
a pytanie brzmi: naprawiał to ktoś? (dziurka w rurce aluminiowej i lekko przetarty przewód gumowy) A jeśli tak, to czy gdzieś w okolicach Poznania? Ewentualnie czy kalkuluje kupić się używkę (myślę o kalkulacji "czy jest sens" z uwagi na starzenie się gumy)?
Ok. Idę popłakać teraz do poduszki... ;-(
P.S. Nabywca przyszłościowy mojej Lybry będzie szczęśliwym posiadaczem pojazdu, który będzie miał już wymienione wszystko
