
Wcześniej brakowało mocy i czuć było wyraźne szarpanie na niskich obrotach. Powodem była jedna z pięciu cewek zapłonowych. Po jej wymianie polepszyło się ale nie do końca. Wolne obroty potrafiły spadać z 750 do 500 a nawet silnik gasł niespodziewanie np. dojeżdżając do skrzyżowania. Pomogło wtedy przeczyszczenie przepustnicy.
Po wymianie silnika:
Wymieniłem teraz 4 z 5-ciu cewek (jedną wymieniłem 4 lata temu więc mniemam, że jest ok, nowe to zamienniki firmy WRC) oraz świece. Teraz objawy są podobne - chroniczny brak mocy i szarpanie, szczególnie przy niskich obrotach. Ciekawym zjawiskiem jest - jak przecioram Lucyne po wertepach/wybojach to jak na 2ce dostanie kopa !!... a po chwili znowu astma, kaszel i niedomaga...
Stara przepustnica daje się we znaki ?
Czy to właśnie ta "stara/nowa" cewka przebija i wypadają zapłony ?
Żadnych błędów (MIL) nie ma jak w starym silniku.