
I teraz pytanie - jaki silnik wybrać? Czy szukać silnika z Alfy 156/145, czy lepiej z Lybry? A może z Fiata Marea albo Stilo? Dalej - lepiej 1.9 czy 2.4? Wiadomo, że 2.4 ma więcej mocy, ale czy jego waga nie będzie jednocześnie tej mocy niwelować? I pytanie przy okazji - co to są silniki M-Jet z Alfy 156 i czy warto sobie zawracać tym głowę?
Jest jeszcze druga kwestia - skrzynia biegów. Dedra ma pięciobiegową, Lybry i (chyba) Fiaty też, natomiast 156 ma sześć biegów. Czy przy takim swapie warto (i czy się da) przełożyć skrzynię z takiej 156 właśnie? Szósty bieg to coś, co by mi się przydało do autostradowej jazdy, nie powiem.
I zaznaczam też, że nie pytam o ekonomiczne uzasadnienie takiego swapa (jakiekolwiek pojęcie 'sensu' albo 'ekonomii' w przypadku wydawania pieniędzy na Dedrę przestało mieć u mnie znaczenie jakieś 3-4 lata temu
