Irytuje mnie pytanie co by się stało jesli zalożyło by sie do silnika 2.0 VIS 155KM dołożyć turbo, tzn kolektor, turbo, intercooler, dolot ale bez zmiany kompa tlokow i korbowodow, powiedzmy takie niedokońca fachowe turbo, mysle ze jesli nie wkręcał by go na bardzo duze obroty to nie byłoby chba az tak drastycznie?? co wy na to?? tylko nie wyśmiejcie mnie odrazu hehe
