Chwila...gdzie zatrzasnąłeś te klucze? Skoro środek miałeś otwarty, to musiałeś zatrzasnąć klucze w bagażniku..przez otwór po nartach, nad butlą się ich nie udało odnaleźć w przepastnym bagażniku ??momo1234/momo11 pisze:U mnie sytuacja wyglądała tak że na podwórku niechcący zatrzasnołem kluczki w aucie
Na szczęście drzwi były otwarte ale w tym schowku gdzie mają być narty , niestety u mnie była 90l butla z gazem więc wejść się nie dało ;/A przełącznik nie działał.
Mój sposób to:
Ściągamy siedzenie tylne
mamy wiązke kabli
Zwieramy dwa kable i bum:)
Bagażnik się otwierał
Jeśli ktoś będzie zainteresowany to wstawie zdj
Zamknięta klapa bagażnika a w nim kluczyki + piękna wielka butla lgp zaraz za wlotem od nart dlatego też pomysł z dostaniem się przez niego odpada, może by dało się wykombinować coś z ta wiązką ale chciałbym prosić o więcej info gdzie się znajduje jakie kable trzeba spiąć ze sobą. Proszę o pomoc 
pozdrawiam.
Robert - qp nie było przedliftowych w znaczeniu takim jak sedanarob_13376 pisze:W moim Kappiszonie (11.98. - "polift") przycisk w schowku działa zawsze
.
Jest odwrotnie. W przedliftowych nie da się otworzyć bagażnika przy uruchomionym silniku, kiedyś wyczytałem na forum że masa odpowiedniego przekaźnika jest poprowadzona przez obwód czujnika ciśnienia oleju (?) - w każdym razie da się otworzyć tylko jak silnik nie działa, bez względu na obecność kluczyka w stacyjce.rob_13376 pisze:O ile mi wiedza dobrze podpowiada, to w "przed-liftach" przy wyłączonym zapłonie otwieranie bagażnika z kabiny nie działa.
