Delta Nuova 1,6 16V - stuki w okolicach silnika

zrobek · Post autor: **zrobek** » 12 gru 2007, 22:07

Witam

Mam deltę 1,6 16V z 96 roku. Od jakiegoś czasu słyszę stuki w okolicach silnika. Pojawiają się one dopiero na dobrze rozgrzanym silniku. Przy obrotach powyżej 2000 zanikają. Byłem dzisiaj u mechanika i zdjął paski klinowe, ale stukanie nie ustąpiło, więc odpada uszkodzenie alternatora, pompy wspomagania itp. Rozrząd miałem wymieniany jakieś 12 tysięcy kilometrów temu (z resztą mechanik teraz też go sprawdzał i jest raczej ok). Olej wymieniałem 2 tysiące kilometrów temu.

Mieliście może taki przypadek w swoich samochodach, albo podejrzewacie co to by mogło być? Silnik pracuje dobrze, no ale te stuki drażnią mnie

kretekpodnietek · Post autor: **kretekpodnietek** » 12 gru 2007, 22:29

Może popychacz hydrauliczny padł? na niskich nie trzyma, a powyżej 2000 ma już tyle oleju że utrzyma zawór, a nie wiesz dokładnie z którego mijsca silnika dokładnie?

zrobek · Post autor: **zrobek** » 12 gru 2007, 23:44

zdecydowanie słychać z lewej strony silnika, dlatego na początku podejrzewaliśmy pompę wspomagania i rolki .. ale jak wcześniej pisałem te elementy są dobre.

Całkiem możliwe, że to popychacze. Od razu mam pytanie, czy z takim czymś można jeździć, czy lepiej natychmiast to zrobić ... no i ile ewentualnie taka wymiana może kosztować. Może to nieopłacalne w stosunku do wartości samochodu.

aha, lucynce niedawno stuknęło 212 tysięcy .... minimum, bo nie wiem czy poprzedni właściciel nie majstrował przy liczniku

Post autor: **Endrju** » 12 gru 2007, 23:46

a czy te stuki nie ustępując czasem jak wciśniesz do końca sprzęgło?

zrobek · Post autor: **zrobek** » 12 gru 2007, 23:54

też to sprawdzałem, bo wydaje mi się, że sprzęgło też już mam na wykończeniu. Niestety stuka bez względu czy wcisnę sprzęgło, czy nie

Post autor: **Endrju** » 12 gru 2007, 23:57

to niestety nie pomogę...u mnie takie stuki ustępowały po naciśnieciu sprzegła i oazało się ze to jakieś łożysko dociskowe między skrzynią a silnikiem...o ile dobrze zrozumiałem mechanika

Post autor: **matias21** » 13 gru 2007, 11:24

może spróbuj tego zawsze to taniej niż remont

klik

zrobek · Post autor: **zrobek** » 13 gru 2007, 17:14

ciekawy ten dodatek. Pomyślę nad tym. Tylko, żebym po tym wynalazku nie został zmuszony do jeszcze większego remontu silnika

dsocha · Post autor: **dsocha** » 14 gru 2007, 14:23

Sprawdziłem 2 lata temu LIQUI MOLY HYDROSTOSSEL ADDITIV w praktyce na Oplu Corsa 1.4i z 250 tys. km przebiegu. Znacznie zmniejsza hałas wytwarzany przez zużyte hydrauliczne popychacze zaworów.

karol1125 · Post autor: **karol1125** » 14 gru 2007, 19:12

Popychacze nie są drogi, jak pytałem w sklepie to powiedzieli 50zł. Gorsze sprawa to który to? No bo jak wszystkie to 16 x 50zł

i robi się nie ciekawie. A jeździć z tym nie radzę bo jak się krzywka wyrobi to i wałek szlag trafi.

Aha, można to jeszcze regenerować o ile to popychacz.

kretekpodnietek · Post autor: **kretekpodnietek** » 15 gru 2007, 14:14

"karol1125" pisze:Popychacze nie są drogi, jak pytałem w sklepie to powiedzieli 50zł. Gorsze sprawa to który to? No bo jak wszystkie to 16 x 50zł i robi się nie ciekawie. A jeździć z tym nie radzę bo jak się krzywka wyrobi to i wałek szlag trafi.

Aha, można to jeszcze regenerować o ile to popychacz.

moża to zrobić chłopskim sposobem, kawałek kija od szczotki, przyłozyć do ucha, i badać poszczególne odcinki klawiatury. ja u siebie w 8v wyczaiłem który ma nadmierny luz, a w 16v jest zawsze ta niepewnosc, bo masz dwa popychacze na jednym cylindrze (mówie o danym wałku, albo ssącym, albo wydechowym).

zrobek · Post autor: **zrobek** » 15 gru 2007, 15:52

Jak się uda wyczaić na którym cylindrze to już dobrze, bo wymienić jeden czy dwa popychacze to prawie ta sama cena.

Muszę się zastanowić czy wlać LIQUI MOLY HYDROSTOSSEL ADDITIV czy jechać do mechanika i zrobić popychacze ... o ile to one tak stukają

val · Post autor: **val** » 05 cze 2008, 23:04

zrobek
Co powodowało te stuki?
Doszedłeś?
Mam takie same objawy Lancii 2,0 16V
Stuka wałek ssący,ale nie mogę dojść dlaczego.

zrobek · Post autor: **zrobek** » 06 cze 2008, 17:40

pojechałem do mechanika i wymienił mi wszystkie popychacze 16x23zł ... efekt jest taki, że te stuki co były ucichły, ale pojawiły się nowe które występują na zimnym silniku przez około 30-60s. Sporadycznie pojawiają się też na gorącym silniku. Mechanik na początku powiedział, że to przejdzie bo muszą popychacze się ułożyć ... ściema, bo nadal są. Aha, te stuki co są aktualnie to mają większą częstotliwość i brzmią jak taka stara maszyna do szycia. Mam zamiar wymienić olej, teraz jeżdżę na Lotosie, a teraz myślę o zmianie na Petro Canadę. Może coś to poprawi ... zawsze trzeba mieć nadzieję

Chyba jednak oprócz popychaczy powinienem wymienić wałki ... no ale to koszty

Post autor: **Endrju** » 06 cze 2008, 17:50

Czy te stuki na zimnym silniku nie ustępują natychmiast po wciśnięciu sprzęgła?