 1

Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 12 gru 2019, 12:53
autor: grzesiekj23
Może i błahostka, ale chciałbym dopytać jak u Was działa gniazdo 12V w fotelu kierowcy? Czy prąd jest zawsze, czy tak jak instrukcja twierdzi, tylko przy kluczyku w położeniu M?
U mnie niestety wygląda na to, że aktywne jest cały czas, a to mi nie bardzo pasuje, bo nie mogę sobie zostawić podłączonych tabletów na stałe- non stop żrą prąd. Może po lifcie coś zmienili? Czy jest jakaś opcja żeby działało jak w instrukcji? Nie chce mi się dokładać wyłącznika do gniazda, bo to trochę mija się z celem.

Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 12 gru 2019, 16:29
autor: wiesiu
Ma to osobny bezpiecznik wraz z tylnym gniazdem. I u mnie działa non stop i mi to pasuje bo np zostawiam w aucie lodówkę włączoną. Za to gniazdo przy przy popielniczce jest z kluczyka.

Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 12 gru 2019, 19:34
autor: ktoś ŁDZ
Jak jest w polifcie nie sprawdzę, nie posiadam ładowarki pod zapalniczkę.

Wysłane z mojego telefonA


Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 12 gru 2019, 20:51
autor: mikee72
Z gniazda pod siedzeniem rzadko korzystam - zdarzało się, ze pasażerowie podłączali telefon do ładowania.
Faktycznie ono jest cały czas pod napięciem.

To, że gniazdo w bagażniku jest non stop pod prądem - jest akurat bardzo dobre.
Podłączam tam w sezonie - jak wiesiu - lodówkę. Ale częściej tableta, którego mam do roboty.
Z pożeraniem energii chyba tragedii nie ma - ile może łyknąć taki tablet do pełnego naładowania?
Zdarzało mi się zostawiać włączoną lodówkę na 8 godzin i nie było żadnego problemu z odpaleniem auta.

W gnieździe zapalniczki mam 'płaską' ładowarkę 2xusb. Na co dzień podłączona jest tam nawigacja,
która uruchamia się razem z autem i podobnie - wyłącza przy zgaszeniu.

Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 12 gru 2019, 22:53
autor: grzesiekj23
Niestety u mnie jest chwilowo problem z poborem prądu. Pomimo uporania się z ładowaniem, średnio raz na 3 tygodnie muszę podłączać prostownik, zwłaszcza przy tych temperaturach. W lecie problem nie występuje. Teraz wystarczy, że nie odpali za 1-2 razem i aku wychechłany. Dziwne, bo był sprawdzany w serwisie pod obciążeniem i wyszło, że wszystko jest ok... Dlatego tymczasowo wolę mieć odpięte wszystko co pobiera jakiekolwiek prąd, dopóki nie znajdę przyczyny padania aku. Dzięki za odpowiedzi, teraz już przynajmniej wiem, że tak być powinno.

Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 13 gru 2019, 22:13
autor: jasiugm
Zawsze możesz przerobić to gniazdo dodając przekaźnik załączany czymkolwiek co dostaje napięcie po kluczyku. Bez zasilania przekaźnik się rozewrze i wyłączy gniazdo.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka


Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 13 gru 2019, 23:34
autor: kond243
Co do Aku do radzę sprawdzić poziom elektrolitu. Przerabiałem u siebie. Okazało się że płyty w Aku były na wierzchu. Brakowało prawie 1l wody. Do tego genialni producenci varty nie wyposażyli Aku w korki. I musiałem zrobić swoje. Po dolaniu wody do Aku do odpowiedniego poziomu i doładowaniu aku prostownikiem do fula,problemy z rozruchem się skończyły ,a było tak że podpiołem komputer sprawdziłem wszystko w aucie na włączonym zapłonie i po 10-15min już nie odpaliłem auta
. Brak wody to brak pojemności aku. Paruje tylko woda z elektrolitu. Ładowanie trwało 14h. U mnie jest 100Ah. Teraz mogę działać godzinami i bez problemu auto odpala. Korki u mnie to spinki plastikowe z zewnątrz mają 10mm wewnątrz śruba plastikowa 8mm. Tak wierciłem w Aku dziury w śladach w których powinny być korki.

Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 14 gru 2019, 22:56
autor: grzesiekj23
Dzięki za podpowiedzi.

U mnie siedzi exide 74Ah 680a, korki są na listwie. Aku niby bezobsługowy, ale da się go otworzyć. Elektrolit jest ok, nawet dzisiaj sprawdzałem bo znowu padł i trzeba było ładować... Zaczynam się zastanawiać czy nie wymienić go na początek walki. Chociaż jak podmieniłem aku z Kappą, to było jeszcze gorzej. Kappa normalnie paliła, zero problemów, Phedra nawet nie obróciła wałem.

Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 15 gru 2019, 6:03
autor: kond243
Być może rozrusznik się kończy. Pobiera za dużo prądu. Proponuję zmierzyć pobór prądu w stanie spoczynku. Podepnij amperomierz szeregowo w plusową kleme i zobacz ile prądu pobiera. Być może coś go rozładowuje.

Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 16 gru 2019, 18:30
autor: wernii
A nie jest tak że w aku. cela padła?

Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 17 gru 2019, 7:36
autor: grzesiekj23
Aku był podpinany do testera i niby wszystko było ok. Mimo to każde podejrzenie jest do sprawdzenia. Na razie stawiam na 2 opcje: - coś ciągnie prąd(sprawdzę jak Konrad radzi); - rozrusznik jest do wymiany.

Wiem, że benzyna ma mniejsze wymagania odnośnie rozruchu, ale tak jak pisałem powyżej- ten aku w kappie działa bez problemu i doładowywania, aku z kappy(nieco mniejszy) z którym w kappie nie było problemów, w phedrze, na zimno, nie jest w stanie obrócić wałem.

Re: Phedra - gniazdo 12V w fotelu kierowcy

: 30 gru 2019, 22:00
autor: grzesiekj23
Przenoszę wątek o aku tutaj.