Lancia Klub Polska

I kto by pomyślał...

To już wiadomo, z jakich danych wyliczają średni wiek pojazdu.

Bichoń pisze: ↑05 cze 2020, 17:32 To już wiadomo, z jakich danych wyliczają średni wiek pojazdu.

Moja Lybra wg. wydruku z przeglądu stała się Fiatem. I musiałem dość długo przekonywać (włącznie z pokazaniem dokładnie w dowodzie rejestracyjnym), że to co panu tam w komputerze wyskakuje to jest błędne...

A co w Librze jest na tabliczce znamionowej ? bo w Thesis jest Fiat Auto. Co ciekawe w AR jest AR nie Fiat... a niby wszystko to jeden koncern.

pietrek125 pisze: ↑06 cze 2020, 9:14 A co w Librze jest na tabliczce znamionowej ?

Librze? A co to za auto ta Libra?

Dawid pisze: ↑06 cze 2020, 11:21

pietrek125 pisze: ↑06 cze 2020, 9:14 A co w Librze jest na tabliczce znamionowej ?

Librze? A co to za auto ta Libra?

Zastanawiam sie, jaką przyszłość ma przed sobą diesel w autach osobowych? Przecież koszta eksploatacji dosyć mocno wzrosły w stosunku do niezawdonych jednostek np z lat 90'

Na takiej samej zasadzie można się zapytać o przyszłość silników benzynowych. Przecież koszt serwisu takich jednostek też dramatycznie wręcz wzrósł. Do tego ich jakość jest mocno dyskusyjna. Diesle mają chociaż taką zaletę, że są dynamiczne a zarazem oszczędne. Tego samego nie da się powiedzieć o nowych benzyniakach. Są dynamiczne to fakt. Na pewno nie są jednak oszczędne.

Ot święta racja Pawle.

Paweł Beski pisze: Na takiej samej zasadzie można się zapytać o przyszłość silników benzynowych. Przecież koszt serwisu takich jednostek też dramatycznie wręcz wzrósł. Do tego ich jakość jest mocno dyskusyjna. Diesle mają chociaż taką zaletę, że są dynamiczne a zarazem oszczędne. Tego samego nie da się powiedzieć o nowych benzyniakach. Są dynamiczne to fakt. Na pewno nie są jednak oszczędne.

Nie no benzyniaki pod względem ekologicznym to jednka ułamek tego co emitują diesle.
Ze współczesnymi dieslami jest taki problem, że potrzebują one różnych systemów, których kiedyś nie potrzebowały. Ot np filtrów DPF, a zobaczcie ile kosztuje regeneracja 500 do 1500 zł.
Już nie chcę mówić, że są ludzie, którzy je po prostu kradną, wycinają z samochodu, bo są drogie.
I takich systemów jest znacznie więcej.

A słyszałeś może o czymś takim jak GPF? Jak myślisz po co ktoś wymyślił coś takiego. Otóż nie wiem czy masz świadomość, że benzynowe silniki z wtryskiem bezposrednim, (obecnie praktycznie wszystkie) również emitują cząstki sadzy. Co za tym idzie właśnie po to jest taki system. O pozostałych "dobrodziejstwach" jak dwumasowe koła zamachowe, turbiny itd. zapewne wiesz. Aha jeszcze jedno. O zjawisku LSPI w małych doładowanych silnikach benzynowych słyszałeś? Jeśli nie to efektem tego zjawiska są np. pęknięte tłoki. Czy dalej uważasz, że Twoje twierdzenie ma sens?

O co wy się spieracie - niestety obecne silniki (czy to diesel czy benzyna) - zaczynają po przebiegu 150tyś być skarbonką.
DPF, GPF, SCR, EGR, dwumasy, turbiny itp. - tak naprawdę są dlatego że to klienci tego chcieli (może nie bezpośrednio) - ale każdy chce więcej, szybciej i bardziej komfortowo.
Dla komfortu dali dwumas, dla szybciej i więcej - turbo, wtrysk bezpośredni, pośrednio dla komfortu są też systemy oczyszczania spalin (co by mniej auto śmierdziało) - a że to tylko generuje ogromne koszty serwisu - producentowi w to graj - zarobi na serwisie.
Mam w domu Megane IV 1,2TCe - miało być oszczędne - pali w mieście pod nogą mojej żony 9,5l/100 - więc gdzie oszczędność na spalaniu.

Co do GPF - jak by nie patrzeć ma dużo lepsze warunki pracy niż DPF (w dieslu) i raczej nie powinno być z nim problemu. Co do sadzy - oczywiście że emitują (i to sporo) - wystarczy że spojrzę na rurę u żony w MIV. A w moim 300C 5,7l rura jest czyściutka - dlatego stwierdziłem, że teraz będą samochody tylko z takimi silnikami.

A kto tu się spiera. Normalna dyskusja i tyle Ale może przy okazji kolega pogłębi swoją wiedzę.

Panowie my tu o historii motoryzacji a nie ekologi rozmawiamy.