Post
autor: jjash » 13 paź 2011, 16:45
No, przyznam, że to mój znajomy - nasze córki chodziły razem do szkoły podstawowej i nadal się przyjaźnią, nasze żony na ploty się czasem umówią, a że On mechanik, to i mojej stajni dogląda. Oczywiście nie robi elektroniki bo nie ma do tego sprzętu, ale sprawy silnikowe, zawieszenie i inne naprawy nie wymagające całej gamy układów scalonych to i owszem. Kiedyś mi serwisował fordy (explorer, mondeo i focus), teraz serwisuje lancie (lybrę i teresę). Zakład ma w Plewiskach w/obok Poznaniu. Nie wiem czy bierze dużo czy nie. Nigdy się nie targujemy o cenę. Nigdy też nie szukałem innego - tańszego. Ten mi odpowiada, robi rzetelnie i jakoś nie mam po co i nie muszę sprawdzać czy zrobił to o czym rozmawialiśmy. Teresę pierwszy raz na "ręce" widział i sam stwierdził, że bardziej skomplikowane niż lybra, ale sobie poradził. W końcu jest mechanikiem. Kto ma sobie z tym wozem poradzić jak nie On mechanik? A! facet ma dwa motory, serwisuje więc też znajomym jednoślady. I jakoś nikt nie narzeka. Ba, ruch w interesie jest. Dla mnie ok.
Jash
THESIS 2.4 150KM -

LYBRA 2.4 140KM -
