mam problem, kilka dni temu skonczyl mi sie przeglad i wypadalo by go zrobic

najpierw nie hamowal wcale, musialem wrzucac bieg...wiec wlazlem pod auto, i okazalo sie ze linka od lewego kola w ogole nie pracuje....rozruszalem zarowno linke jak i "elementy" przy zacisku obie strony teraz pracuja, w miare rowno zaciagaja hamulec, ale i tak to niewiele pomoglo. naciagnalem na maksa linke przy drazku i dalej bez rewelacji ?! ostatnio wymieniane byly klocki, ale tylko z przodu.
i czy wlasnie "stare" ale jeszcze w miare dobre klocki z tylu moga byc przyczyna ? i w ogole jak u was mocno chwyta hamulec reczny ?!