Chciałem się tylko podzielić historią jaka mnie wczoraj spotkała: wiozłem kumpla swoją cudowną Lybrą i ten po pewnym czasie stwierdził
- kurcze wygodna ta twoja Lancia!
Wiem że to żadna nowość i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kumpel jeździ półroczną Audi S8 i generalnie miał do czynienia tylko z nowymi autami z bardzo wysokiej półki, więc do komfortu powinien być przyzwyczajony. Dla mnie to jest naprawdę wielki komplement, szczególnie że moje auto ma 7 lat.
A tak swoją drogą to dziękuję Wam za porady/opinie/spostrzeżenia, ponieważ przed zakupem Lybry bardzo poważnie brałem pod uwagę wszystko to co się na forum pisze i mimo wielu obaw zdecydowałem się na tę uroczą włoszkę (a miałem Focusa kupować...)


Pozdrawiam!